Reklama

Puls tygodnia

Niebezpieczna troska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacje tuż, tuż... Kiedy miałem naście lat, ganiałem i jeździłem wszędzie, gdzie się dało. To była frajda jechać na stopa, a zdarzyło mi się nawet, że jechałem w chłodni razem z kurczakami. Na dworze było gorąco, więc trochę chłodu mi nie zaszkodziło. Te noce na jednej nodze w zatłoczonym pociągu, spanie w śpiworze na dworcach kolejowych, jedzenie brudnym nożem dżemu ze słoika, niemyte jabłka prosto z drzewa. Cudowne lata!
A teraz? Kiedy prowadzę rekolekcje oazowe z młodzieżą, boję się puścić ich na stopa, pilnuję, by się nie skaleczyli, by nie jedli niemytych owoców, nie chcę narażać ich na kłopoty w podróży i bezsenne noce. To ciekawe... Jakaż zaszła we mnie zmiana! Do tego myślę, że coś podobnego przeżywa wielu rodziców i wychowawców, ludzi, którzy stali się dorośli i odpowiedzialni. Gdy sięgam pamięcią wstecz, jestem wdzięczny moim rodzicom, że mi na to wszystko pozwalali, no, nie o wszystkim wiedzieli... Jestem im wdzięczny, że ich opieka nie była przesadna i pozwolili mi samemu odkryć świat, także zło, cierpienie i trud, jakie są w niego wpisane.
Jest w tym jakiś duch naszych czasów. W ciągu ostatnich lat czy dziesięcioleci nauczyliśmy się inaczej spoglądać na niebezpieczeństwa czyhające na nas w świecie. Zwracamy uwagę na to, by żywność była zdrowa, z wielką pieczołowitością dbamy się o czystość w domu, w łazience, w kuchni. Myjemy się i kąpiemy częściej niż kiedykolwiek w historii ludzkości. Dbamy o bezpieczeństwo. Istnieją precyzyjne uregulowania prawne dotyczące np. przewożenia dzieci w samochodach, surowe normy dotyczące przewoźników, rozbudowany system ubezpieczeń. Inaczej rozumiemy odpowiedzialność dorosłych. Kilka lat temu pewien nastoletni Anglik połamał się, jeżdżąc na nartach jak wariat. Skazano jego wychowawczynię za to, że go nie upilnowała, a tylko przestrzegała. A czy kiedyś ktoś wpadłby na to, że jeśli pośliźnie się i złamie nogę na moim podwórku, to jest moja wina i ja muszę dać mu odszkodowanie? A jednak tak to rozumiemy dziś i takie jest nasze prawo.
W to wszystko wpisuje się nasze podejście do wychowania dzieci i młodzieży, nasz sposób troszczenia się o nich. Chuchamy na nich bardziej niż kiedykolwiek. Próbujemy ochronić ich jak tylko się da, ustrzec przed wypadkiem, chorobą, złą przygodą. Z jednej strony to dobre, to świadczy o naszej miłości do nich i o jakimś postępie cywilizacji. Już starożytni jednak wiedzieli, że każda rzecz na świecie doprowadzona do pewnej granicy odwraca swoje właściwości, że istnieje pewien limit, po przekroczeniu którego nawet najlepsza rzecz zaczyna szkodzić. Obawiam się, że tak jest w naszym przypadku. Wychowujemy pokolenie, które wydaje się być niebezpiecznie pozbawione samodzielności i odpowiedzialności. Oczywiście trudno utrzymywać, że powodem tego jest tylko nadmierna opieka rodziców i wychowawców, ale na pewno coś w tym jest. Jak człowiek ma się nauczyć odpowiedzialności za swój los, jeśli rodzice chronią go przed wszystkim? Może podczas tych wakacji warto zaryzykować i z premedytacją pozwolić, by nabili sobie guza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Atak na dom zgromadzenia sióstr zakonnych w Kinszasie

2025-03-22 13:26

[ TEMATY ]

Demokratyczna Republika Konga

Kinszasa

Zgromadzeni św. Dominika

Karol Porwich/Niedziela

Uzbrojeni w maczety bandyci napadli na rezydencję sióstr ze Zgromadzenia św. Dominika, znajdującą się w dzielnicy SECOMAF, w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. To kolejny sygnał rosnącego braku bezpieczeństwa w stolicy, gdzie gangi napadają na ludność cywilną i instytucje religijne.

O napaści na dom sióstr Zgromadzenia Santo Domingo informuje agencja Fides. Do ataku uzbrojonych w maczety i broń białą napastników doszło w nocy z 18 na 19 marca. Jak podaje agencja Fides, napastnicy weszli do domu, przebijając się przez ścianę, po czym grozili siostrom i przejęli pieniądze, telefony, komputery i inne kosztowności.
CZYTAJ DALEJ

W Orvieto wierni modlą się przed wyjątkową relikwią. To pamiątka Cudu Eucharystycznego z Bolseny z 1263 r.

2025-03-22 08:34

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Rok Święty

Orvieto

wyjątkowa relikwia

Adobe Stock

Katedra w Orvieto, Włochy

Katedra w Orvieto, Włochy

W katedrze w umbryjskim mieście, z którym łączą się początki obchodów uroczystości Bożego Ciała w Kościele powszechnym, wierni w każdy piątek Wielkiego Postu mogą modlić się przed wyjątkową relikwią. W ramach Roku Świętego i przygotowań do krajowego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się tam w 2027 r. jest tam wystawiany korporał - pamiątka Cudu Eucharystycznego z Bolseny z 1263 r.

Umbryjska świątynia jest znana na świecie m.in ze względu na przechowywaną w niej relikwię Cudu Eucharystycznego z Bolseny, który przyczynił się do upowszechnienia w całym Kościele uroczystości Bożego Ciała. Święto to było wcześniej obchodzone w Liège, zaś w 1264 roku papież Urban IV, przebywający w tym czasie w Orvieto, rozszerzył je na cały Kościół bullą Transiturus, właśnie pod wpływem cudownego wydarzenia w Bolsenie.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 45. Pielgrzymka Obrońców Życia

„Życie zawsze jest dobrem” - słowa zaczerpnięte z encykliki Evangelium vitae św. Jan Pawła II były głównym przesłaniem podczas 45. Pielgrzymka Obrońców Życia na Jasną Górę. - Intencje pielgrzymowania są niezmienne, ale każdy rok zwraca uwagę na bieżące wydarzenia. Przynosimy w tym roku też ważne przesłanie - powiedział Prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, Wojciech Zięba. - Chcemy zwrócić szczególną uwagę w roku wyborczym, że obowiązkiem katolika jest wzięcie czynnego udziału w wyborach - dodał.

- Nie wskazujemy kandydata na prezydenta Polski, ale wskazujemy kryteria, które dla nas katolików są ważne. Cytujemy za św. Janem Pawłem II, który mówił tu, na Jasnej Górze w 1983 r.: „Stosunek do daru życia jest wykładnikiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosunku człowieka do Boga i do człowieka, czyli wykładnikiem i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności” - podkreślił prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję