„Na kilka dni przed rozpoczęciem Wielkiego Postu klękamy dziś przed Tobą Panie, aby podjąć modlitwę zadośćuczynienia za grzechy. Pragniemy wynagradzać Ci wszelkie zniewagi, których doświadczałeś, będąc na ziemi, i których doświadczasz także dzisiaj. Chcemy wynagradzać Twoje cierpienie zadane Ci dwa tysiące lat temu w Jerozolimie i ból, który zadają Ci ludzie także w obecnych czasach"

– mówił prowadzący adorację ks. prałat Kabziński i dodawał:

"Dlatego dzisiaj chcemy wyrazić nasze zadośćuczynienie za profanację Krzyża Świętego, która miała miejsce na scenie Teatru Powszechnego w Warszawie. Chcemy Ci, Panie, powiedzieć z całego serca „Przepraszamy” za profanację krzyża – znaku Twej bezgranicznej miłości, która nie cofnęła się przed żadną ofiarą, aby nas ocalić od śmierci wiecznej".

W tekście rozważania zostało przypomniane, że w tych dniach podmiotem szyderstw i bluźnierstwa stał się również największy z rodu Polaków, patron sanktuarium św. Jana Pawła II.

"Dlatego tutaj, przy jego relikwiach, chcemy przyjąć taką postawę, jaką On przyjmował, gdy spotykał się z niezrozumieniem i szyderstwem, a szczególnie gdy dotknęła go nienawiść niedoszłego zamachowcy, który chciał Mu odebrać życie".

Prowadzący adorację kustosz sanktuarium kierował również prośbę do Boga o dar umiejętności przebaczenia i modlitwy za wszystkich nieprzyjaciół Kościoła:

"Udziel nam Panie łaski, byśmy kontemplując tajemnicę krzyża odkrywali tajemnicę miłości Twego Serca; miłości, która z krzyża potrafi przebaczyć swoim prześladowcom; miłości, która i nas wzywa do modlitwy za nieprzyjaciół Krzyża św. słowami: "Ojcze, przebacz im! bo nie wiedzą co czynią..."

Adoracja zakończyła się śpiewem suplikacji „Święty Boże, Święty mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami!”

W nabożeństwie uczestniczył także osobisty sekretarz Jana Pawła II, emerytowany metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, który wcześniej przy relikwiach papieża odprawił Eucharystię. W wygłoszonej homilii hierarcha stwierdził, że przykład życia, miłości i służby Jana Pawła II może nam pomóc w lepszym zrozumieniu słowa Bożego i naszej osobistej drogi życia:

"Mogę zapewnić, że św. Jan Paweł II był człowiekiem wielkiej ufności złożonej w Bogu. Dźwigał na sobie ciężar odpowiedzialności za cały Kościół, a jednak przeżywał swoją służbę spokojnie, bo pełnił ją w nieustannej rozmowie z Bogiem. W jego życiu nie było wiadomo, gdzie kończy się modlitwa, a zaczyna służba, i gdzie kończy się służba i zaczyna modlitwa. Te dwie rzeczywistości stanowiły jedno".

Nawiązując do Ewangelii kard. Dziwisz przypomniał, że św. Jan Paweł II nie tylko postawił Boga w centrum swojego życia, ale dzięki swoim rozlicznym charyzmatom, dzięki swojemu nauczaniu i służbie inspirował miliony chrześcijan na całym świecie do przyjęcia podobnej, fundamentalnej postawy i budowania na ziemi cywilizacji miłości.

"Mamy się na kim wzorować i mamy za co dziękować Bogu, że Kościołowi dał takiego pasterza" - zakończył homilię kard. Dziwisz.

Po zakończeniu nabożeństwa wierni podpisywali petycję do Hanny Gronkiewicz-Waltz, o wyciągniecie konsekwencji z zaistniałej sytuacji.

– Oczekuję stanowczej reakcji Pani Prezydent na skandaliczne wydarzenia w Teatrze Powszechnym. Domagam się zaprzestania finansowania teatru z publicznych pieniędzy oraz odwołania jego dyrektora. Brak stanowczej reakcji Pani Prezydent odbiorę jako pochwałę dla tego typu wydarzeń – napisano w tekście apelu do prezydent Warszawy.