Czy tego chcemy, czy nie, prędzej czy później, nasze dzieci się usamodzielnią, a jest to proces, który właśnie w wakacje nabiera charakteru testu dojrzałości. To taka wakacyjna matura, bo choć skończyła
się szkoła, to jednak życie trwa nadal. Jedni test ten zdadzą, wrócą do nauki wypoczęci, pełni nowych sił. Inni nie zdadzą i poniosą konsekwencje swoich kroków. Niekoniecznie będą to konsekwencje życiowe,
częściej psychiczne i duchowe. A czasem jedne i drugie.
Tak jest w przypadku sekt, które intensyfikują swoją działalność w okresie wakacyjnym. Nowa fascynacja religijna nie pozostaje bez wpływu nie tylko na duszę, ale i na ciało człowieka. Przypomnijmy,
że każdy inicjacyjny akt duchowy, który wprowadza osobę w inną niż katolicka organizację religijną, wyklucza tego człowieka z Kościoła. Chrzest w innym chrześcijańskim lub pseudochrześcijańskim wyznaniu,
czy jakaś inna uroczysta deklaracja wiary wobec guru, albo innego duchowego mistrza zrywa więzi z Kościołem katolickim.
Każdy katolik, który jest pod wrażeniem obcej duchowości, powinien też zdawać sobie sprawę, że również jego życie może ulec totalnej przebudowie. Wpływ destrukcyjnych sekt nie ogranicza się tylko
do sfery wiary. Religijnemu przywódcy takiej grupy bardziej zależy na psychicznym, a w dalszej kolejności także fizycznym usidleniu osoby. Stopień destrukcyjności sekt jest różnorodny. Wszystkie łączy
jedno - tzw. pranie mózgu, które jest istotą zniewolenia człowieka. Proces zaczyna się już w fazie werbowania, który możemy uznać za element najbardziej niebezpieczny, ponieważ, jeśli ktoś mu ulegnie,
nie będzie w stanie się już później przeciwstawić. Aby zwerbować osobę w swoje szeregi, sekty uciekają się do całego arsenału środków, które zmierzają do jej oszukania. Każda sekta wypracowuje własne
sposoby, które można wymieniać w nieskończoność. Lepiej zachować czujność, bacznie zwracając uwagę na wszelkie niedomówienia i niejasności. Najlepszą bronią przeciwko sektom jest wymaganie wyjaśnień i
dopytywanie się o szczegóły, o nazwę grupy lub organizacji, stosunek do Kościoła, nazwisko przywódcy, charakter spotkań itd.
Po prostu - nie dajmy się oszukać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu