„Rozważajcie Prawo Boże, wierzcie w to, co przeczytaliście,
nauczajcie tego, w co uwierzycie
i pełnijcie to, czego innych będziecie nauczać”.
(Z obrzędu święceń kapłańskich)
19 czerwca Kościół toruński przeżywał radosną uroczystość święceń kapłańskich. Dziesięciu diakonów, którzy przed laty usłyszeli wezwanie „Pójdź za Mną!” i posłuchali tego głosu, stanęło w
toruńskiej bazylice katedralnej Świętych Janów, aby przed pasterzem diecezji, bp. Andrzejem Suskim, wobec kilkudziesięciu kapłanów i licznych wiernych ostatecznie potwierdzić swój wybór.
Witając zebranych, biskup Andrzej powiedział: - Dzisiaj katedra toruńska występuje w swojej najpiękniejszej funkcji: matki wszystkich kościołów. Jest matką, bo w jej murach rodzą się nowi kapłani.
Stąd zostaną dzisiaj rozesłani do różnych kościołów i wspólnot parafialnych naszej diecezji.
Rektor toruńskiego Seminarium Duchownego, ks. dr Krzysztof Lewandowski, odczytał nazwiska kandydatów, którzy przez odpowiedź: „Jestem” ostatecznie wyrazili gotowość przyjęcia na siebie
zobowiązań, jakie niesie z sobą kapłaństwo służebne. Ksiądz Rektor poprosił o udzielenie im święceń, zaświadczając, że są godni ich przyjęcia.
- Kim są w Kościele i dla Kościoła prezbiterzy? - pytał w homilii Ksiądz Biskup. - Są przede wszystkim sakramentalnym uobecnieniem Jezusa Chrystusa - Głowy i Pasterza Kościoła.
Dlatego głoszą autorytatywnie Jego Słowo, powtarzają Jego znaki zbawienia, dzielą Jego pełną miłości troskę wobec owczarni, którą gromadzą w jedno i prowadzą do Ojca przez Chrystusa, w Duchu Świętym.
Celem ich życia jest głoszenie światu Ewangelii oraz budowanie Kościoła w imieniu i zastępstwie Chrystusa, Dobrego Pasterza.
- Prawda o kapłanie - kontynuował bp Andrzej - wyłania się z samej osoby Jezusa Chrystusa. A On mówi o sobie, że jest Dobrym Pasterzem. I zaraz wyjaśnia: „Dobry pasterz daje
życie swoje za owce” (J 10,11). Słowem „dobry” Jezus chce odróżnić się od wszystkich najemników, którzy wprawdzie zajmują się owczarnią, ale tylko tak długo, jak długo ciągną z
tego dla siebie zyski. Kiedy pojawiają się wilki, uciekają w strachu i zostawiają stado na pastwę losu.
Chrystus różni się od najemników tym, że kocha swoje owce, dlatego nie zawaha się oddać za nie swego życia; śmierć poniesie, ale owiec nie zostawi.
„Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy będą głosić przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów”
(Dz 20, 29-30). Biskup Andrzej, zwracając uwagę na aktualność słów św. Pawła skierowanych do starszych gminy w Efezie, podkreślił, że Kościół zawsze będzie potrzebował wiernych, ofiarnych i świętych kapłanów;
nigdy też nie pogodzi się z ich brakiem. - Nasza diecezja widzi swoją przyszłość w kapłanach według serca Bożego - dodał.
Po homilii kandydaci złożyli Biskupowi Toruńskiemu przyrzeczenie szacunku i posłuszeństwa. Następnie zebrani w świątyni uklękli i w tej postawie włączyli się w Litanię do Wszystkich Świętych, prosząc
o łaski dla diakonów, którzy w tym czasie leżeli krzyżem przed prezbiterium świątyni. Po Litanii nastąpił obrzęd święceń: bp Andrzej przez gest nałożenia rąk na głowę każdego z diakonów włączył ich w
kapłaństwo Chrystusowe; po nim ten sam gest powtórzył bp Józef Szamocki oraz każdy z kilkudziesięciu kapłanów, uczestniczących w uroczystości. Potem bp Andrzej namaścił dłonie neoprezbiterów olejem krzyżma
św. i wręczył im naczynia liturgiczne: patenę z chlebem oraz kielich z winem, zapraszając ich do wspólnego złożenia Ofiary Eucharystycznej.
Na zakończenie Mszy św. neoprezbiterzy otrzymali dekrety, kierujące ich do pracy duszpasterskiej na pierwszych placówkach. Biskup Toruński mianował: ks. Krystiana Bółkowskiego - wikariuszem
parafii Matki Bożej Królowej Polski w Toruniu, ks. Wojciecha Jonika - wikariuszem parafii Chrystusa Króla i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jabłonowie Pomorskim, ks. Dariusza Kowalskiego -
wikariuszem parafii św. Wojciecha w Działdowie, ks. Marcina Lisińskiego - wikariuszem parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie, ks. Tomasza Trzebiatowskiego - wikariuszem
parafii św. Katarzyny w Brodnicy, ks. Jacka Suwińskiego - wikariuszem parafii św. Mikołaja w Papowie Biskupim, ks. Andrzeja Waksa - wikariuszem parafii św. Bartłomieja w Unisławiu Pomorskim,
ks. Marcina Zielińskiego - wikariuszem parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu, ks. Stanisława Adamiaka - wikariuszem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu oraz
ks. Macieja Grabowskiego - wikariuszem parafii św. Mikołaja w Grudziądzu.
Zgodnie z tradycją, neoprezbiterzy sprawowali Msze św. prymicyjne w swoich rodzinnych parafiach oraz tzw. sekundycje w parafiach, w których przez miniony rok odbywali praktyki jako diakoni.
„Paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy,
ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały” (1P 5, 2-4). Niech błogosławieństwo Boże towarzyszy tegorocznym Neoprezbiterom w
ich pracy duszpasterskiej. Oby ich zapał w głoszeniu Ewangelii, tak zdecydowanie wyrażony w dniu święceń, od tej pory nieustannie wzrastał i zmierzał ku pełni.
Radość i nadzieję musi budzić fakt, że podczas ostatniego, niedawno zakończonego naboru na pierwszy rok studiów zgłosiło się 27 kandydatów do kapłaństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu