Reklama

Miłosierdzie i konfesjonał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Temat Miłosierdzia Bożego jest bardzo popularny w ciągu ostatnich lat. Każdy z nas słyszał o tym pięknym przymiocie Boga, jakim jest Miłosierdzie. Sądzą jednak, że niewielu z nas zdaje sobie sprawę z wagi tego daru, niewielu umie go przyjmować.
Jesteśmy grzeszni. Cóż, taka jest nasza natura. Nie łudźmy się - do końca ziemskiego życia grzech będzie obecny pośród nas. Niestety, niektórzy szybko zaprzestają walki z nim i giną pod naporem swych ułomności, a przecież Jezus daje nam oręż miłosierdzia, dlaczego więc tak rzadko z niego korzystamy?
Ludzie, nawet ci konsekwentnie dążący do świętości, upadają tysiące razy. Obiecują Bogu i sobie, że nie popełnią więcej błędów, że nie zgrzeszą, a potem znów proszą Go o przebaczenie. Jestem przekonany, że człowiek mający świadomość własnej nędzy, który wie, jaki jest mały i grzeszny umarłby przygnieciony grzechem, gdyby nie głęboka wiara w miłosierdzie Pana. Jezus zawsze nam przebacza, choćbyśmy całe życie byli daleko od Niego. Zapomniał o tym Judasz, którego Jezus nawet po zdradzie nazwał przyjacielem. Nie różnimy się od Judasza, każdego dnia sprzedajemy Jezusa, nieraz za mniej niż 30 srebrników sprzedajemy naszą wiarę. Nikt nie jest i nie będzie wolny od tej ułomności, ale, co trzeba zaznaczyć, nikt nie powinien trwać w tym, co złe, zwłaszcza, jeśli zmierza do Nieba.
Po upadku trzeba powstawać. Św. Piotr również zaparł się Mistrza, choć wcześniej zapewniał, że nigdy tego nie zrobi. Na szczęście nie popełnił błędu Judasza, wrócił do Jezusa, który niejednokrotnie mówił o swym bezgranicznym miłosierdziu. Piotr jest wzorem dla nas. Jego śladem powinniśmy i my iść. Przystępując do kofesjonału pamiętajmy, że Jezus już tam na nas czeka, by przebaczyć nam nasze odejścia od Niego, nasze niewierności.
Grzechy przygniatają, sprawiają ból i zniechęcenie. Oddalają nas od Boga - taka jest prawidłowość. Przecież grzesząc wybieramy drogę bez Boga.
Św. Faustyna otrzymała szczególne posłannictwo. W swoim Dzienniczku zapisała słowa, które odmieniły i ciągle odmieniają życie wielu ludzi. „Powiedz duszom, córko moja, że daję im na obronę swoje miłosierdzie, walczę za nich sam jeden i znoszę sprawiedliwy gniew Ojca swego” (Dzienniczek, 1516).
Przed nami pojawia się nowa droga: Pan Jezus staje przed nami i daje szansę odpuszczenia wszystkich grzechów. Życie możemy zacząć od nowa. Umarli znów mogą ożyć wskrzeszeni miłością samego Boga. Jaka jest nasza decyzja? Jeśli komuś naprawdę zależy na Bogu, decyzja może być tylko jedna.
Konfesjonał. To tu Jezus już czeka. To tu znajduje się zdrój miłosierdzia. Nie warto zwlekać. Nie znajdziemy uspokojenia, dopóki nie zwrócimy się z ufnością do miłosierdzia Pana. Niech więc nasze życie nabiera nowych barw. Wyruszmy w nową drogę. A jeśli nawet kiedyś znów się cofniemy, nie bójmy się zacząć od nowa. Choćbyśmy byli największymi grzesznikami, w jednej chwili możemy stać się świętymi. To nie jest odległe, wymaga jednak szczerej chęci odmiany życia. A któż z nas nie chce być lepszy?
W każdej chwili może zakończyć się nasze ziemskie życie. I z czym staniemy wtedy przed Panem? Z bagażem grzechów? A może z ufnością i wiarą w Jego nieskończone miłosierdzie? Już teraz trzeba podjąć tę ważną decyzję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różnica między namaszczeniem chorych a Wiatykiem

Pytanie czytelnika: Czy sakrament namaszczenia chorych przyjmuje się tylko raz przed śmiercią i czy to jest to samo co Komunia św. przed śmiercią?
CZYTAJ DALEJ

Lekarz w białym chlebie

Niedziela Ogólnopolska 6/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

p. Vincent/Archiwum Sanktuarium NMP w Lourdes

Wieczorna modlitwa przy francuskim sanktuarium – procesja różańcowa z lampionami i śpiewem

Wieczorna modlitwa
przy francuskim
sanktuarium –
procesja różańcowa
z lampionami i śpiewem

Docierają tu chorzy z różnych stron świata. Proszą o zdrowie i wyjeżdżają pocieszeni. Tę duchową klinikę założyła 161 lat temu w Lourdes Matka Jezusa. I wciąż dobitnie pokazuje, Kto jest ostatecznym źródłem naszych witalnych sił

W hotelowej restauracji przyglądam się nowo przybyłym pielgrzymom, nieco głośnym, o ciemnej karnacji i niemałej posturze. Zastanawiam się, jakiej są narodowości. Po wejściu do windy moja ciekawość zostaje zaspokojona. – Jesteśmy z Republiki Południowej Afryki, przyjeżdżamy tu co roku – opowiadają należący do tej grupy małżonkowie. Gdy wyjawiam moje pochodzenie, rozpromieniają się: – Mąż był dwa razy na prywatnej audiencji u Jana Pawła II i otrzymał jego błogosławieństwo – opowiada Afrykanka. Po chwili dowiaduję się, że jej małżonek został uzdrowiony z choroby nowotworowej. Moi rozmówcy nie wiedzą, czy ta łaska to efekt ich wizyty w Lourdes czy u Papieża – po prostu się cieszą i dziękują za nią Najwyższemu...
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Kościół będzie wołał do klasy politycznej o opamiętanie

2025-02-11 11:00

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

- Nie sposób przejść dziś obojętnie wobec skali i skutków naszego konfliktu politycznego, który grozi chaosem instytucjonalnym polskiego państwa - mówi arcybiskup Józef Kupny w rozmowie z KAI. Zastępca przewodniczącego KEP wyjaśnia, że "wobec pogłębiającego się kryzysu państwa, podobnie jak w latach poprzednich, Kościół będzie wołał do klasy politycznej o opamiętanie i powtarzał że autentyczna demokracja możliwa jest tylko w państwie prawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej”.

KAI: Jak Ksiądz Arcybiskup ocenia rzeczywistość społeczną i polityczną dzisiejszej Polski?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję