We wtorek 15 maja br. w parafii pw. św. Antoniego w Grabiszycach (
dekanat Leśna) miały miejsce uroczystości związane z zakończeniem
poważnych prac remontowych przy parafialnej świątyni i domu parafialnym.
Na zaproszenie proboszcza, ks. Krzysztofa Kiełbowicza, oraz
miejscowej wspólnoty do parafii przybył biskup legnicki Tadeusz Rybak,
aby podczas uroczystej Mszy św. o godz. 17.00 dokonać poświęcenia
wykonanych prac i złożyć Bogu dziękczynną Najświętszą Ofiarę w intencji
tych wszystkich, którzy swoją modlitwą, ofiarnością, a także fizyczną
pracą wspomogli dzieło odremontowania zabytkowego kościoła parafialnego.
Witając Pasterza Kościoła legnickiego, zgromadzonych
kapłanów dekanatu Leśna z dziekanem ks. Janem Dąbskim na czele oraz
kapłanów z innych parafii diecezji, lokalne władze samorządowe, proboszcz
ks. Kiełbowicz przedstawił krótką historię miejscowego kościoła parafialnego,
a także zakres wykonanych prac remontowych - nowa elewacja zewnętrzna
kościoła oraz nowy, miedziany hełm wieży. Nie zabrakło słów wdzięczności
dla wszystkich ofiarodawców i sponsorów, dzięki którym niewielka,
bo licząca niespełna tysiąc mieszkańców, wspólnota może się radować
zakończeniem poważnych prac remontowych. Najistotniejszym jednak
znakiem wielkiego święta w parafii stała się młodzież, która przystąpiła
do sakramentu bierzmowania.
"To wielkie dzieło, jakiego dokonaliście, musi każdego
poruszyć - powiedział Ksiądz Biskup w swojej homilii. Przez te prace
wyraża się polski duch, wyraża się wasza wiara, w którą naród polski
jest bogaty od ponad tysiąca lat. Obchodząc Wielki Jubileusz, wszyscy
przypominaliśmy sobie przyjście na świat jedynego Zbawiciela - Jezusa
Chrystusa, który przynosi człowiekowi prawdę; który odsłania człowiekowi
prawdziwą godność; który wskazuje człowiekowi drogi godnego życia
i przynosi dobrą, radosną nowinę, że każdy z nas jest wezwany do
tego, aby być dzieckiem samego Boga i zjednoczyć się z Nim w szczęśliwej
wieczności. Chrystus przychodzi po to, aby człowieka w trudnym życiu
umocnić Swoim Duchem, Duchem Świętym, którego zesłał na pierwszych
uczniów i swoją Matkę w wieczerniku. Chrystus jest od tysiąca lat
obecny w wierze naszego narodu i nieustannie posyła Ducha Świętego
do kolejnych pokoleń swoich uczniów. Dzięki Duchowi Świętemu, dzięki
więzi przez Ducha Świętego z Chrystusem, a przez Chrystusa z Ojcem
Niebieskim, Polacy nieustannie potrafią podnosić się z trudnych sytuacji,
potrafią podnosić się także z grzechu i zdobywać to, co nazywa się
piękną kulturą chrześcijańską, a co także nazywa się świętością.
Z tego właśnie narodu, który jest związany z Chrystusem
i uświęcany, umacniany Duchem Świętym, w naszych trudnych czasach
powołał Bóg tak wspaniałego Papieża, który mimo podeszłego wieku
i chorób zadziwia świat swoją szczególną charyzmą jednoczenia ludzi
przy Chrystusie.
I chociaż został boleśnie doświadczony przez zamach na jego
życie, to jednak Bóg ocalił go dla świata. Ale z tego narodu umacnianego
Duchem Świętym powołuje Bóg także wielu kapłanów. Jakże jesteśmy
dziś wdzięczni za tych kapłanów, którzy czasami okazują ludzką słabość,
to prawda, ale przecież w zjednoczeniu z rodziną parafialną dokonują
dzieł niezwykłych dla chrześcijańskiej kultury naszego narodu. Patrząc
na zgromadzonych tutaj księży, mógłbym wiele powiedzieć o ich służbie,
o ich oddaniu ludziom i Kościołowi. Musimy się często modlić za kapłanów
i o kapłanów, by Bóg powoływał z naszych rodzin kolejne zastępy głoszących
Ewangelię. Dobrze, że na dzisiejszą uroczystość zaprosiliście siostry
zakonne. One także są bardzo potrzebne Kościołowi i światu, są bowiem
żywym znakiem miłości Chrystusa do każdego człowieka; są znakiem
obecności nauki Chrystusowej wśród nas.
Moi drodzy, naród polski związany z Chrystusem i umacniany
Duchem Świętym ma też wiele wspaniałych matek i ojców, którzy dają
Kościołowi, narodowi jego przyszłość, a więc młode pokolenie. Patrząc
na te małe dzieci, które kochane matki, czy ojcowie mają dzisiaj
przy sobie, musimy dziękować Panu Bogu i modlić się, aby w tych trudnych
czasach nie zabrakło im sił, nadziei na dobre wychowanie dzieci.
Dzisiaj, kiedy dzieci rodzi się w Polsce coraz mniej, co jest zjawiskiem
bardzo niepokojącym, kiedy sytuacja materialna doświadcza niedostatkiem
wiele rodzin, patrzymy na każdą matkę otwierającą się na dar nowego
życia z ogromną godnością i wdzięcznością. Nie tracimy także nadziei,
że Duch Święty będzie kierował naszym życiem społecznym, że po tych
różnych kryzysach, które przechodzimy, zostanie odnowione oblicze
tej ziemi. A do zrobienia jest jeszcze bardzo wiele. Dziś budzi się
w nas niepokój, sytuacja gospodarcza jest bardzo trudna. Jednak musimy
pamiętać, że w dużym stopniu jest to pozostałość po poprzednich latach
systemu komunistycznego, który jak trwający wiele lat kataklizm doświadczał
nasz naród, gospodarkę, ziemię i w skali kraju trudny jest do błyskawicznego
przezwyciężenia. Gdyby po wojnie nie oddano nas w ręce Sowietów,
którzy przynieśli nam komunizm i ateizm, to dziś i u nas inaczej
wyglądałoby życie ekonomiczne, gospodarcze, polityczne. Dziś płacimy
za to, przeżywając trudny okres przemian, z których wychodzimy mały
krokami w kierunku lepszej przyszłości. Wychodzimy, niestety, popełniając
także błędy, rozmaite pomyłki, nadużycia. Jednak nie możemy tracić
nadziei, że przecież po trudach i doświadczeniach przyjdą lepsze
dni.
Moi kochani! Duch Święty, odnawiający nieustannie oblicze
tej ziemi, objawia się także w tym, czego wspólnie dokonaliście w
waszej parafii; objawia się w tych wielkich pracach i inwestycjach,
jakie mimo niedostatku zrobiliście w Grabiszycach. Jestem bardzo
wdzięczny Waszemu proboszczowi, ks. Krzysztofowi Kiełbowiczowi, który
okazał się dobrym gospodarzem, organizatorem życia parafialnego i
pomyślnie zdał na tej pierwszej samodzielnej placówce trudny egzamin
duszpasterski. Gratulujemy Księdzu Krzysztofowi tego wielkiego zaangażowania;
gratulujemy Wam wszystkim, że Wasza współpraca przyniosła tak piękne
i trwałe owoce.
Gratulujemy Wam w końcu z tego najważniejszego powodu,
który nas zgromadził, że dobrze wychowaliście Waszą młodzież, która
podczas tej uroczystej Mszy św. dostąpi sakramentu bierzmowania.
Przyjmiecie, Drodzy, ten sakrament właśnie po to, aby budować żywy
Kościół złożony z ludzkich serc. Tuż po Waszych narodzinach zostaliście
ochrzczeni i włączeni w ludzki organizm Kościoła. Dzisiaj, kiedy
przekraczacie granicę wieku dziecięcego i wchodzicie w okres młodości,
niebawem dojrzałości, macie w jeszcze większym stopniu wziąć odpowiedzialność
za siebie oraz za Kościół. Stąd potrzeba Wam umocnienia, które Chrystus
Pan ustanowił sakramentem bierzmowania. W tym sakramencie przyjdzie
do Was Duch Święty, właśnie po to, aby Was umocnić, aby was związać
głębiej z Chrystusem w Kościele. Na znak tej wiekuistej więzi z Chrystusem
w Kościele, Duch Święty wyciśnie dzisiaj w twoim człowieczeństwie
niezatarty znak podobieństwa do Jezusa Chrystusa, ale także obdarzy
cię Swoimi łaskami, które pomocne są w wybieraniu tego, co dobre,
a odrzucaniu tego, co złe w życiu. Albowiem życie człowieka składa
się z takich wielorakich wyborów. Ale chrześcijanin zawsze powinien
opowiadać się za dobrem. Sami doświadczacie, jakich wyborów dokonywali
Wasi rodzice, którzy Was wychowali, nauczyciele, którzy Was uczyli.
Ale jesteśmy świadomi, że w życiu działają fałszywi prorocy prowadzący
na drogę kłamstwa, iluzji, pokazują naiwny obraz życia. To oni wmawiają
młodym, że człowiek jest wolny, kiedy odrzuci Boga; kiedy podepcze
Jego przykazania. Do tej grupy fałszywych proroków współczesnego
świata dołączają ze swoimi propozycjami niewierzący trudniący się
pornografią lub przedstawiciele rozmaitych sekt, których w Polsce
jest coraz więcej. Dlatego to młody człowiek musi być umocniony,
aby nie dał się okłamywać, aby nieświadomie nie sięgał po truciznę
rujnującą jego młode życie. Ten dramatyczny proces przechodzą młodzi
sięgających po narkotyki.
Moi Kochani, bardzo Was zachęcam, abyście współdziałali
z Duchem Świętym, którego dzisiaj otrzymujecie, dokonując dobrych
wyborów, w waszym życiem. A będziecie ich dokonywać, kiedy nie zapomnicie
o codziennej modlitwie, w której jednoczyć się będziecie z Tym, który
jest niezawodnym Przyjacielem człowieka - Jezusem Chrystusem. Trzeba,
byście nigdy nie opuszczali niedzielnej Mszy św., bo każdy chrześcijanin
powinien świadomie uczestniczyć w tym świętym zgromadzeniu, pośrodku
którego jest Chrystus przekazujący słowa prawdy; karmiący swoim Ciałem
i Krwią. Zachęcam was, abyście pogłębiając swoją wiarę, mieli także
głęboką miłość do Matki Najświętszej. Ona uczy nas wierności Bogu
i ukazuje piękno życia człowieka zjednoczonego z Bogiem. Życzę Wam,
abyście nigdy Chrystusa nie zdradzili, byście zawsze byli wierni
Jego Ewangelii i chcieli wypełniać Jego wolę w życiu...".
Na zakończenie uroczystości Ksiądz Biskup udzielił wszystkim
zgromadzonym pasterskiego błogosławieństwa. Po Eucharystii Ksiądz
Proboszcz wskazał na wykonane prace remontowe świątyni oraz porządkowe
wokół kościoła. Dostojny Gość mógł także zobaczyć nową salę spotkań
dla młodzieży, która przygotowana została w dawnych budynkach gospodarczych
plebanii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu