Manchester United zremisował po dramatycznym meczu 1/2 finału Ligi Europy na Old Trafford z Celtą Vigo 1:1 (1:0) i awansował do finału (pierwszy mecz wygrał 1:0). "Podopiecznym Jose Mourinho udało się przeżyć w batalii o finał w Sztokholmie" - napisał popularny angielski dziennik "The Times". Finałowym rywalem Czerwonych Diabłów będzie Ajax Amsterdam.
Do rewanżowego meczu Manchester United przystępował z jednobramkową zaliczką z wyjazdowego spotkania. W Galicji niezwykle ważną bramką z rzutu wolnego popisał się Marcus Rashford. Wobec przeciętnej postawy w lidze (6. miejsce i cztery punkty straty do czwartego Manchesteru City) to właśnie Liga Europy jest dla Czerwonych Diabłów jedyną możliwą ścieżką do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwsza bramka padła w 17stej minucie. Kapitalnym dośrodkowaniem w pole karne rywali popisał się Rashford, a głową piłkę do bramki skierował Marouane Fellaini. Ekipa z Hiszpanii nie zrezygnowała z odrabiania strat, o czym najlepiej świadczy 57-procentowe posiadanie piłki w pierwszej połowie.
Reklama
Najlepszej okazji do wyrównania nie wykorzystał w 42. minucie John Guidetti, który z sześciu metrów nie oddał celnego strzału głową po znakomitym dośrodkowaniu Sisto. Napastnik reprezentacji Szwecji w 58. minucie zmarnował kolejną dobrą sytuację, tym razem nie trafiając w bramkę Romero strzałem z siedmiu metrów. W 86. minucie w pole karne dośrodkował Theo Bongonda, a tam argentyński obrońca Facundo Roncaglia precyzyjnym strzałem głową nie dał szans swojemu rodakowi.
Gol na wagę remisu sprawił, że awans obu zespołów wisiał na włosku. W 89. minucie doszło do przepychanki na środku boiska, po której czerwone kartki zobaczyli Eric Bailly (United) i Roncaglia (Celta).
Ostatnie sekundy doliczonego czasu gry mogły przyprawić kibiców o zawał serca. Najpierw Fellaini trafił do siatki po raz drugi, ale sędziowie nie uznali bramki, pokazując spalonego, a w ostatniej akcji meczu Guidetti mógł dać Celcie upragnionego gola na wagę awansu. Wzdłuż pola bramkowego dośrodkował po ziemi Claudio Beauvue, a Szwed nieczysto trafił w piłkę z sześciu metrów, uderzając w swoją dłoń zamiast w bramkę United.
Po ostatnim gwizdku 70 tys. kibiców zgromadzonych na Old Trafford mogło odetchnąć z ulgą. Manchester awansował do finału i zachował szanse na grę w następnej edycji Ligi Mistrzów. W zaplanowanym na 24 maja spotkaniu na Friends Arena w Sztokholmie przeciwnikiem Czerwonych Diabłów będzie Ajax Amsterdam.