Arcybractwo Szkaplerza Świętego Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel
Bractwo Szkaplerza Świętego jest zrzeszeniem wiernych, którzy zgodnie z regułą zakonu karmelitańskiego dążą do doskonałej miłości w świecie, uczestniczą w życiu tego zakonu i mają udział w łaskach duchowych
przez zewnętrzne zjednoczenie z Maryją w myślach, pragnieniach i czynach. Członkowie Bractwa, chcą w pełni naśladować Maryję i być Jej pomocnikami w przybliżeniu światu Chrystusa.
Św. Szymon Stock - generał zakonu karmelitańskiego, miał z 15/16 lipca 1251 r. objawienie Najświętszej Dziewicy, która wręczając mu szkaplerz zapewniła, że kto w nim umrze nie zazna ognia
piekielnego, gdyż szkaplerz jest znakiem zbawienia, ratunkiem w niebezpieczeństwach, przymierzem pokoju i wiecznego zbawienia. To właśnie św. Szymon Stock był założycielem pierwszego bractwa szkaplerznego,
które powstało najpierw we Francji, a następnie w innych krajach Europy. W Polsce powstało pod koniec XIV w. w Krakowie na Piaskach, tj. wraz z przybyciem Zakonu Karmelitów do Polski.
Szkaplerz - to połączone taśmami dwa kawałki materiału brązowego lub brunatnego, z których jeden okrywa plecy, a drugi piersi. Część spadająca na plecy symbolizuje, że trudy, doświadczenia i
krzyże znosić winniśmy pod opieką Maryi, z poddaniem się woli Bożej tak, jak czyniła to Ona. Natomiast przednia część szkaplerza spadająca na piersi, ma przypominać, że serce tam ukryte ma bić wielką
miłością dla Boga i bliźnich, z równoczesnym oderwaniem od przywiązań doczesnych, łącząc się za pośrednictwem Maryi z dobrami wiecznymi. Do noszenia szkaplerza przywiązuje się przywilej rychłego -
w najbliższą sobotę po śmierci - wybawienia z czyśćca. Przywilej sobotni polega na szczególnym przywileju danym Maryi i stanowi część Jej misji jako pośredniczki w odkupieniu ludzkości.
Zakon Karmelitów jest zakonem maryjnym, który wielką miłością otacza Bogurodzicę, bardzo mocno podkreślając Jej dziewictwo i czystość, i stawiając Ją jako wzór do naśladowania. Tajemnica Maryi zostaje
uchwycona, odczuwana, przeżywana i miłowana ze wszystkimi swoimi znaczeniami. Karmelici odnoszą się do Maryi jako do swej Matki, równocześnie uważając Ją za swoją siostrę - są przecież braćmi Najświętszej
Maryi Panny z Góry Karmel. Przejawami pobożności maryjnej jest oficjum o Matce Bożej i koronka szkaplerza karmelitańskiego składająca się z 7 dziesiątków, w której prosi się Boga o zachowanie od 7 grzechów
głównych, o udzielenie 7 cnót chrześcijańskich i wzbogacenie 7 darami Ducha Świętego, a wszystko to w całości prowadzi do doskonałości chrześcijańskiej.
Członkowie Bractwa Szkaplerza Świętego winni poświęcać czas Bogu na modlitwie będącej wewnętrznym zjednoczeniem z Nim, winni często uczestniczyć w Eucharystii, odmawiać część Liturgii Godzin lub kilka
Psalmów. Powinni nosić zawsze szkaplerz lub w zastępstwie medalik, mający z jednej strony wizerunek Serca Pana Jezusa, a z drugiej - Maryi, co jest widzialnym znakiem przynależności do Maryi. Ojciec
Święty Jan Paweł II, będący za swoich wadowickich czasów częstym gościem klasztoru karmelitańskiego, nosi stale szkaplerz, o czym nikt nie wiedział, aż do czasu opublikowania zdjęć z Jego pobytu
w klinice Gemelli w 1981 r.
Apostolstwo Chorych
Apostolstwo Chorych zostało założone przez kapłana lwowskiego w listopadzie 1929 r. Członkowie tego stowarzyszenia zrzeszającego ludzi chorych, niepełnosprawnych i starszych wiekiem - wzorując
się na Maryi - pragną tak jak Ona pokornie, z poddaniem się woli Bożej, znosić cierpienia i trudy dnia codziennego, ofiarując je w intencji Kościoła, Ojczyzny i świata.
Papież Paweł VI w roku 1968, na prośbę kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski oraz Sekretarza Apostolstwa Chorych w Polsce, mianował „Zawsze Błogosławioną Maryję Dziewicę”, której
nadano tytuł „Uzdrowienie Chorych”, główną u Boga Patronką całej Unii Apostolstwa Chorych i wszystkich chorych w Polsce, aby Ona pobożnie wzywana, nie przestała macierzyńską swą opieką podnosić
na duchu potrzebujących i nieszczęśliwych. Postanowił także, aby Jej święto było corocznie obchodzone w dniu 6 lipca, a chorzy, niepełnosprawni i starsi wiekiem mogli w tym dniu pielgrzymować wraz ze
swoimi opiekunami, duszpasterzami i kapelanami szpitalnymi na Jasną Górę, gdzie szukają ulgi, pociechy i nadziei.
Gdy radosna wieść o decyzji Stolicy Apostolskiej dotarła do wszystkich diecezji w Polsce, ówczesny administrator apostolski archidiecezji w Lubaczowie śp. bp Jan Nowicki przysłał do Sekretariatu Apostolstwa
Chorych w Katowicach kolorowy obrazek Matki Bożej - Uzdrowienia Chorych z kościoła Ojców Kamelianów pod wezwaniem św. Marii Magdaleny w Rzymie. I odtąd obrazek ten oraz dyplom przynależności otrzymuje
każdy, kto wyrazi chęć zostania członkiem Apostolstwa Chorych. Na odwrocie obrazka jest modlitwa o wstawiennictwo Maryi u Ojca Niebieskiego i wyjednanie uzdrowienia duszy i ciała. Natomiast na dyplomie
znajduje się Akt poświęcenia chorych Matce Bożej Bolesnej autorstwa Ojca Świętego Piusa XII, który to akt członkowie Apostolstwa Chorych wykorzystują w codziennej modlitwie: „O Maryjo łaskawa i
dobra - czytamy w dyplomie - której serce przeniknął miecz boleści, oto my, biedni chorzy stajemy wraz z Tobą na Kalwarii obok Jezusa. Powołani do wzniosłej łaski cierpienia, pragniemy dopełnić
w nas to, czego nie dostaje cierpieniom Chrystusa, za Ciało Jego, którym jest Kościół. Poświęcamy Tobie nas samych i nasze cierpienia, żebyś nas położyła na ołtarzu Twego Boskiego Syna, jako pokorne ofiary
przebłagalne za zbawienie nasze i naszych braci. Przyjmij Matko Bolesna to nasze poświęcenie i ofiarowanie, wzmocnij w naszych sercach wielką nadzieję, abyśmy - jak teraz uczestniczymy w cierpieniach
Jezusa - tak mogli kiedyś z Nim razem być w radości obecnego i wiecznego życia. Amen”.
Apostolstwo Chorych widzi Matkę Bolesną jako Tę, która stała pod krzyżem, modliła się wraz z Chrystusem i z Nim składała ofiarę współcierpienia. Ona zna najlepiej smak cierpienia; wszak przeżywała
je wraz ze swoim Synem w Jego Drodze Krzyżowej. Maryja prowadzi przez wieki wszystkich chorych, cierpiących i starszych wiekiem ich własną drogą krzyżową i uczy jak ból, cierpienie, osamotnienie i smutek
złączyć z cierpieniem Chrystusa i doprowadzić do chwalebnego Zmartwychwstania i życia razem z Nim na wieki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu