Reklama

Kilka chwil z życia parafii Szulborze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy Szulborza i okolicznych wiosek od 1940 r. modlili się w kaplicy zaadaptowanej z remizy strażackiej. Początkowo Msze św. były odprawiane w roczne święta. Od 1973 r. Eucharystia była już odprawiana w każdą niedzielę. Ks. Jerzy Polkowski, wówczas młody wikariusz, dojeżdżał do szulborskiej kaplicy z oddalonej o 9 km Zuzeli. Latem i w pogodne dni - rowerem, a podczas jesiennej pluchy i zimą przyjeżdżali po niego parafianie.

Ówczesny proboszcz Zuzeli - ks. Eugeniusz Gołębiewski poprosił ks. J. Polkowskiego, żeby zajął się budową nowej kaplicy. Parafianie okazali się bardzo ofiarni. Zebrano 75 tys. zł.

Nadeszła pora na własny kościół. Parafianie przyjęli pomysł z wielką życzliwością. Każdy grosz przeznaczali na budowę swojej świątyni. Dostali działkę porośniętą olszyną, z sadzawką pośrodku. Trzeba było nawieźć wiele ziemi, żeby osuszyć i wyrównać teren. Kiedy rozpoczęły się prace, ludzie zebrali 500 tys. zł. Nowa świątynia szybko pięła się ku górze. Trzeba było ogrodzić parkanem kościół i nowy cmentarz. Tego dzieła podjął się Stanisław Kubasik. Nikogo nie dopuścił do pomocy. Sam przez 3 lata budował piękny parkan z kamienia. Jego praca była modlitwą i ofiarą - darem serca dla szulborskiej parafii. W dowód wdzięczności ks. Jerzy Polkowski umieścił na murze ogrodzenia pamiątkową tablicę z nazwiskiem wykonawcy tego dzieła.

Jak podają źródła archiwalne, 1 stycznia 1986 r. ówczesny biskup łomżyński Juliusz Paetz pobłogosławił kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i utworzył samodzielny ośrodek duszpasterski. 1 października 1987 r. została erygowana parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Szulborzu, a rok później nowy Biskup łomżyński dokonał aktu konsekracji świątyni.

Czas płynie nieubłaganie. W ubiegłym roku Ksiądz Proboszcz obchodził 25-lecie kapłaństwa.

Sobotnie gorące popołudnie 30 czerwca br. Do Szulborza zjechali okoliczni księża, przybyli wszyscy parafianie. Dla nich to smutny dzień. Na wieczornej Mszy św. będą żegnać swojego Księdza Proboszcza. Ksiądz Jerzy także bardzo przeżywa rozstanie z parafianami. Jest tak wzruszony, że nie jest w stanie odprawić nawet porannej Mszy św. Teraz, przed wieczorną modlitwą też chodzi przygnębiony. Zewsząd idą ludzie z naręczami kwiatów.

Rozpoczyna się Msza św., której przewodniczy wikariusz biskupi - ks. prał. Jan Sołowianiuk. Kobiety i mężczyźni nie wstydzą się swoich łez. Co chwila do oczu wędrują chusteczki. Pożegnanie. Setki kwiatów i ciepłych słów. Schola "Promyczki nadziei" z s. Teodorą przygotowały cały repertuar pieśni i piosenek. Jeden z parafian napisał na tę okazję wzruszający wiersz o pożegnaniu.

Proboszcz - ks. Polkowski dziękuje swoim parafianom. " Chciałem wam powiedzieć, że trzy wydarzenia w moim życiu zapisały się najbardziej w moim sercu: przyjęcie kapłaństwa, śmierć rodziców i dzisiejsze rozstanie. Przez ten tydzień chyba co najmniej połowa parafian skorzystała z sakramentu pokuty i Komunii św. w mojej intencji. Sprawiliście mi, moi kochani, największy prezent tym, że tak wielu z was przystąpiło do Komunii świętej. Do końca moich dni będziecie w moim sercu. Odchodząc z tej parafii, chcę was wszystkich przeprosić, bo jestem nie tylko księdzem, ale i człowiekiem i nie ustrzegłem się od obrażenia kogoś. Proszę was, najmilsi, abyście przyjęli nowego proboszcza z miłością, żeby on tu nie czuł się obco, żebyście wspierali go modlitwą. Bóg wam zapłać za wszystko" - powiedział na zakończenie wzruszony ks. Jerzy Polkowski.

Miejsce, w którym stoi kościół, zmieniło się nie do poznania. Świątynię otaczają klomby z przepięknymi parkowymi różami w całej palecie barw. "Straszny żal nas ogarnia. Tyle pracy nasz Proboszcz w to włożył. Niech pani tylko popatrzy, jakie drzewa tu rosną: i wiśnia, i śliwa, i jabłonka. I warzywa dorodne tego roku - aż żal zostawiać" - mówi Alina Kietlińska, parafianka. "Strasznie żałujemy naszego Księdza" - dodaje przez łzy starsza kobieta. "Taki dobry człowiek" - dopowiada druga, Stanisława Grocka. "Taki dobry, pracowity, życzliwy, sam stawał przy budowie kościoła. Taki piękny cmentarz założył. Żal, tyle lat tu z nami był. Ale cieszymy się, że tyle dobrego po sobie pozostawił. Dobry gospodarz i kapłan" - dodaje jeszcze ktoś z boku. "Na pewno jeszcze wiele dobrego zrobi dla kolejnej parafii, gdzie będzie służyć Bogu i ludziom".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję