Początków działalności „Sokoła” należałoby szukać w 1867 r. we Lwowie. Tam 7 lutego 1867 r. ustanowiono Związek Towarzystw Gimnastycznych „Sokół”. Organizacja powstała zaledwie trzy lata po upadku Powstania Styczniowego. Wpisując się w nurt pozytywistyczny epoki i ducha galicyjskiej autonomii, miała podtrzymać w młodym pokoleniu ducha patriotycznego, kształtować dyscyplinę i charakter, o krzepie fizycznej nie wspominając. Pierwszym prezesem „Sokoła” we Lwowie był lekarz, Józef Milleret, a jego zastępcą pisarz Aleksander Fredro. Pierwsi, „Sokołowie” uprawiali gimnastykę, szermierkę, a także organizowali wycieczki i lekcje gimnastyki w szkołach. Organizacja rozrastała się w rekordowym tempie. Jej koła tworzono na wszystkich ziemiach polskich, objętych zaborami. W moim mieście Gdańsku towarzystwo o podobnym charakterze powstało w 1894 r., łącząc uprawianie sportu z kształtowaniem postaw patriotycznych i wzmacnianiem ducha narodowego. Dla sopocian organizacja „Sokół” utworzona w kurorcie dopiero w 1912 r., była symbolem zaangażowania w sprawę niepodległości Polski i równocześnie stanowiła enklawę polskości.
Reklama
„Sokół”, którego dewizą było hasło „w zdrowym ciele zdrowy duch” skonsolidował Polaków i przyczynił się do patriotycznego wychowania kilku pokoleń. Członkowie Sokoła, niezależnie od pochodzenia i pozycji społecznej, byli druhami (czyli braćmi). Ćwiczeniom towarzyszyły spotkania poświęcone historii i tradycji narodowej, czytano poezję patriotyczną, śpiewano pieśni. Z okazji rocznic narodowych w miejscach ważnych dla historii Polski organizowano zloty – wielkie masowe pokazy gimnastyczne, na których prezentowano sprawność i dyscyplinę poszczególnych gniazd sokolich. Jednocześnie odbywała się rywalizacja sportowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Strój członków Towarzystwa został zaprojektowany przez artystę malarza Artura Grottgera. Przypominał mundur i składał się z rogatywki z piórem, czamary kroju wojskowego z rabatami, noszonej często na lewym ramieniu, spodni spiętych szerokim pasem z klamrą ozdobioną inicjałem, wpuszczonych w wysokie buty oraz karmazynowej koszuli ze stojącym kołnierzykiem spiętym okrągłą zapinką z wizerunkiem sokoła. Autorem optymistycznych słów do „Marsza sokołów” zapowiadających „nowe życia koleje”, jest Jan Lam, powieściopisarz, satyryk i dziennikarz. Muzykę do tego utworu skomponował Wilhelm Czerwieński, lwowski kompozytor, pianista i dyrygent. Słowa do piosenek „sokołów” pisali również: Adam Asnyk. Henryk Sienkiewicz, Jan Kasprowicz i Włodzimierz Tetmajer.
„Rotę” do słów Marii Konopnickiej, z muzyką Feliksa Nowowiejskiego, zaczynającą się od słów „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród” po raz pierwszy odśpiewano w 1910 r. na zlocie w Krakowie. Działo się to w 500-lecie bitwy pod Grunwaldem, na placu Jana Matejki, pod nowo odsłoniętym pomnikiem króla Władysława Jagiełły. Fundatorem pomnika był wybitny mąż stanu, kompozytor i pianista, Ignacy Jan Paderewski, honorowy druh „Sokoła”. W zlocie uczestniczyło prawie 8 tys. „sokołów” z polskich ziem pod zaborami, a także z USA, Francji, Belgii i ze Wschodu, w tym z Kowna, Wilna, Moskwy, Mińska i Petersburga.
Reklama
Chciałbym wrócić raz jeszcze do historii Sokołów z Gdańska. Miejsca, gdzie nie było łatwo w chwili powstania Towarzystwa być patriotą polskim. Gdańskie gniazdo „Sokołów”, które w momencie założenia liczyło zaledwie 38 osób, napotykało na olbrzymie trudności ze strony miejscowej policji. Zachowane akta wskazują na inwigilację towarzystwa oraz liczne szykany, których przejawem był m.in. zakaz używania w oficjalnych pismach języka polskiego czy stosowania polskiego nazewnictwa. Mimo to „Sokoły” działały bardzo aktywnie. W poniedziałki i czwartki spotykali się na ćwiczeniach, raz w miesiącu odbywały się odczyty, organizowano wycieczki i wyjazdy na zloty. Warto w tym miejscu przypomnieć nazwiska kilku pionierów gdańskiego sokolnictwa i członków pierwszego zarządu towarzystwa: prezesa Ludwika Szuberta, jego zastępcy Czesława Kusztelana czy inicjatora powołania towarzystwa, założyciela i wydawcy „Gazety Gdańskiej”, Bernarda Milskiego.
Ważnymi zasługami Sokołów było przystąpienie części członków Towarzystwa do Legionów Polskich (głównie II Brygady pod dowództwem gen. Józefa Hallera).
Po powstaniu w 1918 r. niepodległego państwa polskiego – II Rzeczypospolitej, siedziba Związku została przeniesiona do stolicy – Warszawy. Organizacja została scalona i zreorganizowana. Rok później „Sokół” bierze pod swe skrzydła harcerzy, którzy usamodzielniają się w 1919 r., tworząc Związek Harcerstwa Polskiego. W okresie międzywojennym Związek Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce był członkiem Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej.
Istotnym faktem jest też to iż Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” mimo wielu przeszkód i delegalizacji działa do dziś. W całym kraju „Sokół” zrzesza obecnie ok. 8 tys. członków zorganizowanych w ok. 80 gniazdach.
Dobrze zatem, że tak ważnej dla naszej Ojczyzny organizacji oddano cześć wspomnianą uchwałą Senatu Rzeczpospolitej Polski w rocznicę 150-lecia powstania Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.