Prawie 90 proc. Polaków wyraziło przekonanie, że miłość na całe życie jest możliwa, a ok. 70 proc. uznawało rozwód za porażkę i wirus trawiący polskie społeczeństwo
Organizacja Pożytku Publicznego, założona w 2010 r. przez trzy matki – fundatorki zatroskane o kondycję polskich rodzin, od 7 lat informuje, inspiruje, motywuje do działania na rzecz zmiany kulturowej w społeczeństwie. – Założyłyśmy „Fundację Mamy i Taty” wspierane przez naszych mężów i grono przyjaciół, po to żeby rozmawiać w społeczeństwie o wartościach, które są nam bliskie, mianowicie o rodzinie – mówiła Zofia Snażyk, fundatorka, na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji 7. urodzin „Fundacji Mamy i Taty”. – Wychodziłyśmy z założenia, że jest to temat ważny również dla społeczeństwa. Chciałyśmy wywołać dyskusję i pokazać, że kultura czy pewne jej aspekty mogą szkodzić rodzinie, np. aspekt hedonistyczny, konsumpcjonizm. Chcieliśmy stawiać pytania i próbować szukać na nie odpowiedzi – podkreślała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Od 2010 r. Fundacja Mamy i Taty przeprowadziła ważne dla społeczeństwa kampanie. Pierwsze z nich skierowane były na trwałość rodziny: „Rozwód – przemyśl to!” oraz „Miłość – lepiej na całe życie”. Kolejne zachęcały do aktywnego uczestnictwa w życiu dzieci („Wychowanie to rozmowa”) i pokazywały pozytywny wpływ posiadania rodzeństwa na rozwój dziecka („Pomyśl o dziecku”). Dwie ostatnie dotyczyły macierzyństwa („Nie odkładaj macierzyństwa na potem”) i ojcostwa „Fajnie być Tatą!” – kampania dotycząca wartości ojcostwa.
–Staramy się być aktywni również na gruncie międzynarodowym – podkreślał Marek Grabowski, prezes Fundacji. – W grudniu podpisaliśmy deklarację z Cape Town, która mówi o tym, że naczelną wartością jest rodzina składająca się z małżeństwa kobiety i mężczyzny. W marcu, jako pierwsza polska organizacja, zaapelowaliśmy do Parlamentu Europejskiego o Ochronę Dzieci przed Szkodliwymi Treściami Audiowizualnymi – podkreśla i dodaje, że apel ten podpisało kilkanaście organizacji w Europie. – Byliśmy również partnerem inicjatywy „Mama, Tata i Dzieci” mającej na celu utrzymanie autonomii państw członkowskich Unii Europejskiej w obszarze prawa małżeńskiego i rodzinnego –zaznacza Grabowski i opowiada o planach na 2018 r. – Prowadzimy aktywne działania, by posiadać oddziały Fundacji Mamy i Taty również poza granicami Polski. Na razie myślimy o krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Reklama
Dane GUS dotyczące rodziny nie są pozytywne: rocznie notuje się 68 tys. rozwodów (w miastach rozpada się 43 małżeństwa na 100), co czwarte dziecko rodzi się poza związkiem małżeńskim, mamy też ujemny bilans małżeństw (większość z nich ma przyczyny naturalne – śmierć jednego z małżonków. Kolejnym czynnikiem są rozwody i migracje poza granice kraju). – Może się wydawać, że sytuacja rodziny w Polsce jest dobra, tym bardziej, że większość Polaków deklaruje, że rodzina jest dla nich największą wartością Jednak, jak pokazują dane GUS sytuacja nie jest najlepsza – podkreśla Grabowski i dodaje, że dzietność w Polsce jest bardzo niska, obecnie wynosi 1,3.
Badania przeprowadzone pod kierunkiem prof. Dominiki Maison, Dziekan Wydziału Psychologii UW, wskazują, że aż 30 procent osób rozwiedzionych uważa, że ich małżeństwo można było uratować. 88 proc. proc. badanych wyraziło przekonanie, że miłość na całe życie jest możliwa, ok. 70 proc. uznawało rozwód za porażkę i wirus trawiący polskie społeczeństwo. Dane pokazały również druzgoczące skutki rozwodu zarówno dla dorosłych jaki i ich dzieci: w sferze psychologicznej, emocjonalnej, zdrowotnej, braku pewności jutra, zerwanie więzi w gronie znajomych i bliskich.
Jednocześnie okazało się, że przyczyn kryzysu małżonkowie powinni szukać znacznie wcześniej, zanim nastąpił ostateczny kryzys. Jednak często nie byli świadomi powodów rozstania, lub ignorowali pierwsze sygnały takie jak problemy z codzienną komunikacją czy nierozwiązywane konflikty. Ci, którzy mieli świadomość, że nad związkiem trzeba pracować, nie wiedzieli, na czym ta praca polega. Niska jest świadomość możliwości skorzystania z pomocy, metod jej udzielania oraz wiedza o miejscach, do których można się po nią zwrócić, co sprawia, że pomoc dociera do osób jej potrzebujących sporadycznie, za późno, lub nie dociera wcale.
Reklama
Polacy mają silnie przekonanie, że państwo powinno udzielić wsparcia systemowego w celu zmniejszenia liczby rozwodów w Polsce. Potrzebne są działania o charakterze edukacyjnym (w celu zdobycia umiejętności rozwiązywania konfliktów), jak i prawnym (mediacje, refundowana terapia, przywrócenie instytucji separacji).
Fundacja Mamy i Taty przygotowała dokument pt. „Strategia Odbudowy Rodziny” (SOR), w którym przedstawiła rozwiązania mogące zatrzymać negatywne procesy oddziałujące na rodzinę i przyczynić się do jej wzmocnienia. Dokument zawierał konkretne pomysły i postulaty skierowane do rządu, samorządów, organizacji społecznych i związków wyznaniowych. – SOR – taka gra słów, przypominająca nazwą Szpitalny Oddział Ratunkowy – wyjaśnia Grabowski. – Pomoc rodzinie jest potrzebna – przekonuje. – Badania pokazują, że dzieci najlepiej wychowują się w środowisku złożonym z mamy i taty, tam otrzymują najlepsze wzorce i tam czują się najbezpieczniej. Stąd tak duża liczba rozwodów budzi nasz niepokój – podkreśla i dodaje, że trzeba zorientować politykę państwową, politykę społeczną, ale też myślenie organizacji pozarządowych na myślenie rodzino-centryczne, a jako narzędzie proponuje family mainstreaming. Kluczowe w nim jest rozpatrywanie każdego aktu prawnego nie tylko pod kątem skutków ekonomicznych, ale pod kątem wpływu na rodzinę, by był silna i trwała.
Jako narzędzia mające pomóc małżeństwom przeżywającym trudności Fundacja proponuje m.in.: mediacje, kursy przedmałżeńskie cywilne, ulgi podatkowe za staż małżeński, edukację w szkole obejmującą komunikację interpersonalną i propagowanie pozytywnych wzorców rodziny.
Do najpilniejszych i najważniejszych zadań SOR zalicza również wzmacnianie ojcostwa, promowanie małżeństwa i rodziny (w tym wycofanie się z deklaracji dotyczących wspierania na forum międzynarodowym postulatów środowisk LGBT+ i zachętę dla firm, aby w kampaniach komercyjnych pokazywały rodziny z 2–3 dzieci).
Fundacja podkreśla, że małżeństwo i rodzina są tak samo wysoko cenione w różnych kulturach świata, ponieważ zapewniają stabilność i bezpieczeństwo. Co prawda niektóre kultury przyzwalają na rozwód, jest on jednak zawsze traktowany jako bardzo poważna decyzja, której nie można podejmować lekkomyślnie.