„Potem wziął dwunastu i powiedział do nich: «Oto idziemy do Jerozolimy i spełni się wszystko, co napisali prorocy o Synu Człowieczym. Zostanie wydany z rąk pogan, będzie wyszydzony, zelżony
i opluty, ubiczują Go i zabiją, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Oni jednak nic z tego nie rozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym była mowa”.
Mimo iż żyjemy w XXI w. to nadal tajemnica męki, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego pozostaje dla nas wielką zagadką. Tajemnicą, którą różnie interpretowano i przedstawiano, czy to na płótnie,
w piśmie, czy na scenie.
W parafii pod wezwaniem św. Jana z Kent w Żołyni, młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży wraz ze służbą liturgiczną ołtarza oraz osobami nie zrzeszonymi przygotowała i wystawiła sztukę teatralną
pt. Misterium Męki Pańskiej.
Akcja przedstawienia rozpoczyna się wydaniem Pana Jezusa (Piotr Walawender) przez niewdzięcznego ucznia Judasza (Mateusz Sarzyński). Oto Judasz Iskariota namówiony przez starszyznę żydowską (Dominik
Sarzyński, Tomasz Kilian, Łukasz Bzdek) szuka sposobności, by wydać swojego Mistrza arcykapłanom i uczonym w piśmie. Jego zamiary są jednak dobrze znane Jezusowi, który po ustanowieniu pierwszej na świecie
Eucharystii udaje się wraz ze swymi uczniami do ogrodu zwanego Getsemani, by tam w modlitwie szukać ukojenia. Rozmowa z Ojcem nie trwa jednak długo. Jezus zostaje pojmany i po krótkim, lecz bolesnym sądzie
starszyzny żydowskiej, zaprowadzony przed Piłata (Łukasz Król). Piłat skazuje Jezusa najpierw na biczowanie, a gdy to nie wystarcza arcykapłanom, wydaje straszliwy wyrok śmierci. Umęczony już Chrystus
bez skargi bierze ciężki krzyż na swoje ramiona. W drodze na Golgotę Mistrz nie jest jednak sam. Idzie z Nim jego matka (Mariola Nicpoń), odważna Weronika (Edyta Nicpoń), także zawodzące z rozpaczy kobiety.
Efekt grozy i nieopisanego żalu potęguje zarówno w tej scenie, jak i podczas ukrzyżowania bardzo realistyczna gra aktorów i świateł oraz wspaniale dobrana muzyka. Cały spektakl kończy się zmartwychwstaniem
Jezusa Chrystusa, któremu również towarzyszą światła i tym razem radosna muzyka.
Sztukę wystawiona została dwa razy, a do jej odegrania przyczyniło się około 40 osób, nie sposób wymienić wszystkich z nazwiska. Przygotowanie wymagało od aktorów wielkiego poświęcenia, ponieważ próby
odbywały się trzy razy w tygodniu. Nad całością czuwał ks. Janusz Jakubiec, asystent KSM, wspaniały opiekun dzieci i młodzieży, który poświęcił wiele swojego czasu na przygotowanie Misterium Męki Pańskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu