Jerozolima: Wigilią Paschalną rozpoczęły się uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego
Z udziałem setek wiernych w Bazylice Grobu Pańskiego Mszą św. Wigilii Paschalnej rozpoczęły się wielkanocne uroczystości w Jerozolimie. Ich obchodom towarzyszom zaostrzone środki bezpieczeństwa. Eucharystii w nowo odrestaurowanej Kaplicy Grobu Pańskiego, według najstarszej tradycji miejscu zmartwychwstania Jezusa, przewodniczył abp Pierbattista Pizzaballa, administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy, który od jesieni ub.r. jest następcą patriarchy-seniora abp Fouada Twala.
Abp Pizzaballa zaznaczył, że Wigilia Paschalna w Wielką Sobotę jest odprawiana we wczesnych godzinach porannych w Jerozolimie, gdy przemija „chwila ciszy i oczekiwania” i to ona wywiera piętno na Wielką Sobotę na całym świecie. Przypomniał, że liturgie tego dnia były kształtowane przez wieki, starożytne i skomplikowane procesy, jakie miały miejsce w Kościołach chrześcijańskich ale są one obchodzone w tych samych miejscach nawet przez społeczności niechrześcijańskie w Jerozolimie. "Jednocześnie świat, tak jak to było ponad dwa tysiące lat temu, nie może świętować Wielkiejnocy, gdy ta jako pierwsza nie wydarzy się w Jerozolimie" - zaznaczył.
Przepisy zawarte w XIX-wiecznym status quo nie pozwalają na jakiekolwiek zmiany w porządku świątecznych uroczystości. Z tego powodu katolicka liturgia Zmartwychwstania Pańskiego sprawowana jest w Bazylice Grobu Pańskiego wczesnym rankiem w Wielką Sobotę.
Zaraz po zakończeniu katolickich uroczystości do Bazyliki Grobu Pańskiego weszły rzesze wiernych prawosławnych. Dla prawosławia jednym z najważniejszych punktów obchodów Wielkiejnocy w Jerozolimie jest licząca już ponad 1200 lat liturgia tzw. „Zstąpienia Świętego Ognia” w południe w Wielką Sobotę. Według tradycji prawosławnej, w cudowny sposób zapłonął ogień w kaplicy czczonej jako grób Chrystusa i na tę pamiątkę co roku w Wielką Sobotę prawosławny patriarcha jerozolimski wchodzi – przy świadkach – bez zapałek i zapalniczek i po odmówieniu odpowiednich modlitw wychodzi z kaplicy z płonącą świecą. Od niego zapalają swoje świece biskupi, księża i świeccy, i to nie tylko w wypełnionej po brzegi świątyni, ale także na uliczkach Starego Miasta.
Ze względów bezpieczeństwa, również w tym roku, w uroczystościach Wielkiej Soboty w Bazylice Grobu Pańskiego bierze udział tylko ok. 10 tysięcy wiernych. W nocy z piątku na sobotę izraelskie siły bezpieczeństwa ustawiły wokół bazyliki i przy bramach wiodących na Stare Miasto liczne punkty kontrolne.
Policja szacuje, że w sumie w uroczystościach wielkanocnych w Jerozolimie weźmie udział ok. 50 tys. osób.
Mimo zaostrzonych środków bezpieczeństwa w Wielki Piątek w okolicach Starego Miasta w Jerozolimie zginęła brytyjska studentka od ciosów nożem zadanych przez Palestyńczyka. Dwie inne osoby zostały lekko ranione.
W tym roku Kościół katolicki i chrześcijańskie Kościoły wschodnie obchodzą Święta Wielkanocne w tym samym terminie, dlatego do Jerozolimy od Wielkiego Czwartku przybywa tysiące pielgrzymów z całego świata.
Ponadto trwają także obchody żydowskiego Święta Pesach, które zakończą się w poniedziałek wieczorem.
Słynny biblista, laureat Nagrody Ratzingera przyznawanej najwybitniejszym teologom świata, ks. prof. Waldemar Chrostowski opowiada Niedzieli o ostatnich dniach ziemskiego życia Jezusa.
Krzysztof Tadej: Pan Jezus przed swoim ostatnim przybyciem do Jerozolimy powiedział do Apostołów, że zostanie wydany w ręce pogan i zabity. Kilka dni później modlił się na Górze Oliwnej do Boga Ojca: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich”. Czy Jezus miał nadzieję na uniknięcie śmierci?
Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Wszystko, co przeżywał Jezus, zostało przewidziane o wiele wcześniej na kartach Starego Testamentu, zwłaszcza w księgach prorockich. Jeśli porównamy znajdujące się tam wątki dotyczące losu zapowiadanego Mesjasza z tym, co wydarzyło się w Jerozolimie, rozpoznamy wiele szczegółów Jego męki. Na wyjątkową uwagę zasługują cztery Pieśni o Słudze Pańskim w Księdze Izajasza, Psalm 22, a także proroctwa w Księdze Jeremiasza. Jezus doskonale znał księgi święte Izraela i wiedział, jaki los Go czeka, ale naturalne w człowieku są lęk i obawa w bardzo trudnych sytuacjach, które nas dotyczą. Dziwne, gdyby było inaczej. Jezus w Ogrójcu reaguje tak, jak reaguje człowiek, którego dramatyczny los ma się właśnie wypełnić. Nie jest to rezygnacja ani bunt, lecz normalna reakcja. Tu można użyć pewnej analogii. Ktoś, kto idzie do szpitala, wyraża zgodę na bardzo poważną operację, której rezultat jest niepewny. Mimo to w chwili, gdy personel medyczny bezpośrednio przygotowuje go do tej operacji, czuje lęk. Lekarze w różny sposób ten lęk przezwyciężają. Lekarzem Jezusa jest Bóg Ojciec.
Na trzy miesiące aresztował w poniedziałek wrocławski sąd 31-letniego mężczyznę podejrzanego o napaść seksualną na 14-letnią dziewczynę. Do przestępstwa doszło w czwartek na wrocławskim Rakowcu.
Policja zatrzymała 31-letniego Grzegorza P. w piątek. W niedzielę prokurator postawił mu zarzut „doprowadzenia małoletniej do wykonania innej czynności seksualnej”.
Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.
- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.