Publikujemy wspomnienie ks. Grzegorza Michalczyka, o Wojciechu Młynarskim - piosenkarzu, satyryku, kompozytorze, scenarzyście i poecie, a przede wszystkim jednym z najwybitniejszych twórców piosenki w historii polskiej kultury.
"Właściwie od dziecka wychowywałem się na twórczości Wojciecha Młynarskiego. Wiele z jego utworów znam na pamięć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Swoimi tekstami, które są świetną poezją, uczył wrażliwości, czynił wiele dobra. Pamiętam, jak w czasie stanu wojennego słuchaliśmy jego piosenek, które nagrane na kasetach krążyły między nami. Był dla nas pokrzepieniem, umocnieniem ducha. Wzywały do aktywności: „Róbmy swoje!”- wołał w czasach, gdy wielu upadało na duchu. Jego teksty niosły dużo optymizmu, nawet gdy poruszały trudne, wrażliwe tematy. Niektóre teksty Młynarskiego były wręcz prorocze. Można powiedzieć, że przewidział wiele późniejszych przemian w Polsce, choć wtedy wydawało się, że jest to zupełnie nieosiągalne.
Młynarski był genialnym obserwatorem codziennego życia, relacji międzyludzkich, zwykłych sytuacji z codzienności, które potem ubierał w słowa, w mistrzowską formę! Był geniuszem słowa, widać to wyraźnie w tych dwóch tysiącach tekstów, które wyszły spod jego pióra. Na szczęście te zachwycające piosenki pozostają z nami.
Czasem sam łapię się na tym, że „mówię” Młynarskim. Są pewne motywy z jego piosenek, które przeszły do codziennego użytku, kształtują nasz język, a poniekąd i nas samych. Wiele tekstów Młynarskiego wciąż zachowuje aktualność. Niektóre odzyskują ją na nowo, nieraz jako przestroga".
Wojciech Młynarski zmarł w środę, 15 marca, w wieku 76 lat.