Łatwiej jest żyć słuchając Maryi. Ona użycza nam swoich uszu, byśmy lepiej mogli słyszeć i spełniać wszystko, cokolwiek Jezus nam powie – mówił bp Marczak. Administrator archidiecezji łódzkiej odprawił Mszę św. dla uczestników pielgrzymki archidiecezji łódzkiej.
Słowo pouczenia pasterskiego wygłoszone podczas liturgii, zostało oparte o fragment ewangelii św. Jana, opowiadający o cudzie w Kanie Galilejskiej, którego dokonał Jezus, a w którym swój udział miała Jego Matka. – Kiedy wino się skończyło, Maryja rzekła do Jezusa: „Nie mają już wina”. Maryja ma oczy otwarte na potrzeby nowożeńców. Maryja nie jest tylko Matką Jezusa, ale wszystkich ludzi. Tam, gdzie jest potrzeba, tam jest i Maryja - zauważył biskup.
Zwrócił również uwagę na to, że każdy kto idzie za Maryją, ten dojdzie do Jezusa, tak jak ten, kto idzie za Jezusem, dojdzie do Ojca. - W Litanii Loretańskiej nazywamy Ją Matką dobrej rady. Maryja dobrze nam radzi, a Jej rady zawsze prowadzą do tego, abyśmy czynili „to, cokolwiek Jezus nam powie” – podkreślił.
- Jasna Góra to Polska Kana, gdyż tutaj jest Jezus i Jego Matka. Dlatego przychodzimy tutaj, do Polskiej Kany, tak licznie i tak często. Chcemy patrząc na cudowną Ikonę Maryi Częstochowskiej, Królowej Polski, widzieć Jej wzrok i słyszeć Jej podpowiedź dla nas. W codziennym życiu kieruj się zawsze wzorem Jej życia, Jej modlitwy, Jej trwania przy Jezusie. W twojej trudnej i niepewnej codzienności staraj się słuchać Jezusa czego On od ciebie chce, co masz w życiu zrobić, aby dotknął cię cud Bożej interwencji, abyś doświadczył Jego miłości i dobroci – zakończył administrator.
Eucharystia sprawowana w drugim dniu pobytu pielgrzymów w Częstochowie, była dziękczynieniem pątników złożonym na ołtarzu pańskim, za dar tegorocznego pielgrzymowania.
W uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej tj. 26 sierpnia, łódzcy pątnicy wezmą udział w sumie odpustowej, której przewodniczyć będzie abp Salvatore Pennacchio – nuncjusz apostolski w Polsce.
31. Piesza Pielgrzymka Arch. Białostockiej przywędrowała w sobotę, 12 sierpnia po południu. 300 pielgrzymów spędziło w drodze 2 tygodnie – pełne 14 dni, przemierzając 480 km.
Przewodnikiem pielgrzymki był ks. Marcin Kuczyński. Wraz z nim w 4 grupach wędrowało 17 księży, 4 kleryków i 2 diakonów. Hasłem pielgrzymowania były słowa: „Idźcie i głoście”. W grupie wędrowało aż 11 dzieci w wieku do 10 lat, a najstarszy pątnik miał 75 lat. Pielgrzymów wprowadzał na Jasną Górę bp Henryk Ciereszko, bp pomoc. arch. białostockiej.
To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
- Wasz autorytet nie jest czerpany z urzędu tylko jest autorytetem czerpanym z charyzmatu. Wszystkie jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli - mówił kard. Ryś.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.