Drodzy Diecezjanie,
1. List apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II
Novo millennio ineunte kończy się bardzo serdecznym apelem: "Idźmy
naprzód z nadzieją! Nowe tysiąclecie otwiera się przed Kościołem
niczym rozległy ocean, na który mamy wpłynąć, licząc na pomoc Chrystusa.
Syn Boży, który z miłości do człowieka przyszedł na świat dwa tysiące
lat temu, także dzisiaj prowadzi swoje dzieło: musimy mieć przenikliwy
wzrok, aby je dostrzec, a nade wszystko wielkie serce, abyśmy sami
stawali się jego narzędziami". Jan Paweł II jest świadom, jak szybko
i jak wiele dokonuje się przemian w naszym życiu i dlatego kieruje
do nas specjalną zachętę: "Przemierzając drogi świata na początku
nowego stulecia, musimy przyśpieszyć kroku" (Jan Paweł II, NMI, 58)
.
Przed nami bowiem wciąż pojawiają się nowe znaki zapytania
i nowe problemy, które wymagają określonych rozwiązań, podjęcia takich
czy innych decyzji, wreszcie musimy się za czymś opowiedzieć. Takich
spraw jest dużo. Dotyczą one życia osobistego i rodzinnego, zawodowego
i obywatelskiego. Nie może być dla nas obojętne ani to, co się dzieje
u nas, ani to, co się dzieje w świecie.
A to wszystko stawia przed nami postulat - przyśpieszenia
kroku. Nie wolno nam przecież pozostać w tyle. Nie możemy zmarnować
takiej czy innej dobrej okazji. Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński,
Prymas Tysiąclecia, którego w roku stulecia jego urodzin i dwudziestolecia
śmierci szczególnie wspominamy, podpowiada nam, gdzie i jak powinniśmy
szukać pomocy względnie odpowiedzi: "Naród, który kończy jedno tysiąclecie
i ma przed sobą nowe tysiąclecie, musi wspierać się na błogosławionych
doświadczeniach dziejowych, czerpiąc z nich mądrość, siłę i program
na przyszłość" (Nasz Dziennik, 26-27 maja 2001, s. 5).
2. Taką mądrość i siłę od przeszło dziesięciu
wieków Polacy znajdowali zawsze u Matki Najświętszej, zwłaszcza pielgrzymując
do Częstochowy. Zbliża się czas wymarszu naszej Pielgrzymki Diecezjalnej
na Jasną Górę. Już 1 sierpnia, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego,
nastąpi pożegnanie grup pątniczych w katedrze drohiczyńskiej i w
Łochowie. Zaś w święto Matki Bożej Anielskiej, związane z Franciszkowym
odpustem zwanym porcjunkulą, wyjdą kolejne grupy z konkatedry w Sokołowie
i z bazyliki w Węgrowie.
W pierwszym roku trzeciego tysiąclecia mamy wiele motywów,
które skłaniają nas do wzięcia udziału w tej pielgrzymce. Najpierw
chcielibyśmy podziękować za łaski ubiegłorocznego Jubileuszu Zbawienia,
a następnie wyrazić wdzięczność za powołanie przed dziesięciu laty
do istnienia diecezji drohiczyńskiej. Mamy też z pewnością moc spraw
osobistych i rodzinnych, które chcielibyśmy przedłożyć naszej Matce.
Nie możemy wreszcie zapominać o trudnościach społecznych i gospodarczych
naszej Ojczyzny, trzeba Jej zawierzyć los bezrobotnych i różne nasze
wybory, wszak Ona jest Polski Królową.
Ojciec Święty przypomina, że na naszej "drodze towarzyszy
nam Najświętsza Maryja Panna, której kilka miesięcy temu, wraz z
licznymi biskupami przybyłymi do Rzymu z wszystkich części świata,
zawierzyłem trzecie tysiąclecie. Wielokrotnie w minionych latach
przedstawiałem Ją i przyzywałem jako Gwiazdę nowej ewangelizacji.
I dzisiaj wskazuję na Nią jako promienną Jutrzenkę i niezawodną Przewodniczkę
na naszej drodze. Raz jeszcze mówię Jej: Niewiasto, oto dzieci Twoje,
wtórując słowom samego Jezusa (por. J 19, 26) i wyrażając Jej synowskie
przywiązanie całego Kościoła" (Jan Paweł II, NMI, 58).
Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, że w uroczystości
oddania świata Matce Najświętszej, o czym mówi Jan Paweł II, brał
udział Wasz biskup. Jest to więc dodatkowy motyw, który zachęca do
uczestnictwa w pielgrzymce, aby to, co dokonało się na Placu św.
Piotra, zostało powtórzone na Jasnej Górze i przeniknęło do serc
wszystkich naszych Diecezjan.
3. Serdecznie więc i gorąco zachęcam matki i ojców,
dzieci i młodzież do uczestnictwa w tegorocznej pielgrzymce. Pan
Bóg oszczędził nasze strony w tym roku od większych zagrożeń ze strony
natury. Cieszymy się nadzieją lepszych zbiorów, ale też nie możemy
zapomnieć o tych, którzy zostali doświadczeni. O tym wszystkim dobrze
będzie powiedzieć Matce, która "wszystko rozumie".
W sposób szczególny zapraszam na pątniczy szlak naszą
Młodzież. Dziewczęta i Chłopcy, chcę na drogę powierzyć Wam kilka
spraw. Powierzam je Waszym modlitwom i Waszemu zmęczeniu. Zanieście
je do Matki Bożej. A więc proszę, powiedzcie Jej na Jasnej Górze,
że Biskup Drohiczyński razem z kapłanami, rodzicami i wychowawcami
modli się w Waszej intencji i błaga Matkę Pięknej Miłości o szczególną
opiekę nad naszą Młodzieżą, aby mogła rozwijać się i jak najlepiej
przygotować się do życia w przyszłości. Będę Wam wdzięczny za każdą
modlitwę w intencjach nowych powołań do kapłaństwa i życia zakonnego.
Coraz więcej jest potrzeb. A posługi kapłańskie musimy ubogacać o
nowe środki. Do tego trzeba nowych ludzi, nowych powołań.
Módlcie się również o jedność w miłości i prawdzie. Jest
ona potrzebna zwłaszcza w życiu publicznym, bo gdy jej zabraknie,
zło dojdzie do władzy, a kłamstwo ponownie zatriumfuje. Razem z Wami,
droga Młodzieży, zapraszam na tę pielgrzymkę dziewczęta i chłopców
z innych Kościołów chrześcijańskich i z innych religii. Przyjmijcie
do swoich grup, a przede wszystkim do swoich serc, młodych ludzi
zagubionych w życiu. Niech dzięki Wam odkryją urok ewangelicznej
miłości.
4. Czytania z ostatniej, XVI niedzieli zwykłej
przypominają nam patriarchę Abrahama jako tego, który pełen wiary
umie wśród przechodniów dostrzec obecność Pana Boga. Tej mądrości
życiowej jest nam bardzo potrzeba. Ją to dostrzegamy w zachowaniu
się Marii i Marty, które potrafiły modlić się i pracować. To dzięki
temu ich dom mógł gościć Syna Bożego. Czyż nie powinniśmy się zastanowić
nad tym my wszyscy, dlaczego w naszych domach obecnie tak mało jest
miejsca dla Jezusa Chrystusa? Czyż nie powinniśmy o tym porozmawiać
z Matką Najświętszą?
To prawda, pielgrzymowanie wymaga ducha ofiary i poświęcenia.
Jest on potrzebny dla tych, którzy wyruszają na pielgrzymkę, i dla
tych, którzy pozostając w domu, podejmują różne prace w zastępstwie
pątników. Ale o tym, gdzie mamy szukać zrozumienia dla tego rodzaju
ducha, mówi drugie czytanie. Św. Paweł w sposób niesłychanie przekonywujący
pisze: "Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w
moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała,
którym jest Kościół" (Kol 1, 24).
Pan Jezus złożył najpełniejszą ofiarę za nas wszystkich.
Kiedy Apostoł Narodów mówi, że my mamy dopełniać braki udręk Chrystusa,
to ma na myśli nasze sumienia i dusze, często twarde. Każde zaś nasze
poświęcenie winno przyczyniać się do otwarcia się ludzkich sumień
na łaskę Jezusa Chrystusa. I to jest tym dobrem Chrystusowego Ciała,
czyli Kościoła, o którym czytamy w Liście do Kolosan.
5. W tej dziedzinie jest wciąż wiele do zrobienia.
Niech ta pielgrzymka będzie wyrazem naszej więzi z nauką apostolską
i pomoże duchownym odrodzeniu. W tym pielgrzymowaniu mogą brać udział
także i ci, którzy z różnych powodów nie są w stanie wyruszać w drogę.
W większości naszych kościołów każdego dnia będziemy się gromadzili,
aby łączyć się z pątnikami. To samo mogą czynić chorzy, słabi i przeszkodzeni,
pozostając w domach, szpitalach czy zakładach pracy.
Niech to duchowe pielgrzymowanie mocno jednoczy nas między
sobą i niech zbliża do Matki Najświętszej.
Raz jeszcze zwracam się z gorącym apelem do wszystkich,
którzy mogą, aby wzięli udział w tegorocznej pielgrzymce na Jasną
Górę, mając nadzieję, że będziemy często spotykali się na trasie.
Już teraz pozdrawiam wszystkich Pielgrzymów z naszej diecezji, a
także Gości z Włoch i Rosji, pozostałych krajów oraz z innych części
Polski.
Idźcie na Jasną Górę z nadzieją. Niech Wam towarzyszy
moje pasterskie błogosławieństwo, którego udzielam w Imię Ojca i
Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Pomóż w rozwoju naszego portalu