Reklama

Historia Żagania

Księstwo na pograniczu

Czytając kolejne daty burzliwej historii Żagania i ziemi żagańskiej, trudno nie dojść do wniosku, iż w 1945 r. polska państwowość wróciła tutaj po wielu wiekach nieobecności. Już na długo przed wyodrębnieniem się księstwa żagańskiego w roku 1412 (według innych źródeł w 1413 r.), książę głogowski Henryk IV został zmuszony do złożenia hołdu królowi czeskiemu Janowi Luksemburskiemu. I tak rozpoczęły się zmienne koleje politycznej zależności. Żagań przeszedł spod panowania śląskich Piastów pod panowanie korony czeskiej, książąt saskich, cesarzy austriackich i królów pruskich. Historia księstwa kończy się faktycznie w 1935 r., kiedy to przestaje istnieć lenno tronowe Żagania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żagań piastowski

Reklama

W 2002 r. Żagań hucznie obchodził jubileusz 800-lecia istnienia. Jak każda jubileuszowa data odnosząca się do tak zamierzchłej przeszłości, rok 1202 można uznać za datę umowną. Miasto bowiem zostało założone na prawie magdeburskim dopiero w 1280 r. Jubileusz odwołuje się do pierwszej udokumentowanej wzmianki o istnieniu grodu w Żaganiu. Z 1202 r. pochodzi dokument wystawiony przez księcia Henryka Brodatego dla klasztoru cystersów w Lubiążu, w którym to wspomina się kasztelana żagańskiego Stefana. Żagań należy już wtedy do głogowskiej linii Piastów śląskich, którzy od 1251 r. panują nad wyodrębnionym księstwem głogowskim. Pierwszym władcą księstwa głogowskiego był Konrad I.
Historia początku i końca samodzielnego piastowskiego panowania w Żaganiu związana jest z dwoma książętami o imieniu Jan. Jan I, syn Henryka VII, obejmuje Żagań w samodzielne władanie w roku 1412. Piastowskie panowanie potrwa już jednak niedługo, bo tylko do 1472 r., kiedy to Jan II Żagański, zwany również Szalonym, sprzedaje domenę książętom saskim. Już wtedy jednak niezależność księstwa żagańskiego została mocno nadwątlona. W 1329 r. król czeski Jan Luksemburski zhołdował księstwo żagańskie, a wraz z nim księstwa świdnickie, oleśnickie i legnickie. Następca Jana Luksemburskiego, Karol IV, ostatecznie wcielił do Czech Śląsk i Łużyce, a wraz z nimi Żagań, co stało się na mocy układów z roku 1348 i 1355.

Żagań saski i habsburski

W roku 1472 książę Jan II Szalony sprzedaje Żagań książętom saskim. Panowanie saskie nie trwa jednak zbyt długo, bo już w 1549 r. Żagań wraz z całym Śląskiem przechodzi pod władanie cesarza monarchii habsburskiej Ferdynanda I.
Już wkrótce Żagań staje się areną działań wojennych. Zatarg o budowę w Czechach kościołów w Hrobach i Broumovie rozpoczął długą wojnę, która w historii nazywana jest trzydziestoletnią (1618-48). Wojna ta miała podłoże religijne, z czasem stała się konfliktem politycznym. Śląsk i Łużyce stanęły zbrojnie po stronie króla Czech Fryderyka V. Jego zwolennicy zebrali się w Żaganiu, gdzie zgromadzono armię liczącą 8 tys. ludzi. Mając za sojusznika elektora saskiego, 4 listopada 1620 r. rozpoczęto wojnę z Żarami, które były własnością Promniców opowiadających się po stronie katolickiego cesarza Ferdynanda II. Klęska króla Czech pod Białą Górą zakończyła chwilowo konflikt, a w roku 1621 Śląsk wraz z Saksonią przeszły na stronę katolickiego cesarza, co dało kilka lat spokoju na pograniczu śląsko-łużyckim.
W 1626 r. rozpoczyna się kolejny okres zmagań wojennych. Przez Żagań i okoliczne Żary kilkakrotnie będzie przechodził Albrecht Wallenstein ze swoim 30-tysięcznym korpusem. Cesarska armia grabiła i niszczyła, co się dało, w myśl zasady, by wojna żywiła armię. W 1627 r. w nagrodę za zwycięstwa wojenne cesarz przekazuje Żagań pod zarząd dzielnego generała Wallensteina, który będzie nim rządził do roku 1634. Jemu właśnie zawdzięczać trzeba nie tylko splądrowanie i zniszczenie miasta, lecz także początki jego odbudowy wraz z przebudową obronnego zamku na pałac pod okiem włoskiego architekta Vincenzio Bocaccio. Za jego panowania przybywają do Żagania jezuici, którzy zakładają gimnazjum w opuszczonym przez franciszkanów klasztorze. W tym też czasie osiedla się tutaj Jan Kepler.
W 1634 r., po śmierci Wallensteina, który miałby być otruty na rozkaz samego cesarza, Żagań powraca na 12 lat pod panowanie cesarskie. Następnym właścicielem miasta staje się książę Lobkowitz, który odkupuje Żagań od cesarza Ferdynanda III. On to, tym razem pod okiem innego włoskiego architekta Antonio della Porta, podejmuje przebudowę pałacu.

Żagań pruski

Kolejna zmiana właściciela następuje w 1740 r., gdy w wyniku przegranej wojny Austrii z Prusami o Dolny Śląsk Żagań przechodzi pod panowanie pruskie. Ostateczne ugruntowanie władzy pruskiej na Śląsku nastąpiło po zakończeniu wojny siedmioletniej (1756-63), wygranej przez Prusy pod dowództwem króla Fryderyka II. Zanim to się jednak stało, Żagań wraz z sąsiednimi Żarami raz jeszcze był świadkiem bitew, które toczyły się tutaj w 1759 r. między armią cesarską i armią pruską.
W 1786 r. księstwo żagańskie nabywa książę kurlandzki Piotr Biron. Za jego rządów powstaje w mieście nowy szpital i drukarnia książek, a zespół pałacowo-parkowy zostaje poddany renowacji. W tym też czasie, w drodze do Rosji, miasto „odwiedza” Napoleon wraz ze swoją armią. W 1844 r. władzę nad miastem przejmuje córka księcia Birona - Dorota Talleyrand-Perigord, która nabywa księstwo na własność. Jej to miasto zawdzięcza okres swej największej szczytności, kiedy Żagań staje się znanym na całą Europę ośrodkiem kulturalnym.
Druga połowa XIX stulecia to dla Żagania okres silnego rozwoju. Przez Żagań przebiega linia kolejowa łącząca Wrocław z Berlinem, która umożliwi uruchomienie dużego przemysłu. Tutaj też powstają duże koszary wojsk artyleryjskich, a następnie wojsk pancernych. II wojna światowa zastaje Żagań silnym ośrodkiem północnej części Dolnego Śląska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczął się Wielki Odpust Kalwaryjski

2024-09-11 18:42

[ TEMATY ]

Góra św. Anny

Łukasz Krzysztofka

Od dziś do niedzieli na Górze św. Anny trwają obchody kalwaryjskie ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego.

To uroczystości, które co roku przyciągają do annogórskiego sanktuarium najliczniejsze rzesze wiernych ze Śląska, a także innych rejonów Polski.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Nagroda społeczna bł. ks. Jerzego Popiełuszko

Dokładnie 40 lat temu czyli 12 września 1984 r. rozpoczęła się kolejna faza ataków na księdza Jerzego Popiełuszkę. Sygnał dała sowiecka „Izwiestija”. Leonid Toporkow napisał wtedy między innymi:

Podziel się cytatem Artykuł został potraktowany przez grupę „sowieciarzy” czyli przebranych w polskie mundury, wysokich komunistycznych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa jako wyraźny sygnał do ostatecznego rozwiązania „problemu" legendarnego kapłana Solidarności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję