Wśród księży, którym w 1963 roku w katedrze na Wawelu udzielił święceń bp Karol Wojtyła, są, oprócz kard. Stanisława Dziwisza, m.in. bp Jan Zając, bp Tadeusz Rakoczy, emerytowany proboszcz wawelski ks. Janusz Bielański czy były rektor UPJPII i kanclerz krakowskiej kurii ks. Jan Maciej Dyduch. W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa kapłani zgromadzili się w katedrze, by – jak mówił kard. Dziwisz – podziękować za wielki dar święceń, powierzać Bożemu miłosierdziu tych, którzy odeszli już do wieczności i modlić się o „świętych i gorliwych kapłanów, których tak bardzo potrzebuje współczesny świat, a także nasza Ojczyzna i Kościół w Polsce”.
„Nasze serce powinno należeć do Boga i to On powinien być w centrum naszego życia, naszych uczuć i pragnień. Ale nie jest On Bogiem zazdrosnym, dlatego naszą miłością powinniśmy ogarniać wszystkich bliźnich” - mówił w homilii kard. Dziwisz i podkreślał, że postawa służby bliźnim jest „testem autentyczności naszej miłości”. „Jeżeli oddajemy się Bogu do dyspozycji, jeżeli odpowiadamy Chrystusowi na Jego zaproszenie: „Pójdź za Mną”, On zawsze poprowadzi nas do swoich i naszych braci i sióstr, abyśmy w Jego imieniu im służyli i nieśli im Jego miłość. Ta fundamentalna zasada życia chrześcijańskiego sprawdza się także w naszym powołaniu kapłańskim” - mówił kardynał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wspominając czas formacji i święceń, a potem służby kapłańskiej, hierarcha podkreślał, że w tym czasie księża doświadczali niezwykłej miłości Serca Jezusowego, które „nam zaufało i powierzyło posługę głoszenia słowa Bożego i byśmy byli szafarzami świętych sakramentów”. „Nosiliśmy i nosimy ten skarb w glinianych naczyniach, aby pośród naszych słabości okazywała się przede wszystkim moc Boga, który powołuje do swojej służby słabych ludzi” - stwierdził.
Kard. Dziwisz przywołał również wspomnienie szafarza święceń sprzed 54 lat – ówczesnego krakowskiego biskupa pomocniczego Karola Wojtyły. Zauważył, że dokładnie połowę lat posługi kapłańskiej on i jego współbracia przeżyli podczas pontyfikatu św. Jana Pawła II. „Kto z nas mógł przypuszczać wtedy, że po piętnastu latach zostanie on biskupem Rzymu, następcą Piotra i pasterzem Kościoła powszechnego i że doczekamy się kolejno jego beatyfikacji i kanonizacji?” - pytał.
Długoletni sekretarz świętego papieża wspomniał jego wielkie nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa. „Żył w kręgu tej duchowości i czerpał z niej siłę do codziennej i niezmordowanej służby Chrystusowi i Jego Kościołowi” - podkreślał. Wstawiennictwu św. Jana Pawła II powierzył siebie i swoich rocznikowych kolegów kapłanów. „Inspirowani jego przykładem, jego bliskością i świętością, pragniemy kochać i służyć, by budować na ziemi Boże królestwo dobra i miłości” - zadeklarował.
Reklama
Kard. Stanisław Dziwisz przyjął święcenia kapłańskie 23 czerwca 1963 roku w katedrze na Wawelu. Szafarzem sakramentu był bp Karol Wojtyła. Młody kapłan przez dwa lata pracował jako wikary w Makowie Podhalańskim, następnie został skierowany na studia specjalistyczne z liturgiki na Wydziale Teologicznym w Krakowie, uzyskując stopień licencjata. W 1981 r. na podstawie rozprawy "Kult św. Stanisława Biskupa w Krakowie do Soboru Trydenckiego", przygotowanej pod kierunkiem ks. prof. Wacława Schenka, otrzymał tytuł doktora teologii na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie. Kapelanem kard. karola Wojtyły został w 1966 roku.
Pełnił funkcję sekretarza osobistego Ojca Świętego Jana Pawła II od chwili wyboru do ostatnich dni jego pontyfikatu. W 1998 roku został mianowany biskupem tytularnym San Leone i drugim prefektem Domu Papieskiego. Sakrę biskupią przyjął z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II dnia 19 marca 1998 roku. Pięć lat później został podniesiony do godności arcybiskupiej.
Po śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II, 3 czerwca 2005 roku papież Benedykt XVI mianował go arcybiskupem metropolitą krakowskim, a na konsystorzu w 2006 roku kreował go kardynałem.