Rozpoczęły się one już 4 maja konferencją prasową komendanta Gwardii, Christopha Grafa, oraz rzecznika prasowego, sierżanta Ursa Breitenmosera, którzy spotkali się z watykanistami akretytowanymi w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej oraz dziennikarzami szwajcarskimi specjalnie przybyłymi na święto Gwardii aby zaprezentować program obchodów. Następnego dnia rodziny i przyjaciele rekrutów uczestniczyli w nieszporach w kościele Matki Bożej in Campo Santo, który stanowi część Kolegium Teutońskiego. Plac przy Kolegium jest miejscem szczególnym – tutaj znajdował się cyrk Nerona, w którym w 67 r. ginęli męczeńską śmiercią chrześcijanie, włącznie ze św. Piotrem. Stąd jego nazwa: piazza Protomartiri Romani (plac Pierwszych Męczenników). To tutaj również zginęli Szwajcarzy broniący dostępu do Pałacu Apostolskiego – wszyscy ponieśli śmierć, ale dzięki ich ofierze Papież Klemens VII mógł schronić się z Zamku św. Anioła. Dlatego też po nieszporach, na placu Pierwszych Męczenników komendant Graf złożył wieniec na cześć poległych w 1527 r. Szwajcarów. Następnie odbyła się uroczystość wręczenia papieskich odznaczeń i medali gwardzistom, którzy szczególnie wyróżnili się w czasie pełnienia służby Papieżowi. Po uroczystości rodziny i goście rekrutów zostali zaproszeni na aperitif do koszar Gwardii.
Reklama
Dzień 6 maja rozpoczął się Mszą św., którą przy Ołtarzu Katedry w Bazylice św. Piotra odprawił kard. Gerhard L. Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Uświetniło ją wystąpienie grupy muzycznej „Jodlerklub Flüeli-Ranft”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnie rekrutów z ich rodzinami przyjął na audiencji Papież Franciszek. Ojciec Święty zachęcił młodych Szwajcarów, aby „podtrzymywani przez wiarę w Chrystusa i Jego słowa zbawienia, byli silni i odważni. (...) Wasza obecność w Kościele, ważna służba w Watykanie jest okazją, aby wzrastać jako ‘dzielni żołnierze Chrystusa’". Papież dodał, że pielgrzymi i turyści powinni mieć okazję poznać nie tylko przygotowanie zawodowe gwardzistów, ale również ich „świadectwo chrześcijańskie i świętość życia”. Czas spędzony w Watykanie to nie tylko służba, ale misja, dlatego młodzi Szwajcarzy powinni „czuć się aktywną częścią wielkiego ludu Bożego, uczniami-misjonarzami świadczącymi o Ewangelii w środowisku pracy i odpoczynku”. Franciszek przypomniał również postać św. Filipa Nereusza, który towarzyszył swoim młodym podopiecznym w odkrywaniu śladów najstarszych wspólnot chrześcijańskich prowadząc ich śladami świętych, którzy mieszkali w tym Rzymie. Papież prosił o kontynuowanie tej tradycji, dzięki czemu „pobyt w Rzymie może być dla gwardzistów jeszcze bardziej niezapomniany i owocny”. Na zakończenie Franciszek zawierzył rekrutów opiece św. Mikołaja z Flüe, patrona Szwajcarii, w roku, w którym obchodzimy 600-lecie jego urodzin.
Reklama
Po południu, o godz. 17,00 na dziedzińcu św. Damazego Pałacu Apostolskiego 40 nowych gwardzistów składało przysięgę wierności Papieżowi, trzymając flagę Gwardii Szwajcarskiej w jednej ręce a drugą, uniesioną w górę, pokazując trzy palce mające symbolizować Trójcę Świętą. W tej podniosłej uroczystości uczestniczyli liczni kardynałowie, biskupi, pracownicy Kurii Rzymskiej, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Władze szwajcarskie reprezentował Prezydent Konfederacji, pani Doris Leuthard oraz przedstawiciele władz federalnych i kantonalnych. Obecni byli również przedstawiciele kantonu Obwalden, który w tym roku patronuje uroczystościom (to jeden z najstarszych ale i najmniejszych kantonów szwajcarskich), oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Szwajcarii, bp Charles Morerod (biskup Lozanny, Genewy i Fryburga).
Intensywny dzień 6 maja zakończył się aperitifem w koszarach Gwardii Szwajcarskiej.
Uczestniczyłem już kilkanaście razy w ceremoniach zaprzysiężenia nowych gwardzistów papieskich. Od kiedy zacząłem pracę w Watykanie, czyli od 1981 r., spotykałem się codziennie z młodymi Szwajcarami strzeżącymi Papieża i Watykanu. Z wielu z nimi zaprzyjaźniłem się i od lat utrzymuję kontakty, chociaż po skończeniu służby wrócili do swojego kraju. Z tego też powodu tegoroczne „święto Szwajcarów” miało dla mnie szczególne znaczenie – do Rzymu przyjechał z rodziną mój przyjaciel, dawny gwardzista Bruno Gaillard. Służył w papieskiej Gwardii w latach 1992-95 a składał przysięgę w pierwszym roku służby, 6 maja 1992 r., dokładnie 25 lat temu. W jego ślady poszedł najstarszy syn, Théophane, który w zeszłym roku wstąpił w szeregi Gwardii i 6 maja składał przysięgę, w tym samym miejscu, w którym uczynił to jego ojciec. Dla Bruna, praktykującego katolika, to powód do wielkiego zadowolenia – udało mu się przekazać synowi wartości, które sprawiły, że Théophan podjął decyzję służenia Papieżowi i Kościołowi.