Reklama

Polska

Przewodniczący KEP przekazał gratulacje nowemu metropolicie krakowskiemu

Ingres biskupi to przede wszystkim okazja do szczególnego uwielbienia Boga, który słabej ludzkiej naturze pozwala pełnić niezwykle odpowiedzialne zadanie apostolskie w Kościele. Jest to zapowiedź trudu pasterza poszukującego zagubionych owiec a jednocześnie ofiary Baranka, który daje swoje życie za owce – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w liście gratulacyjnym do nowego metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Dokument odczytany został podczas ingresu w archikatedrze św. Stanisława i św. Wacława na Wawelu.

[ TEMATY ]

ingres

abp Marek Jędraszewski

abp Stanisław Gądecki

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść listu wygłoszonego przez przewodniczącego KEP podczas ingresu w archikatedrze św. Stanisława i św. Wacława na Wawelu:

W imieniu Konferencji Episkopatu Polski – w dniu ingresu jej nowego pasterza – składam Mu najserdeczniejsze życzenia i proszę Ducha Świętego o asystencję w rozpoczynającej się dzisiaj Jego posłudze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ingres biskupi to przede wszystkim okazja do szczególnego uwielbienia Boga, który słabej ludzkiej naturze pozwala pełnić niezwykle odpowiedzialne zadanie apostolskie w Kościele. Jest to zapowiedź trudu pasterza poszukującego zagubionych owiec a jednocześnie ofiary Baranka, który daje swoje życie za owce. To wprowadzenie w posługiwanie miłości we wspólnocie i misji, zwanej przez świętego Augustyna amoris officium.

Za pośrednictwem sukcesji apostolskiej – w urzędzie biskupa – dociera do nas sam Chrystus. To On mówi do nas przez słowo apostołów i ich następców. Przez ich ręce działa w sakramentach. Przewodzi Ludowi Bożemu w jego pielgrzymce do wiecznej szczęśliwości. W ich apostolskim spojrzeniu jest obecne spojrzenie Chrystusa, które nas obejmuje i sprawia, że czujemy się kochani przez Boga. Przecież greckie słowo episkopos wskazuje najpierw na kogoś, kto potrafi spoglądać z góry, ale także na tego, kto patrzy sercem; kto patrzy w podobny sposób jak czynił to sam Jezus: „Pasterz i Stróż (poimen kai episkopos) dusz waszych” (por. 1 P 2,25).

Reklama

Rząd dusz to sztuka nad sztukami, dlatego życzę Tobie, czcigodny arcybiskupie Marku, byś był – jak tego pragnie św. Grzegorz Wielki – czysty w myśli, wybitny w działaniu, rozważny w milczeniu, pożyteczny w słowie, bardzo bliski każdemu współczuciem, ponad wszystko oddany rozmyślaniu. Byś przez pokorę był towarzyszem dobrze czyniących, a przez gorliwe dążenie do sprawiedliwości powstał przeciw występkom grzeszących” (św. Grzegorz Wielki, List synodalny I,24). Biskup przecież „winien być, jako włodarz (oikonomon) Boży, człowiekiem […], przestrzegającym niezawodnej wykładni nauki, aby przekazując zdrową naukę, mógł udzielać upomnień i przekonywać opornych” (Tt 1,7.9).

Konstytucje Apostolskie domagają się od Ciebie rzeczy trudnych i dzisiaj niepopularnych: „Nie wypada byś ty, biskup, który jesteś głową, na czyjąś zgubę słuchał ogona, czyli zbuntowanego człowieka świeckiego, skoro ty masz słuchać tylko Boga. Winieneś rządzić podwładnymi, a nie podlegać ich władzy. Wszak zgodnie z porządkiem urodzenia syn nie rządzi ojcem ani wedle zasad władzy niewolnik nie rządzi swym panem, ani uczeń nauczycielem, żołnierz królem, ani świecki biskupem” (II, 14, 12). Nie znaczy to wcale, iż biskup winien w jakikolwiek sposób lekceważyć ludzi świeckich. Wprost przeciwnie: „niech biskup kocha świeckich jak swoje dzieci, niech ich pielęgnuje i ogrzewa w gorącej miłości jak [kwoka] jaja, aby się wykluły pisklęta” (Konst Apost II, 20, 2).

Reklama

Dlatego z jednej strony św. Grzegorz Wielki domaga się od biskupa cnoty miłosierdzia: „Przełożeni niech będą tacy, żeby ich podwładni nie wstydzili się wyznać im swoje ukryte grzechy. I ci mali, gdy znoszą napływ pokus, żeby uciekali się do serca pasterza jak do serca matki, a gdy przewidują, że nacierająca pokusa ich zabrudzi, niech obmyje ich jego nauka pełna pociechy i łzy modlitwy” (Reguła pasterska, cz. 2; r. 5). Z drugiej zaś strony ów święty papież nie pomija wymogów biskupiej sprawiedliwości: „A jednak trzeba, żeby owce bały się swego pasterza, gdy on zauważy, że nie boją się Boga. A to dlatego, żeby przynajmniej bały się grzeszyć z powodu strachu przed człowiekiem, jeśli nie obawiają się sądu Bożego” (Reguła pasterska, cz. 2; r. 6).

Tak więc odtąd – razem z pozostałymi biskupami w Polsce – będziesz dalej uczestniczył w walce z niebezpieczeństwami dla życia wiary, co jest naszym chlebem codziennym: z sekularyzmem, relatywizmem, libertynizmem, skrajnym indywidualizmem w materii wiary, z „postprawdą”, z wszystkim, co sprzeciwia się Ewangelii. A cały Twój wysiłek pasterski będzie zmierzał do jednego, tj. do budowania dojrzałej wiary Twoich diecezjan. Do budowania spójnej, harmonijnej, przemyślanej wiary każdego pojedynczego ochrzczonego człowieka. Do tworzenia atmosfery zgodnego współżycia między religiami, kulturami i tradycjami.

Dzisiejszy ingres jest też dla mnie stosowną okazją do podziękowania za historyczne dary, w postaci osób, które Poznań otrzymał z Krakowa. Stąd przecież przyszli do Poznania: bp Dionizy, którego polska szlachta nazywała Dziwisz (+1106), bp Mikołaj I, scholastyk krakowski i promotor kanonizacji bł. Jadwigi wrocławskiej (+ 1273), Mikołaj IV Kurowski (1394-), Piotr II Wysz (+1412), Andrzej II Łaskarz, dziekan krakowski, (+1426), Stanisław zwany Ciołek, kantor krakowski (+1438).

Reklama

Drogi arcybiskupie Marku, w tej wzajemnej wymianie darów między diecezją poznańską a diecezją krakowską jesteś kolejnym biskupem – po Wojciechu Jastrzębcu (1399–1412), Piotrze Tomickim (1520–1525) i Janie Latalskim (1525-1536) – który z Poznania przechodzi do Krakowa. Przechodzi z Wielkopolski do Małopolski, wstępując w ślady sławnych mężów świętego Kościoła Krakowskiego: księcia Adama Stefana Sapiehy, Eugeniusza Baziaka, Karola Wojtyły, Franciszka Macharskiego, Stanisława Dziwisza.

W tak podniosłej chwili – jako Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy – dziękuję Ci, Arcypasterzu Kościoła Krakowskiego, za Twoje trudy związane z przewodniczeniem Komisji ds. katechezy, szkół i uniwersytetów w ramach CCEE.

Gdy zaś idzie o Konferencję Episkopatu Polski, za prace w charakterze członka Rady Stałej KEP (2009-); członka Komisji Wychowania Katolickiego, członka Sekcji Nauk Filozoficznych w Komisji Nauki Wiary, członka Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży i delegata Episkopatu ds. Duszpasterstwa Akademickiego.

Następnie – tym razem w imieniu Archidiecezji Poznańskiej – dziękuję za lata przepracowane w Twojej rodzinnej archidiecezji. Za lata wikariatu w Odolanowie 1973-1975. Za pracę profesora na Papieskim Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza (1980-1996), prefekta Arcybiskupiego Seminarium Duchownego (1980-1987). Za wysiłek redaktora (1987-1990) i redaktora naczelnego „Przewodnika Katolickiego” (1990-1996). Za pracowitość cenionego wykładowcy, wybitnego naukowca, autora licznych książek i artykułów. Za wszystkie trudy biskupa pomocniczego oraz wikariusza biskupiego ds. nauki i kultury w Archidiecezji Poznańskiej i przewodniczącego Wydziału Duszpasterstwa Akademickiego.

Na nową drogę Twego życia i służby pasterskiej księża biskupi – oraz zgromadzeni w katedrze i przed Katedrą Wawelską wierni wraz z tymi, którzy się dzisiaj łączą z nami duchowo – życzą Tobie, by powodzenie nie napełniały Cię pychą. By przeciwności Cię nie niepokoiły. By trudności nie doprowadzały Cię do rozpaczy. „A kiedy żadna namiętność nie poniży intencji Twego serca, niech Duch Boży ukaże całe piękno efodu, który okrywa oba Twoje ramiona” (por. Reguła Pasterska, cz. 2; r. 3).

2017-01-28 16:11

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten, który prowadzi do światła

Niedziela przemyska 22/2016, str. 2-8

[ TEMATY ]

ingres

Rafał Czepiński

Jest 9.30. W kościele Ojców Franciszkanów, który jest pierwszą bramą ingresowej procesji, ubierają się Księża Arcybiskupi i Biskupi, na których czekają kanonicy kapituły katedralnej i księża dziekani. W archikatedrze z pewnością na nowego Metropolitę czeka kolegium kapłańskie, alumni seminarium, zaproszeni goście i wierni. Od momentu ogłoszenia decyzji Ojca Świętego Franciszka minął niecały miesiąc. Trudno było się w tym pospiechu przygotowań zadumać nad wydarzeniem, którego stajemy się świadkami. Teraz powoli wszyscy nasiąkamy świadomością ciężaru tego wydarzenia. W to, jak sądzę, wielorakie zamyślenie wtapiają się i moje refleksje.

Moja myśl biegnie do Wysokiej Łańcuckiej, miejsca, w którym Ksiądz Arcybiskup spędził dzieciństwo i młodość. Oczyma wyobraźni, patrząc na zdjęcie z prymicji, myślę o jego radościach, ale i smutkach. Jego narodziny były uśmiechem Pana Boga dla rodziców, którzy trzy lata wcześniej przeżyli śmierć pierwszej córki Marysi. Niedługo potem cierpienie z powodu choroby brata – i to drugie wydarzenie było pierwszym znakiem, że przyjął je nie tylko jako wolę Bożą, ale i Boże wołanie. Nie wiem, kiedy zaczęło się owocowanie tego cierpienia, ale Ksiądz Arcybiskup pewnie z tego powodu zaczął uczyć się języka migowego. Po maturze wkroczył w progi Seminarium Duchownego, aby realizować swoją drogę życiową, sprawdzać, czy ten uporczywy głos Pana „Pójdź za Mną” jest prawdziwy, a jeśli tak, to oddać się temu głosowi całkowicie. Bardzo szybko, bo już po kilku tygodniach, „posłany” został do jednostki wojskowej w Bartoszycach. Odsłużył 2 lata. Byłem na II roku, kiedy dołączyli do nas. Patrzyliśmy na nich jak na bohaterów, a późniejsze ich wspomnienia, opowieści przekonały mnie, że w tym określeniu nie było patosu. Komunistyczne władze na różne sposoby usiłowały zniechęcić bardzo młodych ludzi do obranej drogi. Po święceniach posłany został do pracy w parafii Lutcza, a potem do krośnieńskiej fary. Po pięciu latach kapłaństwa rozpoczął studia z zakresu historii Kościoła na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez dwa lata mieszkaliśmy razem. Tu już dopada mnie myśli, jak wiele skorzystałem ze świadectwa jego pracowitości i pobożności.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziela. Magazyn” - kolejne fascynujące elementy dziejów

2025-03-21 21:06

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Studio Graficzne "Niedzieli"

Dramaty, tajemnice, sensacje, ludzie którzy zmienili Kościół i świat oraz cuda – wszystko to znajdziemy w najnowszym numerze kwartalnika „Niedziela. Magazyn”, który będzie w sprzedaży dostępny od 30 marca, zarówno w wersji papierowej, jak i w e-wydaniu.

Najnowszy numer „Magazynu” (kwiecień-czerwiec 2025) pojawia się w czasie szczególnym – 20 lat temu do domu Pana odszedł najwybitniejszy z Polaków. Śmierć Jana Pawła II poruszyła serca absolutnie wszystkich. „2 kwietnia 2005 r. stał się dniem wyjątkowym, dla którego próżno szukać analogicznego w ponad 1000-letniej historii kraju. Ten dzień stał się datą przełomu. Razem z nami, choć zapewne z o wiele mniejszą intensywnością, ten dramat przeżywał cały świat, a obrazki z Watykanu i z Polski dominowały w światowych mediach. Nazywano ten czas różnie. Narodową żałobą. Narodowymi rekolekcjami. Narodowym dramatem. Dominowało jedno odczucie – że coś bardzo ważnego się skończyło. Z oczu łzy wyciskał kamień wielkiej straty. Z drugiej strony zdawaliśmy sobie sprawę, albo przymuszeni musieliśmy sobie zdawać, że wraz z końcem przychodzi zawsze nowy początek” – zauważył w edytorialu ks. Paweł Rozpiątkowski, redaktor naczelny „Magazynu”. W związku z 20. rocznicą śmierci Jana Pawła II Paweł Zuchniewicz przybliża przełomowe momenty w pontyfikacie papieża Polaka, ukazując je jako „nowy początek”, zaś prof. dr hab. Paweł Skibiński w rozmowie z Arturem Stelmasiakiem mówi o recepcji nauczania papieskiego wśród Polaków i o tym, czy zaniedbaliśmy dziedzictwo Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: jutro papież udzieli błogosławieństwa wiernym

2025-03-22 11:28

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

Papież Franciszek planuje ukazać się w klinice Agostino Gemelli w Rzymie, aby pozdrowić i pobłogosławić wiernych na zakończenie jutrzejszej modlitwy Anioł Pański - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Jego refleksja zostanie przekazana w formie pisemnej, podobnie jak w poprzednich tygodniach - dodało watykańskie biuro prasowe. Dodano, że media watykańskie będą transmitowały to wydarzenie. Będzie to trzydziesty ósmy dzień pobytu Ojca Świętego w rzymskim szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję