Reklama

Polska

Skrzatusz: rekolekcje o strategii bycia mężczyzną

Wszystkie kłopoty tożsamościowe mężczyzn biorą się stąd, że albo wchodzimy w relacje podporządkowania wobec kobiet, albo dominacji nad nimi - powiedział o. Wojciech Jędrzejewski OP podczas rekolekcji dla mężczyzn w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu.

[ TEMATY ]

rekolekcje

©stokkete/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 września do skrzatuskiego sanktuarium zjechało 30 mężczyzn z różnych stron Polski, by przez 3 dni rozpoznawać swój sposób realizacji Bożego daru bycia mężczyzną. Duże zainteresowanie spotkaniem pokazuje wg o. Jędrzejewskiego, że mężczyźni szukają rozwiązań, jak budować relacje z ludźmi nie tylko w sytuacjach kryzysowych, kiedy trzeba "gasić pożar", ale i na co dzień, ponieważ chcą odkrywać, czym jest szczęście i dawać je innym.

Dominikanin wygłosił nauki oparte na fragmentach Pisma św. Zamiast dyktować modny, lecz błędny, jak uważa, model męskości czy kobiecości, zaproponował uczestnikom wypracowanie własnej strategii bycia mężczyzną. - Biblia nie daje nam żadnego modelu męskości, ale pokazuje historie ludzi, którzy w kluczowych momentach odkrywali pochodzący od Boga horyzont wartości i zaczynali zmieniać swoje życie - powiedział duszpasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na przykładzie Adama i Ewy opisanych w Księdze Rodzaju ukazał, że Pan Bóg stworzył kobietę i mężczyznę do relacji. Przekonywał, że są oni nie tylko równi sobie w godności, ale też zaproszeni do partnerstwa, co wyraża ekstatyczny okrzyk biblijnego Adama: "ta jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała".

- Wszystkie kłopoty tożsamościowe mężczyzn biorą się stąd, że albo wchodzimy w relacje podporządkowania wobec kobiet, albo dominacji nad nimi - ukazał płaszczyznę problemu o. Jędrzejewski. - Ilość konfiguracji jest ogromna i dlatego każdy sam musi ocenić, w której z nich i z jakiego powodu się znajduje.

Obok nieumiejętności bycia partnerem kobiety wśród głównych męskich problemów rekolekcjonista postawił życie pod pręgierzem konkretnych oczekiwań kobiet - żon, matek. - Ludzie mają prawo mieć wobec nas oczekiwania, ale sztuką jest nie dać się postawić pod ścianą, nauczyć się, jak wobec tego funkcjonować - powiedział.

Wyodrębnił także trzeci obszar męskich problemów, pochodzący z ambicji wzmacniania autorytetu jako mąż, ojciec. Brak powodzenia na tym polu mężczyzna przeżywa na dwa sposoby: jako frustrację lub wściekłość. W zależności od tego, czy jest rozżalonym chłopcem czy tyranem, mężczyzna potrzebuje znaleźć strategię, przywracającą równowagę.

Reklama

- Jednak każdy proces zmiany musi być głęboko wybrany, dostosowany do realiów. Cokolwiek narzuconego, nawet przez największy autorytet, sprawia, że proces trzeszczy, nie zadziała - zastrzega o. Jędrzejewski. - Najlepszym punktem wyjścia jest ustalenie, czego chcę ja sam, a nie inni. Następnie warto poszukać kogoś, kto będzie mnie w tym wspierał. Warto też znaleźć odpowiednie lektury, nie wszystkie o męskości, lecz takie, które będą mówiły o tych kwestiach, które odkryłem u siebie.

Na trzydniowe ćwiczenia duchowne zaprosiły panów do Skrzatusza Siostry Uczennice Krzyża. Choć same prowadzą różnorodne cykle rekolekcyjne dla młodzieży i rodzin, tym razem wystąpiły wyłącznie w roli organizatora. To pierwsze rekolekcje dla mężczyzn w tym miejscu; wysoka frekwencja zachęca siostry, by podobne spotkania organizować co roku. - Mężczyźni inaczej postrzegają świat niż kobiety, inaczej wchodzą w duchowość - wyjaśniła s. Goretti, przełożona zgromadzenia. - Tym bardziej, że często wydaje im się, że są sami na drodze wiary. Wielu z nich chce jednak na nią iść i potrzebuje konkretnego prowadzenia.

O. Wojciech Jędrzejewski OP jest znanym rekolekcjonistą, współtwórcą serwisu internetowego Mateusz.pl. Był jednym z prowadzących program „Rozmównica” w religia.tv. Pracował w Radiu Plus. Publikuje w czasopismach katolickich.

2017-09-02 19:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacyjne rekolekcje małżeńskie

Wakacje to nie tylko czas wypoczynku, regeneracji sił fizycznych i umysłowych w przerwie między codzienną pracą. To często czas, w którym coraz większa liczba osób łączy odpoczynek z regeneracją duchową – „naładowaniem akumulatorów”, czas pozwalający na chwilę refleksji nad własnym życiem i postępowaniem, umożliwiający zatrzymanie się i zastanowienie nad sprawami najważniejszymi dla człowieka.

CZYTAJ DALEJ

23 osoby ranne w wyniku zderzenia osobówki z autobusem

2024-08-15 21:11

PAP/KPP Jelenia Góra

23 osoby trafiły do szpitali w wyniku wypadku, do którego doszło pod wieczór w Karpaczu. Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn osobówka zjechała na przeciwległy pas i zderzyła się czołowo z autobusem. Po jedną z pasażerek samochodu osobowego musiał przylecieć helikopter.

Do zdarzenia doszło o godz. 18:10 w Karpaczu, przy wylotowej ul. Wielkopolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wakacje w świecie ciszy

2024-08-16 08:23

Archiwum Fundacji "Fonis"

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Podczas wakacji Fundacja „Fonis” i Duszpasterstwo Głuchoniemych i Niewidomych Archidiecezji Wrocławskiej przygotowały dla dzieci niesłyszących półkolonie.

Pierwszy turnus odbył się już w lipcu, wzięło w nich udział 12 uczestników od 7 do 12 roku życia. Drugi turnus dla młodzieży do 13 do 17 lat rozpoczął się 12 sierpnia. – W różnej formie organizujemy takie półkolonie już od kilku lat. Uczestniczą w nich nie tylko dzieci niesłyszące, ale także związane ze środowiskiem osób niesłyszących, czyli słyszące dzieci niesłyszących rodziców (CODA) czy rodzeństwo, które ma niesłyszącego brata lub siostrę – mówi ks. Tomasz Filinowicz, założyciel Fundacji "Fonis" i duszpasterz osób niesłyszących. Podkreśla dwie główne motywacje. – Organizujemy półkolonie, bo nie ma wielu ofert atrakcyjnego, aktywizującego wypoczynku wakacyjnego dla dzieci i młodzieży niesłyszącej. Dla wielu uczestników naszych półkolonii to jedna z nielicznych ciekawych form spędzania czasu w te wakacje. Z różnych powodów nie mogą wyjechać, często siedzą przez dwa miesiące w domu. Co ciekawe, jeśli dzieciaki chodzą do szkoły i mieszkają w internacie, to tam są ich rówieśnicy, z którymi mają kontakt na co dzień. Gdy przychodzi okres wakacji, z utęsknieniem czekają na powrót do swojej grupy kolegów i koleżanek, bo u siebie na podwórku z racji tego, że nie słyszą, kontakt z rówieśnikami jest trudniejszy albo wręcz niemożliwy – tłumaczy. I dodaje: – Takie półkolonie to także okazja do ewangelizacji. Część z tych dzieci nie przychodzi regularnie do kościoła, praktycznie w ogóle ich w nim nie ma, więc jest szansa, by poza przestrzenią kościelną nawiązać kontakt z Bogiem, z wiarą. Kontakt, który mam nadzieję kiedyś zaowocuje kolejnym krokiem, czyli związaniem ze wspólnotą Kościoła.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję