Reklama

Jubileusz bieckich spotkań z pieśnią religijną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

27 czerwca w Bieczu odbyła się wyjątkowa, bo jubileuszowa impreza, której podstawowym celem było wspólne spotkanie i śpiewanie na chwałę Pana. Od 10 lat biecki Rynek rozbrzmiewa w pierwszą niedzielę wakacji muzyką chrześcijańską.
Przegląd jest niezykle popularny zarówno wśród mieszkańców Biecza i okolic, jak i wiernych z diecezji rzeszowskiej. Początki festiwalu sięgają roku 1995, kiedy to parafia pw. Bożego Ciała w Bieczu wraz z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury zorganizowały pierwszy festiwal piosenki religijnej. Miał on wówczas formę konkursu. Gorączka konkursowa dawała o sobie znać, jednak atmosfera, tak wśród publiczności, jak i wśród rywalizujących ze sobą artystów, pełna była życzliwości i prawdziwego braterstwa. To właśnie sprawiło, iż impreza zaczęła powtarzać się cyklicznie co rok. Ponadto cieszyła się coraz większym zainteresowaniem. Organizatorzy uatrakcyjniali kolejne przeglądy, zapraszając gwiazdy nurtu muzyki chrześcijańskiej. Bieckie Spotkania z Pieśnią Religijną stały się najważniejszą imprezą kulturalną w gminie.
Wspominając pierwsze festiwale, nie sposób nie wymienić nazwisk osób, bez których ta impreza nie miałaby takiego znaczenia. Przede wszystkim należy wspomnieć tu księży z parafii Bożego Ciała w Bieczu, którzy w trakcie pracy w naszym mieście wiele uwagi poświęcali przeglądowi:
Ks. Zbigniew Kosik - siła sprawcza festiwalu, człowiek, od którego wszystko się zaczęło, ks. Dariusz Miąsik, który z wielkim poświęceniem przejął przygotowywanie imprezy po swym poprzedniku, ks. Paweł Romanowski i oczywiście sprawujący obecnie pieczę nad przebiegiem przeglądu ks. Zbigniew Pałka. Współorganizatorem spotkań z pieśnią religijną od samego początku jest Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Bieczu. Nie można zatem nie wymienić nazwiska dyrektora tej instytucji Marii Tarczyńskiej, która włożyła wiele pracy w coroczne przygotowania do przeglądu i czuwała nad jego przebiegiem. Dzięki wysiłkom i staraniom, a także zapałowi tych osób Biecz mógł świętować okrągły jubileusz - 10-lecie Bieckich Spotkań z Pieśnią Religijną. Jubileuszowy koncert muzyki chrześcijańskiej w Bieczu uatrakcyjnił występ Mieczysława Szcześniaka.
Ponadto na bieckiej scenie prezentowały się tradycyjnie zespoły amatorskie działające przy parafiach. Licznie zgromadzona publiczność mogła wysłuchać piosenek w wykonaniu zespołu „Effata” z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Książnicach k. Mielca, grupy wokalno-instrumentalnej z Ciężkowic, solistki Elżbiety Śliwy z Łużnej oraz zespołów z Osobnicy, Czermnej i Rzepiennika Suchego. Na scenie pod Ratuszem wystąpiły również grupy z dekanatu bieckiego: zespół dziecięcy z parafii Rożnowice, grupa „Quo Vadis” ze Strzeszyna, ściśle współpracująca z parafią pw. Bożego Ciała w Bieczu, a także zespół „Pojednanie” z parafii pw. św. Anny w Bieczu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Magda –współczesny Hiob

2025-03-04 13:58

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

archiwum prywatne

Nie odwraca się od Boga, tylko pokazuje, jak z pokorą przyjmować fakt, że Jego plan, choć trudny, zawsze jest lepszy!

Zginął Twój syn Filip, mąż Krzysztof uległ wypadkowi i jest sparaliżowany. Twojej siły potrzebują pozostałe dzieci. Jak radzisz sobie w obecnym położeniu?
CZYTAJ DALEJ

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy wiedzą, że Bóg jest wielki"

2025-03-28 21:31

[ TEMATY ]

świadectwo

aciprensa/zrzut ekranu YT

"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.

Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
CZYTAJ DALEJ

Zagęścić miasto

2025-03-31 08:00

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

Mieszkam ostatnio w samym środku placu budowy. Przyjechały maszyny, kopią rowy, zrywają starą trylinkę. Czasem zjawi się telewizja, by wysłuchać narzekań lokatorów. Na odcinku ulicy Wierzbowej, między Placem Pokoju a ulicą Jaracza (gdzie mieszkamy od 1979 r.) wre praca. Wzdłuż starych bloków prowadzona jest droga dojazdowa, którą ma zakończyć małe rondo. Szare realia PRL-owskiego mini-osiedla, do których – przyznaję to z zakłopotaniem – przywiązałem się przez te lata, legły (dosłownie) w gruzach. Znalazłem się w sytuacji ekspatrianta, którego nie tyle, że wysiedlili z jego stron rodzinnych, ale którego otoczenie tak radykalnie się zmieniło, że czuje się tu obco, pozbawiony znajomych punktów orientacyjnych. Otoczenie naszego bloku przypomina fragment scenografii katastroficznego filmu. Ale to chwilowe wrażenie. Bywa tak przy każdym remoncie: Przyszło Nowe, nieuchronne jak odlot bocianów, jak podatki, jak entropia. Nowe, na które nie ma się wpływu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję