- Wszystko to, co się w ostatnim czasie wydarzyło, informacje, jakie zostały przekazane mediom, nie były inspirowane bądź też nie pochodziły z prokuratury - zapewnił Marek Pasionek. Dodał, że wszystkie upublicznione ostatnio informacje pochodzą od "zbulwersowanych tym, co odkryto rodzin".
Prokurator tłumaczył też, dlaczego nadal uważa, że potrzebne są dalsze ekshumacje. - Kwestie dotyczące tożsamości i badań genetycznych nie przesłaniają konieczności ustalenia przyczyn zgonów - stwierdził. - Zgon każdej z osób mógł być wynikiem innych przyczyn - dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prokurator poinformował, że do 1 czerwca przeprowadzono 27. ekshumacji. Do końca czerwca ma być przeprowadzone 6 kolejnych. na dwa miesiące ekshumacje zostaną zawieszone. - Od września do końca roku zostaną przeprowadzone 24 kolejne. Proces ekshumacji ma zostać zakończony do kwietnia przyszłego roku - zapowiedział Pasionek. W dwóch przypadkach - jak wyliczał Pasionek - doszło do zamiany ciał, w 9 przypadkach ujawniono w trumnach części ciała należące do innych osób.
- W trumnie Natalii Januszko ujawniono fragmenty ciał pięciu osób, Aleksandry Natalli-Świat - jednej osoby, gen. Kwiatkowskiego - 14 części ciała należących do 7 osób. W trumnie gen. Potasińskiego znaleziono 6 części ciała należących do 4 innych osób. W trumnie arcybiskupa Chodakowskiego znaleziono tylko pół jego ciała, pół ciała należało do gen. Płoskiego. W trumnie gen. Płoskiego było w związku z tym tylko pół ciała. W trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych osób - poinformował prokurator Pasionek. - Jak na aspiracje poważnego kraju natowskiego, to rzeczywiście sposób potraktowania śp. prezydenta pozostawię bez komentarza - dodał prokurator.
Nad ranem ekshumowano ciało kolejnej - 27. ofiary katastrofy smoleńskiej. Ze względu na wolę rodziny nie poinformowano o czyj grób chodzi. Wiadomo jedynie, że ekshumację przeprowadzono na warszawskich Powązkach.