Reklama

Prawda o Bożym Miłosierdziu wzywa nas…

Niedziela podlaska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Bohdanem Sawickim, który przewodniczył 40-godzinnemu nabożeństwu w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim, rozmawia Tadeusz Szereszewski.

Tadeusz Szereszewski: - Bardzo proszę o krótką autoprezentację oraz informację dotyczącą historii parafii w Tokarach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Bohdan Sawicki: - Zostałem wyświecony na kapłana 15 czerwca 1986 r. w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Nurcu przez bp. Władysława Jędruszuka. Jako neoprezbiter pracowałem w parafii w Śledzianowie, a następnie byłem prefektem w parafii Matki Bożej z Góry Karmel w Bielsku Podlaskim, w Boćkach, Starej Wsi i Siemiatyczach. W 1998 r. zostałem proboszczem w Tokarach.
Historia parafii w Tokarach sięga połowy XVI w. Już w 1528 r. zbudowany został tu pierwszy drewniany kościół, który po gruntownym remoncie przetrwał do 1728 r., a wiec 200 lat - do czasów represji carskich po powstaniu styczniowym. Niestety, w 1867 r. na rozkaz władz rosyjskich kościół został zabrany parafii katolickiej, rozebrany i przewieziony do pobliskich Telatycz. Wtedy z drzewa „kościelnego” zbudowano na cmentarzu cerkiew prawosławną. Msze św. sprawowane były w domach prywatnych. Budową kościoła zajął się dopiero w 1935 r. proboszcz, ks. Mieczysław Kasprowicz. W czasie wojny kościół szczęśliwie ocalał.

Reklama

- W parafii Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim głosił Ksiądz rekolekcje w ramach 40-godzinnego nabożeństwa. Jakie przesłanie towarzyszyło rekolekcjom?

- Rekolekcje miały na celu pogłębienie naszego powołania jako dzieci Bożych w Kościele w świetle Eucharystii. Jezus posłał Apostołów i zesłał Ducha Świętego, który ich umacniał. Podobnie i nas dziś Chrystus posyła. Nasze powołanie wynika z sakramentu chrztu św. Czy my jesteśmy tego świadomi? To trzeba nam sobie na zakończenie peregrynacji Jezusa Miłosiernego dobrze uświadomić. Owszem, musimy najpierw dojrzewać w wierze, odkrywać swoje człowieczeństwo, przeciwstawić się złu. A to umocni naszą wiarę. Nie przyjmujmy w życiu postawy niewiernego Tomasza, albowiem „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” - mówi Pan.
Jesteśmy „listem” Pana Boga - w zawodzie lekarza, rolnika, w każdym innym, a także w posłannictwie ojca, matki, młodzieńca czy dziecka. Zabiegając o dobra materialne musimy pamiętać, że „nie samym chlebem żyje człowiek”. Sobór Watykański II wyraźnie mówi, że obowiązkiem chrześcijanina jest dawanie świadectwa swoim życiem. A Jezus zapewniał, że żaden przejaw naszej dobroci nie pozostanie bez nagrody. Ileż to dobra uczyniła Matka Teresa z Kalkuty, Jan Beyzym, apostoł trędowatych? Naśladujmy wspaniałe przykłady świętości.

- A orędzie i święto Bożego Miłosierdzia?

Reklama

- Przypomnijmy, że swoje życie zakonne s. Faustyna rozpoczęła w klasztorze Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie, przy ul. Żytniej, a Pan Jezus po raz pierwszy objawił się jej w lutym 1931 r. w klasztorze Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku. Tam, nad Wisłą usłyszała: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem »Jezu, ufam Tobie«”. Chrystus pragnął, aby święto Miłosierdzia było obchodzone w I Niedzielę po Wielkanocy. Z tym świętem związał wiele łask z zupełnym odpuszczeniem win i darowaniem kar pod warunkiem, że tego dnia przystąpimy do Komunii św. Prawda o Bożym Miłosierdziu wzywa nas do nawrócenia, przemiany życia i porzucenia grzesznej drogi życia. W koronce do Miłosierdzia polecajmy Chrystusowi tych, którzy pogubili się w ziemskim pielgrzymowaniu. Módlmy się za wątpiących.

- W związku z zakończeniem w Sokołowie Podlaskim trwającej peregrynacji proszę o przybliżenia nawiedzenia obrazu Jezusa Miłosiernego w Księdza parafii.

Reklama

- Do Tokar obraz przybył z Nurca Stacji, gdzie nawiedził kościół parafialny, jak też i Dom „Betania” Sióstr Urszulanek. Z soboty na niedzielę obraz nawiedził mój kościół parafialny (9-10 listopada 2003 r.). Rekolekcje przeprowadził o. Kazimierz Wasilewski z Niepokalanowa. Pragnę podkreślić, że w czasie nawiedzenia ludzie bardzo się zmobilizowali, przygotowali wystrój zewnętrzny świątyni oraz drogi. Skorzystali z sakramentu pojednania. Modlili się indywidualnie, w grupach i stowarzyszeniach parafialnych. A parafia jest małą trzódką, liczącą 385 osób. Dziękuję raz jeszcze Straży Pożarnej, Straży Granicznej z Mielnika za aktywne włączenie się w pełnienie warty. W niedzielę w kaplicy w Siemichoczach przed Jezusem Miłosiernym modlili się jej mieszkańcy. A kaplica nosi tytuł Miłosierdzia Bożego. Kiedy nadawany był kaplicy ten tytuł, to jeszcze nie było tak rozwiniętego kultu Miłosierdzia i ten Boży przymiot nie był tak czczony. Nieraz myślę jakie było religijne wyczucie ludzi, a przede wszystkim ks. proboszcza Jerzego Olszewskiego. Dziś szczycimy się tą kaplicą, jako pierwszą w diecezji poświęconą Bożemu Miłosierdziu. Jesteśmy wdzięczni Księdzu Biskupowi za dwukrotne przewodniczenie peregrynacji. Obraz odprowadziliśmy do parafii w Niemirowie.

- Na zakończenie naszej rozmowy powróćmy do współczesnego obrazu parafii.

- Tokary to wieś przygraniczna. Niestety, w 1945 r. została ona podzielona granicą państwową. Dziś, jak wiele podobnych wsi przeżywa wiele problemów. Wyludnia się, młodzi opuszczają wieś. Powodem do radości jest nasz parafianin ks. Zbigniew Zalewski - sercanin, misjonarz, obecnie pracujący w Afryce
Ks. Witold Wierciński rozpoczął budowę murowanej plebanii w 1981. Po jego nagłej śmierci prace budowlane i wykończeniowe kontynuował proboszcz, ks. Jerzy Olszewski. Ponadto dokonał on w parafii wielu ważnych zmian. Wybudował wspomnianą już piękną kaplicę w Siemichoczach, uporządkował cmentarz grzebalny.
W czasie proboszczowania ks. Zenona Bobla kościół został pokryty blachą miedzianą, w części przygotowaną przez ks. Olszewskiego. Proboszcz, ks. Józef Poskrobko wymienił instalację elektryczną, obił fronton kościoła nowymi deskami Dziś kościół odnowiony jest z zewnątrz i wewnątrz. A zabytkowy kościół nie jest łatwy do prowadzenia remontów, każda zmiana wymaga zgody konserwatora zabytków.
W okresie mojego proboszczowania kościół został obity szalówką wewnątrz oraz został ogrodzony parkanem. Kamienne słupy i przęsła ze sztachet nawiązują do architektury kościoła. Dokończony został także chodnik wokół kościoła oraz zbudowane zostało w pobliżu kościoła boisko dla ministrantów. Naturalnie, dziś każdy kościół musi posiadać odpowiednie zabezpieczenie. W najbliższym czasie pragnę wykopać zbiornik wodny, który będzie pełnił także funkcję rekreacyjną. Planuję także przebudowę prezbiterium, sosnowe wykończenie chcę zamienić na modrzewiowe.

- Dziękując za rozmowę, życzę Księdzu szybkiej realizacji planów, błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek z Luksemburga udał się do Belgii

2024-09-26 19:14

[ TEMATY ]

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

Vatican Media/www.vaticannews.va/pl

Papież Franciszek na lotnisku w Luksemburgu

Papież Franciszek na lotnisku w Luksemburgu

Po wylocie z międzynarodowego lotniska Luksemburg-Findel Papież dotrze do Belgii. Wizyta apostolska potrwa tam do niedzieli 29 września.

Po spotkaniu z luksemburską wspólnotą katolicką w katedrze Papież Franciszek udał się w towarzystwie księcia Henryka i jego żony Marii Teresy na międzynarodowe lotnisko Luksemburg-Findel, skąd samolot z Papieżem na pokładzie odleciał do Brukseli. Opuszczając kraj, papież wysłał telegram do wielkiego księcia Luksemburga Henryka, dziękując jemu, władzom cywilnym i całemu narodowi za ciepłe przyjęcie i życzliwą gościnność. Zapewniając o swojej modlitwie, wezwał Bożego błogosławieństwa dla wszystkich w Luksemburgu „dla jedności, braterstwa i pokoju”.
CZYTAJ DALEJ

W wyniku powodzi uszkodzone zostały setki zabytków - m.in. klasztor franciszkanów w Kłodzku

2024-09-26 09:26

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

Franciszkanie Kłodzko

Zniszczony średniowieczny most, porwana przez falę figura św. Jana Nepomucena, zalany klasztor franciszkański - to tylko niektóre z zabytków Ziemi Kłodzkiej zniszczonych podczas powodzi. Pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków ruszyli w teren liczyć straty. Ministerstwo zabezpieczyło na razie 100 mln zł.

Pracownicy urzędu konserwatorskiego sprawdzają, w jakim stanie są zabytki po przejściu powodzi. Wojewódzki dolnośląski konserwator zabytków Daniel Gibski powiedział w rozmowie z PAP, że nie sposób jeszcze obecnie ocenić strat.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W Jezusowym orszaku

2024-09-27 11:54

[ TEMATY ]

rozważanie

Grażyna Kołek

Kapucyni z San Giovanni Rotondo nie byli zachwyceni, jednak Ojciec Pio wybrał projekt Angiolino Lupi i powierzył mu kierowanie budową szpitala. Lupi wywodził się z biednej rodziny. Zdobywanie wykształcenia zakończył w piątej klasie szkoły podstawowej. Nigdy nie wyuczył się żadnego konkretnego zawodu. Był obieżyświatem. Pracował jako fotograf, stolarz, malarz, tokarz, scenograf. Jednak miał w sobie coś, co wzbudziło zaufanie późniejszego świętego i powierzono mu tę niezwykle odpowiedzialną pracę. Powierzono mu ją, pomimo tego, że nie cieszył się życzliwością wielu braci spod znaku „pokój i dobro”.

Nie był jednym z nich. Próbowali ojcu Pio wyperswadować ten pomysł. Mówili w tonacji podobnej do tej, jaka wybrzmiała niegdyś z ust Jana, który zwierzył się Jezusowi: „Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w imię Twoje wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami” (Mk 9,38). Chrystus nie pozostawia złudzeń: nawet kiełkująca zazdrość prowadzi do zła. Trzeba ją rozpoznać w zarodku i nie pozwolić, by wyrosła. Trzeba się zatroszczyć przede wszystkim o własną więź z Jezusem, a nie rozliczać z niej innych. Zwłaszcza, jeśli ten „inny” dokonuje cudów w imię Boże, choć nie chodzi z nami. Bo po latach może okazać się, że był bliżej Jezusa niż kroczący za Nim orszak…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję