Niezwykle wzruszającym momentem dla wszystkich jest ta chwila, kiedy pątnicy przybywający w pieszych pielgrzymkach do Częstochowy, kładą się krzyżem przed jasnogórskim szczytem. Wówczas na błoniach w jednym momencie zapada przejmująca cisza, a wszyscy zgromadzeni dziękują Maryi za przebytą drogę.
Zdarza się, że grupy wchodzące przed klasztor jasnogórski prowadzone są przez młode pary. Tak było w tym roku w grupie trzeciej i szóstej. Młodzi, którzy niedawno wstąpili w związek małżeński, związani z łódzką pielgrzymką, chcieli w strojach ślubnych pokłonić się Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Ja wraz z moim obecnym mężem poznaliśmy się na pielgrzymce i także na pielgrzymce się zaręczyliśmy – mówi Katarzyna Dudas. - Przyszliśmy dziś tutaj w stroju ślubnym, aby pokazać się Maryi i podziękować Jej za tak wielkie rzeczy, których nam udzieliła. – dodaje.
- Zaczynałem pielgrzymować do Częstochowy jako mały chłopiec i z podziwem patrzyłem na grupy, które na Jasną Górę wprowadzała para młoda – tłumaczy Arkadiusz Dudas. - Od tego czasu, gdzieś w tyle mojej głowy było, bym i ja także kiedyś, gdy już będę miał żonę, wraz z nią wprowadził grupę pielgrzymkową przed oblicze Maryi. To marzenie dziś się spełniło! – podkreśla.
Po przywitaniu na jasnogórskich błoniach, pątnicy przeszli do kaplicy Matki Bożej, by tam choć przez chwilę pomodlić się przed Jej cudownym wizerunkiem. Następnie łódzcy pielgrzymi wzięli udział we Mszy świętej o godz. 19:00, której przewodniczył pochodzący z Łodzi jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski oraz w nowennie przed uroczystością Matki Bożej Jasnogórskiej.