W tym pogrążonym w wojnie kraju bliskowschodnim każdego dnia pogłębia się kryzys sanitarny. Z danych ONZ i Avsi wynika, że ponad 11 mln tamtejszych mieszkańców nie ma dostępu do opieki medycznej. Tylko 45 proc. pracowników służby zdrowia sprzed konfliktu pozostaje czynna zawodowo. Ponad połowę placówek zamknięto. Średnia długość życia spadła o 15 lat dla mężczyzn i o 10 lat dla kobiet. Szczególnie odczuwany jest brak położnych, z których pomocy nie może skorzystać 300 tys. ciężarnych matek.
Sprawę komplikują też sankcje nałożone na Syrię. Choć oficjalnie nie nałożono embarga na sprzęt medyczny, to jednak możliwość użycia również w celach wojennych wielu jego części zamiennych często blokuje próby ich dostarczenia.
Fundacja Avsi ma nadzieję, że trzy katolickie szpitale w tym bliskowschodnim państwie staną się w wyniku planowanej kampanii w 90 proc. operatywne. Z powodu dużego i ciągle rosnącego zapotrzebowania w tym rejonie wskaźnik ten spadł dotychczas o ponad połowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu