W Środę Popielcową w południe do legnickiej katedry przybył także biskup pomocniczy Marek Mendyk, przełożeni i wykładowcy seminarium duchownego, klerycy oraz rzesza wiernych.
Wprowadzając do Mszy św. bp Kiernikowski przypomniał, że przez czas Wielkiego Postu przygotowujemy się do przeżycia świąt paschalnych. Dokonujemy tego przez pokutę i nawrócenie. „Chodzi o to, byśmy potrafili przechodzić przez doświadczenie naszych krzyży, różnych prób życiowych z nadzieją zmartwychwstania” – podkreślił Biskup legnicki. Prosił też o modlitwę w tym czasie w intencji chorego biskupa seniora Tadeusza Rybaka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii mszalnej bp Kiernikowski wyjaśniał min. na czym polega prawdziwe nawrócenie. „Każdy z nas potrzebuje poprawy, chcemy lepiej wypadać w oczach innych, ale nie o to chodzi w tym czasie. Nie chodzi tylko o jakąś poprawę, o lepsze samopoczucie, lepsze relacje z innymi, ale nawrócenie się, to znaczy o przylgnięcie do Jezusa. Chodzi o przyjęcie programu, który wyznacza nam Jezus” – mówił kaznodzieja.
Biskup legnicki podkreślił, że dzięki Jezusowi mamy szansę stać się sprawiedliwością Bożą. Dlatego nie możemy liczyć tylko na siebie, ale na moc, jaką daje nam Chrystus, na moc Jego sakramentów. Mamy swoje życie oddawać w ręce Boga, czynić Jego wolę, a przez to stawać się również narzędziem pojednania.
Przed obrzędem posypania głów popiołem bp Kiernikowski zachęcał: „Przyjmijmy znak popiołu, który przypomina nam, kim jesteśmy sami z siebie, że jesteśmy słabi, grzeszni, że nasze życie naznaczone jest cierpieniem, że przemija. Jednak ten znak przypomina nam również o tym, kim mamy się stawać, jaka jest perspektywa przed nami, że Bóg złożył w tym słabym ciele swój zamysł. Dzięki niemu stajemy się narzędziem jednania, jesteśmy dla drugiego człowieka”.