Według statystyk Caritas w akcję "Rodzina Rodzinie", od początku października włączyło się ponad 5 470 podmiotów, w tym 384 parafie, 45 zgromadzeń zakonnych, 49 różnych organizacji i wspólnot kościelnych, jak np. szkoły katolickie czy wspólnoty żywego różańca.
Imiennie akcję wspiera w całej Polsce 10 biskupów i 464 księży, w tym duchowni z Płocka, którzy postanowili, że każdy ksiądz wesprze projekt przekazując kwotę 100 zł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Największego wsparcia udzielili mieszkańcy Mazowsza - 24 % całego projektu, następnie 18% to datki ze Śląska i 9% z Wielkopolski.
Jak podkreśla Paweł Kęska koordynacja projektu "Rodzina Rodzinie" nie jest prosta. - Łatwiej zebrane środki przelać na konto i pozostawić innym do dyspozycji, natomiast program "Rodzina Rodzinie" jest trudny, ponieważ opiera się na stałej komunikacji - powiedział.
Rzecznik Caritas Polska wyjaśnił, że prowadzenie akcji wymaga precyzyjnego raportowania wszystkich danych i działań. - Musimy też kontrolować czy środki docierają do konkretnej rodziny, ponieważ każda z nich musi być wspierana przez taki czas, jaki zagwarantowaliśmy. Nie możemy ich zawieść - podkreślił, dodając, że po wygaśnięciu deklarowanego okresu wsparcia finansowego, Caritas będzie prosić darczyńców o dalszą pomoc.
Reklama
- W naszej wyobraźni uchodźca wtapia się w jakąś anonimową liczbę, nie zdajemy sobie sprawy jak żyją tamtejsze rodziny, jakie są ich losy. Nie mamy z nimi emocjonalnych więzi, oni strasznie potrzebują naszej pomocy - zauważył Paweł Kęska tłumacząc, że ważne jest nie tylko wsparcie materialne tych osób, ale i regularna modlitwa w ich intencji.
Niewątpliwą zaletą programu "Rodzina Rodzinie", jest świadomość darczyńców komu pomagają i na co zostaną wydane ich pieniądze.
- Przez czas świadczenia pomocy, o tych osobach po prostu się myśli. To naprawdę zmienia sposób postrzegania dramatu wojny. Również ten cel jest dla nas niezwykle ważny i myślę, że jesteśmy blisko osiągnięcia go - podkreślił rzecznik dodając, że nie jest tylko grupa osób do wykarmienia lecz wspólnoty, które muszą mieć nadzieję. - Chcemy umożliwić tym rodzinom życie podobne do tego przed wojną. Efektywność tego programu sprawia, że jesteśmy z niego zadowoleni - posumował Paweł Kęska.
Program "Rodzina Rodzinie" polega na objęciu materialnym wsparciem konkretnej rodziny, która potrzebuje pomocy. Przekazane środki służą na pomoc żywnościową, opiekę zdrowotną, edukację, schronienie i artykuły nieżywnościowe. Szacuje się, że rodzin objętych wsparciem do końca stycznia 2017 roku, jest 1 715. Większość z nich pochodzi z Aleppo, kilkanaście z Libanu.
W inicjatywę włączyć się mogą polskie rodziny, parafie, diecezje, środowiska czy firmy oraz inne instytucje, które zadeklarują sześciomiesięczną pomoc dla konkretnej rodziny. Darczyńcy mogą objąć rodzinę wsparciem całościowym lub częściowym, w zależności od możliwości finansowych.
Partnerami w programie są: Caritas Liban oraz misja sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi działająca w Aleppo.