Reklama

W Sochaczewie pamiętają...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W maju informowaliśmy

"15 września 1939 r., kiedy jeszcze trwała bitwa nad Bzurą, ktoś - prawdopodobnie zabłąkany polski żołnierz - zastrzelił na pobliskim moście dwóch żołnierzy niemieckich - opowiada ks. Jaszczołt. - W odwecie, w duchu nienawiści, niemieccy najeźdźcy podpalili najpierw miejscowy folwark, w którym spaliło się wiele trzody chlewnej i koni, wyciągnęli z domów miejscową ludność i po dokonaniu segregacji, dwudziestu wyznaczonych mężczyzn powlekli dalej, by nieopodal kościoła rozstrzelać ich. Dwóm z nich udało się uciec".

"Kiedy przyszedłem do parafii przeszło 35 lat temu, pamięć o tej tragedii była jeszcze bardzo żywa - mówi dalej ks. prał. Antoni Jaszczołt.- Dlatego chcąc oddać hołd i cześć rozstrzelanym i jednocześnie zostawić pamiątkę tamtych wydarzeń dla potomnych, powziąłem zamiar wybudowania pomnika na skarpie przy kościele parafialnym. Niech ten pomnik przypomina nam stale o ofiarach i o zbrodni, żebyśmy nie zapomnieli. Możemy przebaczyć, ale nie możemy zapomnieć".

Pomnik-golgota, który w 1999 r. stanął na skarpie przy kościele w Trojanowie, poświęcony jest wszystkim ofiarom poprzedniego stulecia, nie tylko rozstrzelanym parafianom. Autorem projektu jest ten sam architekt, który projektował nową część trojanowskiego kościoła i nową plebanię, prof. Mieczysław Gliszczyński. Napis na pomniku głosi: "Deo Optimo Maximo. U progu XXI w., dla uczczenia ofiar odchodzącego stulecia, Polakom poległym i pomordowanym, w tym 18-tu rozstrzelanych mieszkańców Trojanowa 15 września 1939 r., pomnik ten stawiają proboszcz i parafia".

Aktu poświęcenia pomnika dokonał biskup łowicki Alojzy Orszulik 18 września 1999 r. On również odprawił w miejscowym kościele Mszę św. za wszystkich poległych i pomordowanych w czasie II wojny światowej. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych oraz posłanka Ewa Mańkowska. Szczególnie wzruszająca była obecność dwójki mieszkańców Trojanowa, którym udało się szczęśliwie przeżyć wydarzenie sprzed 60 lat: pana Felczaka i pani Janiak.

Po poświęceniu pomnika Ksiądz Biskup podziękował proboszczowi, ks. Jaszczołtowi, za tak szlachetną inicjatywę. Powiedział m.in.: " Mam nadzieję, że przychodzić tu będą starsi i młodzież, kwiat naszego narodu, by zadumać się nad tym epizodem z historii naszego narodu i w modlitwie polecać Bogu tych, którzy oddali życie za naszą wolność" .

Reklama

Z Ziemi Katyńskiej do Polski

Głównym pomysłodawcą i organizatorem wycieczki-pielgrzymki do Katynia była Janina Niedziela, prezes sochaczewskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. W wyprawie wziął udział ks. prał. Antoni Jaszczołt, nauczyciele - przede wszystkim historycy - z Sochaczewa i całego powiatu, oraz uczniowie ze szkół średnich, wyróżniający się umiłowaniem historii i zainteresowaniem Sprawą Katyńską - wszak najpierw pisali wypracowania o Katyniu, a na wycieczkę pojechali laureaci konkursu. Wraz z uczniami i nauczycielami pojechali przedstawiciele władz miasta i powiatu, okolicznych gmin, a także znany dobrze w diecezji łowieckiej Chór Nauczycielski z Sochaczewa, prowadzony przez p. Ozimek.

Wycieczka odbyła się w dniach 14-16 maja 2001 r. Pierwszym etapem było Grodno, a w nim jedyna szkoła na Białorusi, w której prowadzi się naukę religii. Szkoła powstała pięć lat temu z pieniędzy polskich podatników, także wyposażenie placówki pochodzi z Polski. Program nauczania jest białoruski, ale realizowany w języku polskim. Uczniowie to w 60% dzieci z rodzin polskich, w 30% - z rodzin mieszanych, a pozostałe z rodzin ruskich i białoruskich.

Goście z Polski zostali podjęci bardzo serdecznie, a dzieci i pracownicy szkoły ogromnie ucieszyli się z przywiezionych darów. Były to głównie książki, albumy, mapy, globusy i słodycze. Natomiast ks. prał. Jaszczołt przekazał podręczniki do katechezy, mając na uwadze radosny fakt, iż w pobliżu szkoły powstaje polski kościół, którego proboszczem jest Polak - kapłan z Nowosądecczyzny.

15 maja pielgrzymi zawitali w Katyniu. Już wcześniej obejrzeli pochodzący z filmoteki Muzeum Ziemi Sochaczewskiej film o zbrodni katyńskiej. Stąd ich wielkie wzruszenie w chwili, kiedy stanęli w Lesie Katyńskim. Jeden z uczestników wyprawy, Zdzisław Chlebowski, pisze w artykule pt. Refleksje z podróży, opublikowanym w Ziemi Sochaczewskiej: "Każdy z nas miał jakieś wyobrażenie o tym miejscu, ale zetknięcie z rzeczywistością, z ziemią, która zawiera w sobie ciała tak wielu niewinnie i podstępnie pomordowanych ludzi, z miejscem będącym świadkiem zbrodni, fałszu, zakłamania, stało się ogromnym przeżyciem. Zwykłe, metalowe płyty z wygrawerowanymi nazwiskami zamordowanych, a wokół sosnowy las i krzyże - to obraz, który pozostanie na długo w pamięci. I Msza polowa, śpiew chóru, zapalone znicze, wieńce - tego nie da się opisać, tego się nie da zapomnieć, to trzeba przeżyć, by w pełni zjednoczyć się z tym tragicznym miejscem".

Ks. prał. Antoni Jaszczołt sprawował Eucharystię przed obrazem Matki Bożej Katyńskiej, który obecnie wisi w kościele parafialnym w Trojanowie, wraz z częścią ziemi z Katynia. Pobranie ziemi katyńskiej odbyło się właśnie podczas majowej wyprawy, z tym zamysłem, aby wmurować ją w jednej z trzech wnęk pomnika-golgoty.

Przebaczyć, ale pamiętać...

Jak o tym pisze Jolanta Śmielak-Sosnowska w Ziemi Sochaczewskiej, uroczystość wmurowania ziemi z Katynia w pomnik-golgotę uznana została powszechnie za "wyjątkowo podniosłą, jednoczącą sochaczewian bez względu na przekonania, poglądy polityczne i wiek". Na zaproszenie ks. prał. Antoniego Jaszczołta 12 czerwca do trojanowskiej świątyni przybyło wielu duchownych z okolicznych parafii, przedstawiciele władz miejskich, gminnych, wojska, organizacji kombatanckich, szkół i wreszcie - tłum wiernych.

Ceremonię wmurowania ziemi z Katynia poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem bp. Alojzego Orszulika, z udziałem ks. inf. Franciszka Łupińskiego, dziekana - ks. Jana Kaczmarczyka i innych kapłanów. Eucharystię uświetniły: Chór Nauczycielski i parafialny oraz orkiestra dęta, a także liczne poczty sztandarowe.

W homilii Ksiądz Biskup przypomniał tragiczne wydarzenia z Katynia, Smoleńska i Miednoje. "Las w Katyniu, który miał na zawsze ukryć okrutną zbrodnię, nie dotrzymał obietnicy - mówił bp Orszulik. - Mimo to zbrodniarzy i ich protektorów przez lata strojono na panów tego świata. Iluż to zbrodni na niewinnych dopuścili się ci wysłannicy szatana, ta bezbożna formacja, która w swoim programie miała zabijanie wszystkich, którzy nie chcieli się podporządkować jej ideologii. Długo próbowano zatrzeć pamięć o Katyniu, a jest to tym tragiczniejsze, że robili to nas rodacy. Niektórzy z nich do tej pory żyją dostatnio! Ale jeśli nie sąd ziemski, zbrodniarzy czeka sąd Boski - przekonywał Biskup Łowicki. - A niezbitym tego dowodem jest fakt, że poprzedni system runął jak kolos na drewnianych nogach. I zostali tylko jego pogrobowcy".

Jednocześnie jednak bp Orszulik wzywał do pojednania między narodami: "Nie zbudujemy przyszłości na nienawiści - mówił - ale pamięć musi pozostać. Pamięcią jest także ziemia przywieziona z Katynia przez pasterza tej parafii. Módlmy się więc za tych, których prochy spoczęły w tej umęczonej ziemi!".

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik poległych i zamordowanych ofiar XX w. Tam, w pełnej powagi atmosferze, przy dźwiękach marsza żałobnego Fryderyka Chopina, wykonywanego przez parafialną orkiestrę dętą, odbyło się wmurowanie ziemi z Katynia w centralnie położoną niszę w pomniku. W asyście warty honorowej Wojska Polskiego pracownicy firmy "Charon" przełożyli część ziemi z urny do małego woreczka i umieścili go w niszy.

Otwór niszy zamknięto medalionem z brązu z wizerunkiem Matki Bożej Katyńskiej. Projekt medalionu wykonał znany rzeźbiarz z Sochaczewa, Janusz Rogulski, zaś odlew powstał w pracowni Bogdana Kamińskiego z Czerwonki.

Po poświęceniu ziemi z Katynia uczestnicy uroczystości składali hołd pomordowanym. Wieńce i wiązanki pod pomnikiem-golgotą złożyli m.in.: oficerowie jednostki wojskowej z Balic z dowódcą mjr. Mirosławem Grzybowskim; władze Sochaczewa z przewodniczącym Rady Miejskiej Andrzejem Olejnikiem i burmistrzem Stanisławem Szulczykiem; przedstawiciele ZNP, Chóru Nauczycielskiego, władz powiatowych, gminnych, szkół, harcerze i wielu innych.

Prof. Gliszczyński projektując pomnik-golgotę pozostawił tam trzy wnęki, w których ks. prał. Jaszczołt zamierza umieścić ziemię z największych miejsc kaźni narodu polskiego. Ziemia z Katynia już znalazła swe miejsce, ale przed Księdzem Proboszczem i jego parafianami jeszcze wyprawa na pole bitwy pod Monte Cassino i Lenino.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci z klas trzecich szkół podstawowych przystępować będą do Pierwszej Komunii św. W przygotowanie uczniów zaangażowane są trzy środowiska: parafia, szkoła i rodzina.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję