Reklama

Fara Gubińska

Ośmiowieczna historia

W Gubinie znajduje się jedna z największych budowli sakralnych byłego województwa zielonogórskiego. Na początki XIII w. w północnej części gubińskiego rynku wzniesiono trójnawową bazylikę. W drugiej połowie XIV w. kościół prawie doszczętnie zburzono i w oparciu o pozostawioną zachodnią ścianę z wieżami wzniesiono halowy korpus o pięciu przęsłach. W XVI, XVII i XVIII w. znów rozbudowywano świątynię. Tak dotrwała do 1945 r. Zniszczona wówczas pożarem do dziś nie została odbudowana.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Romańska bazylika

„Gubińska fara pw. Trójcy Świętej to najbardziej monumentalna budowla sakralna w diecezji. Między Szczecinem a Wrocławiem nie znajdziemy jej równych” - uważa historyk Jarosław Skorulski. Już w XIII w. stała tu romańska bazylika. Pierwsze wzmianki o kościele pochodzą jednak dopiero z 1324 r., a więc z okresu największego rozkwitu handlowego miasta. Romańską bazylikę wzniesiona na terenie istniejącego od XI w. cmentarza. Trójnawową świątynię zdobiły półkoliste absydy na zakończenie naw i prezbiterium. Od zachodu wprowadzono nawę poprzeczną i dwie wieże, między którymi usytuowano kruchtę i portal. Zachowane dokumenty pozwalają ustalić, że wnętrze świątyni przykrywały drewniane stropy wsparte na czterech filarach, a posadzkę ułożono z cegły w jodełkę. Pod koniec XIII w. bazylikę strawił pożar, podjęto jednak trud odbudowy kościoła, jednocześnie wydłużając i podnosząc prezbiterium.
Dane historyczne dotyczące przyczyn prawie całkowitego rozebrania kościoła w drugiej połowie XIV w. nie są zgodne. Jedne mówią, że przyczyną były liczne pożary i trzęsienia ziemi, inne wskazują na przyczyny społeczne, iż kościół stał się zbyt mały, jak na potrzeby wciąż rozrastającego się miasta. Faktem pozostaje, że bazylikę rozebrano, pozostawiając jedynie ścianę zachodnią zwieńczoną romańskimi wieżami. I tak rozpoczęto wznoszenie nowego, gotyckiego kościoła.

Gotycki kościół

Prace trwały bardzo długo, gdyż ostatecznego kształtu budowla nabrała dopiero w 1844 r., czyli prawie po czterech wiekach. Najpierw wybudowano halowy korpus o pięciu przęsłach, którego sklepienie krzyżowe wsparto na ośmiobocznych filarach. W XV w. z powodu pożarów, jakie ciągle trawiły kościół, i rozrostu miasta znów rozbudowano świątynię. W połowie XVI w., gdy włączono do kompleksu istniejącą od początku XV w. szkołę parafialną, wykończono trójnawowe prezbiterium z wielobocznym obejściem i wieńcem kaplic między przyporami, kościół stał się powodem wielkiej dumy dla mieszkańców. Była to trójnawowa bazylika o imponującej kubaturze 38000 m3 z przepięknym sieciowym sklepieniem. Boczne kaplice nakryto sklepieniem gwiaździstym i krzyżowym. Wprowadzono także filar na osi stosowany przez wybitnego architekta bawarskiego Stettheimera. W miejsce wież romańskich, które nie pasowały do nowej bryły kościoła, wzniesiono wieżę z licznymi blendami zwieńczoną attyką. W latach 1717-28 fara gubińska zyskała barokowy wystrój: ołtarz główny, pięknie rzeźbioną ambonę i kunsztownie kute lichtarze i żyrandole. Tak rozbudowana świątynia służyła wiernym do 1945 r., kiedy to w trakcie ciężkich walk niemiecko-radzieckich niemal cała prawobrzeżna część miasta wraz z kościołem uległa zniszczeniu.

Ruiny fary

W 1945 r. kościół uszkodziły pociski artyleryjskie, potem dzieła zniszczenia dopełnił jeszcze pożar. Zapadł się strzelisty, gotycki dach, masywna wieża zwieńczona delikatną attyką straciła hełm, a z wielkich okien powypadały witraże.
Całe staromiejskie centrum Gubina niemal legło w ruinie. Czego nie zniszczyły działania wojenne, zniszczyli sami Polacy. Odkryli oni bowiem, że kamienice mają bardzo kosztowne i nowe instalacje gazowe oraz wodne. Wszystkie lekko uszkodzone domy i budynki rozebrano, aby pozyskać cegły na odbudowę Warszawy i owe drogocenne materiały istalacyjne. Obok riun gotyckiego kościoła, na środku starego miasta, znajdowała się kruszarnia cegieł, zwana popularnie kurzarnią, która mielila cegły na pył cegłowy.
W latach powojennych, mimo starań władz miejskich, nie udało się przywrócić dawnej świetności obiektu. Ruiny kościoła zostały zabezpieczone częściowo w latach 1950-51 oraz w latach 1979-81. Dziś imponująca bryła kościoła przyciąga swym urokiem i potęgą uwagę przybywających do Gubina gości, a mieszkańcy z upodobaniem opowiadają legendy o rzekomo ukrytych w zasypanych podziemiach skarbach. Pozostawili je podobno, cofający się przed frontem przedwojenni Gubińczycy. Mimo licznych zawodowych i amatorskich prób, poszukiwania nie dały jednak rezultatu. Być może po prostu szukano nie tych skarbów, co trzeba. Czyż same ruiny świątyni, sięgające swą pamięcią XIII stulecia, nie są największym skarbem i klejnotem mieszkańców Gubina?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, proszę Cię o łaskę wiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 10, 31-42.

Piątek, 11 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Święta Miss - Gemma Galgani

Niedziela Ogólnopolska 18/2003

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Podczas nabożeństwa Kalwarii Rokitniańskiej polecano Ojczyznę

2025-04-12 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Zielona Góra

Rokitno

Kalwaria Rokitniańska

Angelika Zamrzycka

Kalwaria Rokitniańska

Kalwaria Rokitniańska

Około 300 wiernych uczestniczyło w piątek 11 kwietnia 2025 w 24. Nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej. W tym roku rozważania poprowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie ks. kan. Paweł Bryk.

Wędrowanie kalwaryjskimi dróżkami jest dobrą formą duchowego przygotowania do Wielkiego Tygodnia. Nabożeństwo rozpoczęło się w bazylice rokitniańskiej Godziną Miłosierdzia. O godz. 16:00 rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. kan. Paweł Bryk. W nabożeństwie uczestniczyli też miejscowi duszpasterze: kustosz ks. kan. Marcin Kliszcz, wicekustosz ks. Przemysław Żurakowski i ks. kan. Zbigniew Garbarek. Następnie pątnicy dotarli autobusami do pierwszej stacji. Nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej pielgrzymi rozpoczęli jak co roku przy stacji Wieczernik nieopodal Jeziora Lubikowo. Rozważania, które prowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie, dotyczyły nie tylko Ojczyzny, ale również nas - ludzi tworzących Ojczyznę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję