Choć dokładna rocznica koronacji przypada 8 września, to jednak ojcowie paulini postanowili połączyć świętowanie z dzisiejszą uroczystością Matki Bożej Częstochowskiej. Do Częstochowy z tej okazji przybyli licznie wierni, a udział w uroczystościach wzięli także przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem RP Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło z członkami rządu oraz parlamentarzystami.
Przed Mszą św. odbyło się czuwanie modlitewne „Maryja w dziejach Kościoła i Narodu”, podczas którego uroczyście został wniesiony w procesji Obraz Nawiedzenia - kopia jasnogórskiego Wizerunku Maryi, która peregrynuje po Polsce. W tym roku mija 60 lat od rozpoczęcia wędrówki Ikony po Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Liturgię pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego abp. Salvatore Pennacchio i koncelebrowaną przez polskich biskupów, poprzedziło odśpiewanie „Bogurodzicy”.
Pielgrzymów na początku liturgii pozdrowił o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów. Przypomniał, że trzy wieku temu, pielgrzymi zgromadzeni na jasnogórskich błoniach, byli świadkami koronacji papieskimi koronami Cudownego Obrazu Matki Bożej. Dziś jest to dziękczynienie za obecność Maryi w naszym życiu i w dziejach naszego narodu. - Maryja z Jasnej Góry wciąż jest obecna w tle toczących się wydarzeń, a jej czcigodny jasnogórski wizerunek uobecnia radosne i trudne dzieje Kościoła i Polski - przypomniał generał paulinów.
Reklama
Pielgrzymi obejrzeli też specjalne orędzie papieża Franciszka, wygłoszone do Polaków z okazji jasnogórskiego jubileuszu. - To wielki zaszczyt mieć za Matkę-Królową samą Królową aniołów i świętych, która chwalebnie króluje w Niebie. Niemniej jeszcze większą radością jest fakt, że Królowa jest Matką i że ma się Królową za Matkę. Święty wizerunek ukazuje, że Maryja nie jest jakąś odległą królową, która siedzi na tronie, lecz że jest Matką, która obejmuje Syna, a wraz z Nim nas wszystkich, swoje dzieci - powiedział papież Franciszek.
Ojciec Święty przypomniał, że jest to "prawdziwa Matka, ze zranionym obliczem, która cierpi, gdyż naprawdę bierze sobie do serca problemy naszego życia. To Matka bliska, która nigdy nie spuszcza nas z oczu; Matka czuła, która trzyma nas za rękę podczas codziennej wędrówki".
Życzył, by podczas uroczystego jubileuszu „odczuć, iż nikt z nas nie jest sierotą na tym świecie pełnym sierot! Nikt z nas nie jest sierotą, gdyż każdy ma w pobliżu siebie Matkę – nieprześcignioną w czułości Królową! Ona nas zna i towarzyszy nam, na swój typowo matczyny sposób - pokorny i odważny zarazem, nigdy nie nachalny, a zawsze trwający w dobrym, cierpliwy względem zła i aktywny w promowaniu zgody”.
W homilii prymas abp Wojciech Polak podkreślił, że jasnogórski jubileusz ma być "szansą i okazją do prawdziwej duchowej odnowy, wewnętrznej przemiany, odpowiedzią na wezwanie do odważnego kształtowania i przeżywania naszego codziennego życia według zasad Ewangelii".
- I dlatego stajemy dziś tutaj, przed Maryją, prosząc naszą Matkę i Królową, aby nam w tej naszej przemianie towarzyszyła tak, jak kiedyś towarzyszyła Jezusowi i Jego uczniom w Kanie Galilejskiej - dodał prymas Polski. Powiedział, że i my współcześnie potrafimy być ludźmi Kany Galilejskiej, jak bezimienne postaci z Ewangelii, które z ufnością wykonywały nakazy Matki Bożej.
Reklama
"Daliśmy temu dowód podczas ostatniej nawałnicy, która przeszła nad częścią naszej Ojczyzny. Tak wielu ruszyło na pomoc poszkodowanym siostrom i braciom, nie pytając o ich poglądy, wyznanie czy swój zysk. Polacy zdali egzamin z miłości, z wrażliwości, a także z jedności" - podkreślił abp Polak.
Stwierdził, że życiu Polaków potrzeba Bożej przemiany, "aby serca zwaśnione, pokłócone i rozgoryczone Bóg uzdrawiał i czynił otwartymi i gotowymi do pomocy innym i do współdziałania z innymi". - Potrzeba, aby zamkniętych i wciąż przekonanych jedynie o własnych racjach, uwrażliwiał na dobro wspólne, na potrzebę wspólnego budowania ładu i porządku społecznego - powiedział prymas.
"Nikt nie ma prawa zawłaszczania tej przestrzeni tylko i wyłącznie dla siebie, wykluczając z niej innych" - zaznaczył
Zdaniem abp. Polaka, takiej przemiany potrzeba przede wszystkim w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. - Potrzeba – jak wołał Prymas Tysiąclecia – "abyśmy prawdziwie się odmienili" - przypomniał kaznodzieja.
Dokonując jednak tej przemiany, powinniśmy zacząć od siebie, a nie od innych. - Mamy przy tym szanować porządek i ład społeczny, a nie bezmyślnie go burzyć dla takich czy innych racji. Mamy szanować ład konstytucyjny, który jest gwarantem naszego bycia razem i współistnienia, a nie nadwyrężać go czy omijać - uwrażliwiał prymas Polski.
"Mamy w prawdziwym i szczerym dialogu szukać rozwiązań, które nie byłyby kierowane przeciw komukolwiek, ale w trwały i zrozumiały sposób reformowały instytucje służące ludzkiemu dobru i sprawiedliwości" - zaznaczył abp Polak.
Reklama
Zabiegając o własne dobro, nie możemy jednak zapominać o innych, ale być jednocześnie otwartymi, współczującymi i gotowymi do pomocy "tym najbardziej potrzebującym, słabym i prześladowanym, migrantom i uchodźcom".
- Nie możemy też pomijać wezwanie świętego Jana Pawła II do budowania "wspólnego domu dla całej Europy, opartego na solidarnej miłości społecznej", na pragnieniu zrozumienia siebie nawzajem - dodał prymas Polski.
Po homilii odnowione zostały Jasnogórskie Śluby Narodu. Tekst odczytał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Wieczorem odbędzie się wielkie widowisko historyczno-muzyczne „Jasna Góra – Polska Kana”, transmitowane przez TVP. Ma być to przedstawienie dziejów narodu polskiego, splatających się z historią Jasnej Góry. Weźmie w nim udział ponad 500 osób. Nie zabraknie pełnych rozmachu rekonstrukcji, efektów pirotechnicznych i zastosowania najnowszego sprzętu multimedialnego.
Uroczystości zakończy nocne czuwanie modlitewne (godz. 23.00–4.00) w Bazylice Jasnogórskiej, które poprowadzą organizatorzy wydarzenia „Jezus na Stadionie”.