W Wielki Piątek 9 kwietnia 2004 r. w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie została odprawiona integracyjna Droga Krzyżowa dla osób niepełnosprawnych, ich rodzin i przyjaciół z terenu
Lubina. Nabożeństwu przewodniczył bp Stefan Regmunt - krajowy duszpasterz osób niepełnosprawnych. Od godz. 10.30 w kościele zbierali się młodzi wolontariusze z Lubina i okolic, tworząc szpalery
ze świecami przy ławkach. Witali przy drzwiach kościoła wchodzące osoby niepełnosprawne, rozdając obrazki z wizerunkiem Jezusa „Ecce homo”, namalowanym przez św. Brata Alberta, specjalnie
przywiezione od Sióstr Albertynek z Krakowa. Wewnątrz kościoła formowała się ok. 120-osobowa procesja, składająca się z przedstawicieli osób niepełnosprawnych, ich rodziców, wolontariuszy. Diakonia muzyczna
prowadzona przez Sławomira Laskowskiego pięknym śpiewem pieśni wielkopostnych wprowadzała gromadzących się w kościele wiernych w przejmujący nastrój nabożeństwa wielkopiątkowego. Osoby niepełnosprawne
i ich przyjaciół organizatorzy poprosili o przyniesie ze sobą krzyża i świecy. Zapalono wszystkie świece przyniesione przez uczestników nabożeństwa. Drogę Krzyżową rozpoczął bp Stefan Regmunt o godz.
12.00. Procesja wolno podążała za krzyżem niesionym przez wolontariusza, w asyście krzyża szło dwóch wolontariuszy z zapalonymi świecami, trzymając za rękę osoby niepełnosprawne, które niosły wykonane
przez siebie ceramiczne krzyże. Za nimi jechały osoby niepełnosprawne na wózkach, szły osoby niepełnosprawne z rodzicami, przyjaciółmi, przedstawiciele organizacji pracujących z osobami niepełnosprawnymi,
młodzi wolontariusze szpalerem ze świecami otaczali idącą procesję. Kilkuset wiernych zgromadzonych w kościele, siedząc w ławkach, włączało się we wspólną modlitwę. Procesja zatrzymywała się przed każdym
obrazem stacji drogi krzyżowej. Rozważania odczytywane były przez osoby niepełnosprawne, rodziców lub wolontariuszy. Wszystkie czytane rozważania poprzedzone były krótkim śpiewem opisującym momenty z
Męki Pańskiej. Podczas wspólnego śpiewu „Któryś za nas cierpiał rany...” wszyscy uczestnicy nabożeństwa podnosili do góry przyniesione z domów, często zrobione własnoręcznie, krzyże -
symbolicznie dołączając w ten sposób własny krzyż do Krzyża Jezusa. Uczestnicy Drogi Krzyżowej byli bardzo wzruszeni, na wielu twarzach było widać łzy. Atmosfera tego nabożeństwa była niezwykle przejmująca,
uroczysta i podniosła. Wzruszająca bliskością cierpiącego Jezusa i Jego cierpiących niepełnosprawnych dzieci. Ten dzień był niezwykłym darem. Dziękujemy Ci, Królu niebios.
„Królu niebios,
Królu cierniem ukoronowany,
ubiczowany,
w purpurę odziany,
Królu niebios, znieważony i oplwany
Bądź Królem i Panem naszym tu i na wieki. Amen.”
Pomóż w rozwoju naszego portalu