Reklama

Parafia pw. Matki Bożej Różańcowej w Żabowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekanat: Nowogard
Siedziba: Żabowo
Liczba wiernych: 1050
Kapłani: proboszcz ks. Henryk Mularski
Kościoły filialne: Boguszyce - pw. św. Kazimierza, Maszkowo - pw. św. Stanisława Kostki, Potuliniec - pw. św. Michała Archanioła, Wyszogóra - pw. Matki Bożej Królowej Polski
Wspólnoty: Żywy Różaniec (4 róże), Rada Parafialna, Rada Katechetyczna, Zespół Synodalny, Schola dziewczęca, ministranci (39)
Czasopisma: „Niedziela” - 6 egzemplarzy

Wieś Żabowo położona jest na Równinie Nowogardzkiej, w odległości 8 km na płn.-wsch. od Nowogardu. Przez wieś przebiega droga E - 28 łącząca Szczecin z Koszalinem, jest też stacja (wybudowanej w 1883 r.) linii kolejowej Goleniów - Kołobrzeg. Wieś ma metrykę średniowieczną. Odnotowują ją źródła pod nazwami: Sabov, Zabowe, Żabow, Gross - Sabow. Około 1220 r. Ingarda, wdowa po księciu pomorskim Kazimierzu II, przekazała Żabowo kościołowi pw. Najświętszej Maryi Panny w Kołobrzegu. W 1276 r. potwierdził to biskup kamieński Herman von Gleichen (jeszcze w XV w. patronat nad kościołem parafialnym w Żabowie sprawował skarbnik kołobrzeskiej kolegiaty). Od 1321 r. Żabowo miało panów lennych z rodu von Eversteinów. Po wygaśnięciu tego rodu w 1663 r. część wsi do nich należąca przeszła na własność urzędu domeny w Nowogardzie. Z Żabowem związane były także rodziny von Plötzen (ok. 1521 r., była prawdopodobnie lennikiem Eversteinów) i von Lockstedt (w wyniku zamiany odstąpiła w 1778 r. swoją część królowi pruskiemu). W 1813 r. ówczesny dzierżawca Fryderyk Backhaus stał się właścicielem folwarku Żabowo, po nim od 1825 r. do 1869 r. gospodarzył Bogumił Robe.
W średniowieczu Żabowo było miejscem pielgrzymkowym o lokalnym znaczeniu. Stała tutaj kaplica, w której znajdował się wizerunek Matki Bożej, uznawany za cudowny. Pierwsza informacja o tej kaplicy pochodzi z 1448 r., można jednak przypuszczać, że kult rozwinął się znacznie wcześniej. O samym obrazie, jak wyglądał, skąd się znalazł w Żabowie, nic nie wiemy. Nie znamy liczby przybywających pątników, pielgrzymujących tu z całego Pomorza i północnej Wielkopolski. Wydaje się, że była ona znaczna, o czym świadczy ugoda zawarta 25 maja 1449 r., w której biskup Henning Iven z Kamienia Pomorskiego, hrabia Albrecht Everstein i jego syn Otto uzgodnili podział dochodów składanych w kaplicy. Pątnicy swe ofiary składali w „Blocku”! - skarbonce, zrobionej z kłody, zaopatrzonej wówczas w dwie kłódki. Główne święto Matki Bożej obchodzono w Żabowie 2 lipca (Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny). Uroczystości odpustowe trwały trzy dni, od 29 czerwca do 2 lipca. Miejsce to słynęło z licznych uzdrowień. W 1490 r. proboszczem mianowano Jana Wirchowa. Do parafii należało wówczas Brzozowo, Lestkowo, Maszkowo i Żabówko. Świątynia posiadała 6,5 ha gruntów, proboszcz 63 ha. Reformacja skutecznie wyhamowała napływ pielgrzymów, dalsze losy cudownego obrazu są nieznane. Aż do XVIII w. urządzano w Żabowie słynne trzydniowe jarmarki. W pierwsze dwa dni sprzedawano towary spożywcze i materiały płócienne, w trzecim dniu różne inne przedmioty. Pastor Bruggemann, piszący w 1784 r. o Pomorzu, tradycje tych targów wiąże z wcześniejszymi uroczystościami odpustowymi kościoła katolickiego w Żabowie.
Obecny kościół wybudowano zapewne w miejscu wcześniejszego w 1847 r. Stoi on w środkowej części nawsia (wieś była założona na planie owalnicy), na działce ogrodzonej murem z kamieni polnych. Na płn.-zach. od kościoła znajduje się plebania wybudowana w latach 70. XX w. Do budowy kościoła wykorzystano głazy narzutowe i cegłę, wznosząc kościół w stylu neoromańskim, orientowanym, z wieżą zachodnią. Jest to kościół jednonawowy, o rzucie prostokąta (o wymiarach 18,3 x 9,9 m), z pięcioboczną absydą (3,8 m długości). Wieża występuje ze szczytu dachu nawy, jest czworoboczna, jednokondygnacyjna, przykryta dwuspadowym dachem. Wieńczy ją ośmioboczna sygnaturka z ostrosłupowym hełmem.
Wnętrze nawy kościoła przykrywa strop belkowy, nawę oświetla 8 okien (po cztery w ścianie płn. i płd.) i trzy wschodnie umieszczone w absydzie prezbiterium. W jego centrum znajduje się figura patronki kościoła - Matki Bożej Różańcowej, po lewej stronie zawieszony jest obraz Jezusa Miłosiernego, po prawej - obraz Serca Jezusowego. W płd.-wsch. narożniku nawy ustawiona jest drewniana ambona z końca XIX w. W części zachodniej umieszczona jest drewniana empora. Tam znajduje się wydzielona z nawy zamknięta część kruchty, zawierająca po bokach pomieszczenia zakrystii i magazynu. W kruchcie stoi drewniana chrzcielnica z końca XIX w. Niegdyś do wyposażenia kościoła należał tryptyk z ok. 1500-1520 r. wykonany w warsztacie Mistrza Pasji Chociwelskiej i inne zabytkowe przedmioty, które nie dotrwały do naszych czasów.
Kościół po II wojnie światowej poświęcił 28 października 1945 r. ks. Bogdan Szczepanowski TChr, nadając mu wezwanie Chrystusa Misjonarza. W latach 50. pojawia się obecne wezwanie Matki Bożej Różańcowej. Samodzielną parafię erygowano w Żabowie 7 stycznia 1985 r. Obecnie w skład parafii wchodzi siedem miejscowości i pięć kościołów. Kościół w Wyszogórze jest XV-wieczny, cztery są XIX-wieczne. Pięknie zachowane jest pierwotne oszklenie okien w prezbiterium kościoła w Potulińcu, ukazujące czterech Ewangelistów.
Parafią administrowali dotychczas kapłani: ks. Augustyn Kozior (1985-91) i ks. Piotr Ilnicki (1991-94). Od 5 listopada 1994 r. proboszczem jest ks. Henryk Mularski. Po święceniach w 1994 r. pracował jako wikariusz w parafiach: Police, w Gryficach w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, w Drawnie. Następnie został proboszczem w Starym Czarnowie, skąd przybył do Żabowa.
Ksiądz Proboszcz odprawia niedzielne Msze św. według następującego porządku: o godz. 8.30 w Potulińcu, o godz. 9.45 w Wyszogórze, w Żabowie o godz. 11.15 i Myszkowie o godz. 12.45. W Boguszycach Msza św. ma miejsce w sobotę o godz. 17.00. W tygodniu Liturgia eucharystyczna sprawowana jest we wtorek i piątek o godz. 17.00 w Żabowie, w poniedziałek w Myszkowie, w środę w Potulińcu i czwartek w Wyszogórze. Ks. Mularski systematycznie nawiedza dziewięciu chorych parafian. Pielgrzymki z jego parafii kierują się do sanktuarium maryjnego w Resku.
„Mamy w Żabowie szkołę podstawową, do której uczęszcza 98 dzieci” - mówi Ksiądz Proboszcz. „Dzieci te katechizuje Elżbieta Popińska (14 godz.). Ja uczę w Gimnazjum nr 1 w Nowogardzie, mając 10 godz. katechezy. Uczniowie wykonali na święta stroiki bożonarodzeniowe, przekazane później do Nowogardzkiego Domu Kultury. Przygotowują też Bożonarodzeniowy Poranek Kolęd i Poezji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Niedziela Ogólnopolska 30/2008, str. 20-21

Autorstwa Bbruno z włoskiej Wikipedii/pl.wikipedia.org

Ks. Orione w czasie ataku na Polskę w 1939 r. rozłożył polską flagę na ołtarzu w sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, ucałował ją i zachęcał swoich współbraci do podobnego gestu. Następnie umieścił flagę w swoim pokoju.

Gdy analizujemy historię życia człowieka otaczanego opinią świętości, budzą się refleksje dotyczące jego duchowości. Pojawiają się pytania: Co było dla niego ważne? Jakim wartościom przypisywał naczelne miejsce, a co uznawał za mniej istotne? Na ile jego świętość jest dziełem i łaską samego Stwórcy, a na ile własnym wysiłkiem i pragnieniem osobistej z Nim współpracy? Nie jest możliwa empiryczna odpowiedź na postawione wyżej pytania, natomiast realne jest przybliżenie zasad i reguł, które święty uważał za cenne, a których przestrzeganie doprowadziło do jego kanonizacji. Droga wyznaczona przez świętego, wraz z zasadami na niej obowiązującymi, jest aktualna pomimo upływu czasu. Ten uniwersalizm świętości staje się wartością argumentującą potrzebę refleksji nad duchowością świętych - w tym przypadku nad duchowością św. Alojzego Orione - założyciela zgromadzeń zakonnych: Małego Dzieła Boskiej Opatrzności i Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Koch: ciężka choroba Papieża podobna do męczeństwa św. Piotra

2025-03-12 08:17

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Kurt Koch

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Ciężka choroba to wielkie wyzwanie. Módlmy się, aby Pan Bóg obdarzał zawsze swą bliskością naszego Ojca Świętego – powiedział kard. Kurt Koch na rozpoczęcie wieczornej modlitwy różańcowej za Papieża. Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan porównał aktualne cierpienia Papieża do męczeństwa, które Pan Jezus zapowiedział św. Piotrowi pod koniec Ewangelii św. Jana.

Szwajcarski kardynał przytoczył słowa, które Zmartwychwstały Chrystus powiedział do Piotra nad Jeziorem Galilejskim: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”. „Czyż można nie widzieć w tych słowach tego, co przeżywa i cierpi również nasz Ojciec Święty, Następca Piotra? – mówił kard. Koch. – Oczywiście, różne są sytuacje, lecz również cierpienia wynikające z ciężkiej choroby są wielkim wyzwaniem. Módlmy się, aby Pan obdarzał zawsze swą bliskością naszego Ojca Świętego. A za wstawiennictwem Maryi, Matki Nadziei, prośmy o zdrowie dla Papieża Franciszka”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję