Bp Kazimierz Ryczan zmarł w 78. roku życia i 54. roku kapłaństwa po kilkuletniej chorobie nowotworowej.
W poniedziałek żegnali go m.in. biskup kielecki Jan Piotrowski, ordynariusz gliwicki bp Jan Kopiec oraz biskupi pomocniczy z Siedlec, Przemyśla, Gorzowa Wielkopolskiego i Rzeszowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O godz. 16.00 ciało zmarłego biskupa zostało przywiezione do Domu Biskupiego przy ul. Jana Pawła II, skąd po modlitwie nastąpiło przeprowadzenie zwłok w orszaku kapłanów do bazyliki katedralnej w Kielcach.
Mszy św. żałobnej w bazylice katedralnej przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił bp Jan Piotrowski. Podkreślił wyjątkowość dzisiejszego zgromadzenia, gdyż „na modlitwie wdzięczności nasyconej bez reszty nadzieją chrześcijańską, gromadzi nas osoba śp. ks. bp. Kazimierza Ryczana, który był dobrym, wiernym i gorliwym pasterzem naszej diecezjalnej wspólnoty wiary ponad 21 lat”.
diecezja.kielce
Bp Piotrowski mówił o okolicznościach i trudach posługi pasterskiej zmarłego we współczesnym świecie - „duchowo pięknym i jednocześnie pełnym ludzkich słabości, otwartym na dar Ewangelii i wciąż pełnym obaw o swe interesy, nieraz histerycznie drżącym o utratę swoich różnorakich przywilejów”.
Reklama
Bp Piotrowski zauważył, że bp Ryczan wejście w tę rzeczywistość oparł „nie tyle na swej sprawności intelektualnej jako wykładowca socjologii religii w KUL, ale wybrał na wskroś ewangeliczny plan swojej posługi”.
Przypomniał także słowa z listu inauguracyjnego bp. Ryczana: „Chciałbym, abyśmy w cieniu krzyża, w zasięgu macierzyńskich oczu Maryi tworzyli wspólnotę wierzących”. Te trzy elementy wyznaczyły „drogę misji” zmarłego, który pozostał „wierny tej ewangelicznej triadzie”. Zawsze bronił obecności Jezusa i Jego krzyża w przestrzeni życia społecznego i publicznego. Na „wzór Maryi, Matki Odkupiciela, kochał Kościół kielecki i jego wspólnotę wiary”.
Z kolei biskupie zawołanie ”W więzach wspólnoty” było niezawodną busolą jego pasterskiej posługi, nauczania i dojrzałości wiary” – mówił bp Piotrowski. Zaznaczył, że bp Ryczan w „swoim przepowiadanym i pisanym słowie był jak prorok, który nie korzysta z zapożyczonej wiedzy, ale czerpie wyłącznie z Bożego skarbca mądrości”. Nazwał go „mistrzem oceny współczesnej rzeczywistości”.
Przypomniał jego gorliwe zabieganie o materialne potrzeby diecezji, seminarium, Caritas, księży emerytów, czy misji. W chorobie i cierpieniu bp Ryczan pozostał „skromny i bezpretensjonalny, wdzięczny za każde odwiedziny i modlitwę” - podkreślił kaznodzieja.
„Kiedyś sam powiedziałeś, że jako biskup kielecki miałeś wielkich i mądrych poprzedników. Dziś ja, twój następca, z całym Kościołem kieleckim mogę powiedzieć, że Twoja osoba jest dla nas zaszczytem i honorem” – zakończył bp Jan Piotrowski.
Dzisiaj do godz. 23.00 potrwa czuwanie w bazylice z udziałem m.in. kapłanów, sióstr zakonnych, alumnów Wyższego Seminarium Duchownego, grup modlitewnych i wspólnot oraz wiernych.
We wtorek o godz. 13.30 nastąpi przewiezienie ciała do kościoła seminaryjnego Trójcy Świętej. O godz. 14.00 ciało bp. Ryczana zostanie przetransportowane do bazyliki katedralnej. Godzinę później rozpocznie się tam Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego.