"Współczesny polski patriotyzm, pamiętając o wkładzie, jaki wnosi doń katolicyzm i polska tradycja, zawsze winien żywić szacunek i poczucie wspólnoty wobec wszystkich obywateli, bez względu na ich wyznanie czy pochodzenie, dla których polskość i patriotyzm są wyborem moralnym i kulturowym" - konstatują. Zauważyć w tym można polemikę z zawężonym stereotypem " Polaka-katolika", choć to pojęcie bezpośrednio nie jest wymieniane.
Autorzy dokumentu zwracają uwagę, że źródłem i wzorcem polskiej tożsamości jest wspólna historia, w której "przeplatają się dwa nurty: nurt polskości rdzennej, etnicznej i nurt polskości kulturowej". Opowiadając się za tym drugim kierunkiem, przypominają o wciąż cennej spuściźnie wielokulturowej dawnej Rzeczypospolitej, w szczególności nawiązują do "polskości epoki jagiellońskiej", która była tak bliska Janowi Pawłowi II. W ślad za nim przypominają, że "pozwoliła ona na utworzenie Rzeczypospolitej wielu narodów, wielu kultur, wielu religii i wszyscy Polacy nosili w sobie tę religijną i narodową różnorodność".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przypominają więc, że "pod polskim niebem i na polskiej ziemi obok siebie żyli, zabiegali o powszedni chleb, modlili się, tworzyli własny obyczaj i kulturę katolicy różnych obrządków, prawosławni, protestanci, żydzi i muzułmanie". Wskazują też, że w czasach, gdy Europę trawiły wojny i prześladowania religijne, Rzeczypospolita pozostawała ostoją gościnności i tolerancji". I to właśnie "dzięki temu ukształtował się w polskiej kulturze model patriotyzmu gościnnego, włączającego, inspirującego się dorobkiem sąsiadów i całej chrześcijańskiej europejskiej kultury". Był to patriotyzm otwarty, dzięki któremu "Polakami stawali się ci, którzy Polakami zostać chcieli, bez względu na swoje pochodzenie".
Patriotyzm inspirujący pojednanie
Ważnym wątkiem dokumentu jest ukazanie, że patriotyzm, szczególnie dziś, winien inspirować nas do tego, abyśmy "kultywując pamięć o naszych ofiarach i cierpieniach, próbowali uwolnić ją od paraliżującego bólu, poczucia krzywdy, a czasem wrogości". Dlatego tak istotna jest "droga przebaczenia i pojednania". W tym momencie odwołują się do przesłania Franciszka z jego ubiegłorocznej wizyty w Polsce, kiedy przypominał on o inspirowanym przez Kościół procesie pojednania polsko-niemieckiego, czy nawet także polsko-rosyjskiego - poprzez wspólną deklarację polskiego Episkopatu z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym, z sierpnia 2012 r.
"Także dziś - przypominają z mocą - jako chrześcijanie wezwani jesteśmy, by pośród dramatycznych, historycznych ran, stawać się świadkami opartego o prawdę i miłosierdzie przebaczenia i pojednania". Przypominają, że budowanie pojednania jest naszym obowiązkiem - nie tylko z sąsiadami, ale i wewnątrz kraju.
Odpowiedzialna polityka historyczna
Autorzy dokumentu przypominają, że patriotyzm wzywa dziś do "tworzenia odpowiedzialnej polityki historycznej, w co włączają się instytucje państwa, samorządy i politycy". A jest to bardzo ważne "w coraz bardziej zglobalizowanym, zunifikowanym i zaawansowanym technicznie świecie", jako wyraz starania się z zachowanie własnej tożsamości.
Zwracają przy tym uwagę, że celem roztropnej polityki historycznej jest "jednoczenie ludzi wokół wspólnego dobra, wzmacnianie więzi międzyludzkich i poczucia wspólnoty duchowych wartości ponad różnicami i podziałami". Ostrzegają zatem przed takim wykorzystywaniem historii, w którym w sposób nieuprawniony i niebezpieczny następować może "nadużywanie i instrumentalizowanie pamięci historycznej w bieżącej konkurencji i rywalizacji politycznej". Ostrzegają, że "tam, gdzie naturalny w polityce spór nasyca się zbyt pochopnie analogiami historycznymi, a argumenty historyczne zastępują race ekonomiczne, prawne czy społeczne, tam oddala się, a czasem staje się niemożliwa do osiągnięcia, perspektywa godziwego i niezbędnego w społeczeństwie demokratycznym politycznego kompromisu".
Dojrzały patriotyzm
Dokument przygotowany przez Radę ds. Spraw Społecznych Episkopatu koncertuje się także na dzisiejszym, codziennym wymiarze polskiego patriotyzmu. Przypomina się w nim, że "w momentach trudnych, w chwilach niewoli i narodowej próby, patriotyzm bywał często wymagającym egzaminem z odwagi i heroizmu", natomiast dziś "przestrzenią, w jakiej codziennie zdajemy egzamin z patriotyzmu, są miejsca, gdzie toczy się nasze codzienne życie - szkoła, zakład pracy, wspólnota sąsiedzka i lokalna".