Reklama

Z piłkarskich boisk

„... gdzie ja nie przegrałem” - to już historia

Niedziela łomżyńska 19/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różnorakie bywają dzisiaj metody ewangelizacji. Jednym z najbardziej niekonwencjonalnych, często jednak też niedocenianych, sposobów ukazywania światu Chrystusa jest bez wątpienia sport. Dowodem na to niech będą podwórka naszych wsi i miast, gdzie jakże często ujrzeć możemy chłopców uganiających się bez końca za piłką. Pożądana wydaje się być pośród nich obecność kapłana, który już samym byciem i postawą świadczyłby o Tym, którego reprezentuje. Cenną dla kleryków nauką w tym względzie są na pewno organizowane już po raz ósmy Mistrzostwa Polski Wyższych Seminariów Duchownych w Piłce Nożnej.
Nasze łomżyńskie Seminarium rokrocznie bierze udział w tych nietypowych rozgrywkach. Muszę jednak przyznać, że poprzednie odsłony tej imprezy kończyliśmy co najwyżej na drugiej rundzie. Szło nam więc wedle przysłowia: „jak po grudzie”.
Tegoroczna edycja, która na starcie zgromadziła blisko 40 zespołów kleryckich, może być jednak przełomowa. Zbliżają się bowiem ćwierćfinały, a WSD Łomża gra dalej. Być może duży wpływ, na poprawę wyników mają dwaj koledzy z Kamerunu, którzy po przybyciu w tym roku do naszej wspólnoty stali się, od razu silnymi punktami piłkarskiej kadry. Popularne powiedzenie kapitana drużyny - diakona Jarosława Traczyka: „Gdzie ja nie byłem, gdzie ja nie przegrałem” zaczyna iść powoli w niepamięć.
Ostatnim zespołem, z którym mieliśmy przyjemność spotkać się, wymienić poglądami, modlić wspólnie oraz rozegrać mecz, była drużyna Metropolitarnego Wyższego Seminarium Duchownego z Warszawy. Po zwycięstwie 2:1 na własnym boisku przyszło nam udać się na mecz rewanżowy do stolicy. Tam, przy pięknej wiosennej pogodzie, przegrywaliśmy po pierwszej połowie także 2:1. O losach dwumeczu zadecydować więc miała druga połowa. Wskazówki naszego opiekuna, trenera i napastnika w jednej osobie ks. Dariusza Wiznera oraz dopingu kilkunastu chłopców, którzy niezorientowani w tym, kto jest gospodarzem, krzyczeli: „Zieloni, zieloni” (nasze barwy), spowodowały, iż przystępowaliśmy do drugiej odsłony odpowiednio zmotywowani. Nie było jednak łatwo. Szybka wymiana piłki, duża liczba strzałów, interwencje bramkarzy, przeogromna ambicja i przede wszystkim bramki: cztery z naszej strony i jedna po stronie gospodarzy! To najkrótsza charakterystyka tego, co działo się w drugiej połowie meczu, zakończonego wynikiem 3:5. Ostatni gwizdek sędziego, podziękowania, wspólna kolacja i powrót do wspólnoty z iście stadionową przyśpiewką na ustach: „Łomża to jest potęga, Łomża najlepsza jest”. A wszystko to na chwałę Pana!

Specjalne podziękowania od całej drużyny seminaryjnej składamy prezesowi Łomżyńskiego Klubu Sportowego - Krzysztofowi Lendzioszkowi za udostępnianie nam już od kilku lat obiektów sportowych. Zapewniamy o pamięci modlitewnej i życzymy w tym roku awansu do III ligi, a w kolejnych latach do wyższych szczebli rozgrywkowych.
Wspólnota seminaryjna

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: Pies postrzelił swojego właściciela

2025-03-13 09:13

[ TEMATY ]

USA

broń

pies postrzelił

właściciel

Tennessee

Adobe Stock

Amerykański pitbulterier

Amerykański pitbulterier

Roczny pitbull imieniem Oreo przez przypadek postrzelił swojego właściciela z jego własnej, niezabezpieczonej broni - poinformowała policja z Memphis w amerykańskim stanie Tennessee. Mężczyznę opatrzono w szpitalu, rana nie zagraża jego życiu.

Policja przekazała, że łapa psa utknęła w kabłąku spustowym broni i kiedy zwierzę usiłowało ją uwolnić, niechcący nacisnęło spust. Stróżom prawa nie udało się odzyskać narzędzia zbrodni - do wypadku doszło, kiedy ofiara znajdowała się w łóżku z przyjaciółką, a ta w panice zbiegła, zabierając broń ze sobą.
CZYTAJ DALEJ

Najpierw oczyszczę moje serce w spowiedzi

2025-02-13 11:26

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

jurewicz/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 7-12.

Czwartek, 13 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: stabilny stan papieża, który kontynuuje terapię

2025-03-13 13:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

klinika Gemelli

tlenoterapia

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

„Papież wznowił terapię farmakologiczną i aktywną fizjoterapię ruchową. Zdalnie uczestniczył w rekolekcjach dla Kurii Rzymskiej, a następnie udał się do kaplicy na modlitwę. Powrócono do natleniania wysokiego przepływu” - informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej w komunikacie południowym na temat stanu zdrowia papieża Franciszka w 28. dniu jego hospitalizacji w Klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc.

Do Watykanu napłynęły liczne rysunki, życzenia, listy od dzieci i młodzieży ze szkół, stowarzyszeń sportowych lub religijnych, od dzieci chorych czy hospitalizowanych. Wyrażono w nich życzenia szybkiego powrotu do zdrowia a także z okazji przypadającej dzisiaj dwunastej rocznicy pontyfikatu. Dostarczono je Ojcu Świętemu przebywającemu w apartamencie papieskim na dziesiątym piętrze Kliniki Gemelli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję