Reklama

Polska

Oświęcim: modlitwy i hołd ofiarom w 72. rocznicę wyzwolenia obozu

Złożenie zapalonych zniczy i wspólna modlitwa zakończyły uroczystości 72. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau, które odbyły się 27 stycznia na terenie byłego niemieckiego obozu. Pod pomnikiem ofiar na terenie Auschwitz II-Birkenau Psalm 42 – opowiadający o tęsknocie za Bogiem i świątynią – recytowali wspólnie duchowni chrześcijańscy i rabin. W uroczystościach wzięło udział ponad 60 byłych więźniów Auschwitz.

[ TEMATY ]

rocznica

Oświęcim

Auschwitz

PL.WIKIPEDIA.ORG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żydzi odmówili kadisz oraz modlitwę żałobną „El Male Rachamim”. Rozległa się także chrześcijańska modlitwa „Wieczny odpoczynek racz im dać Panie”. W szofar, tradycyjny barani róg pasterski, który według tradycji żydowskiej wzywa do pokuty, zadął przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce Kadlčik.

Modlitwę „Wieczny odpoczynek” bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger, a modlitwy w języku hebrajskim recytował rabin Yehoshua Ellis, przedstawiciel naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. Duchowni chrześcijańscy – proboszcz parafii ewangelickiej w Wiśle, ks. Waldemar Szajthauer, reprezentujący Kościół katolicki, biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger, oraz ks. dr Mikołaj Dziewiatowski z Autokefalicznego Kościoła prawosławnego w Polsce – wspólnie recytowali Psalm 42.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znicze pod pomnikiem ustawili m.in. byli więźniowie obozu Auschwitz oraz innych obozów, ocaleni z Holokaustu, premier Beata Szydło oraz inni uczestnicy rocznicowych obchodów, w tym przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Wśród nich był m.in. abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce.

Głównym tematem rocznicowych uroczystości był „Czas” symbolizowany przez zegarek, który został odnaleziony podczas prac archeologicznych prowadzonych w rejonie komory gazowej i krematorium III w 1967 r. Przedmiot powrócił do oświęcimskiego Muzeum po 50 latach.

Reklama

„Czas nieuchronnie oddala nas od dziejów Auschwitz. Pamięć jest zawsze walką z czasem. Czas jednocześnie jest tym, czego zdarza się nam brakować w naszej misji uświadamiania kolejnych pokoleń przed niebezpieczeństwem populizmu, ksenofobii, antysemityzmu, rozmaitych egotyzmów narodowych” – zauważył dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M.A. Cywiński.

Podczas uroczystości przemówiło dwoje byłych więźniów – Polska Żydówka mieszkająca w Izraelu Batszewa Dagan i Polak Bogdan Bartnikowski.

Dagan urodziła się w 1925 r. w Łodzi jako Izabella Rubinstein. W 1942 r. uciekła z getta i dzięki fałszywym dokumentom przedostała się na teren Niemiec. Po kilku miesiącach została aresztowana i wysłana do Auschwitz. Przebywała tam do początku 1945 r., kiedy wraz z innymi więźniarkami została ewakuowana do Ravensbrueck, a później do Malchow. Po wyzwoleniu przez armię brytyjską przeniosła się do Palestyny. Pracowała jako przedszkolanka, a następnie jako psycholog i wykładowca w seminarium nauczycielskim. Jej osiągnięciem jest stworzenie filozofii i unikalnej metody psychologiczno-pedagogicznej pomagającej przekazywać dzieciom i młodzieży wiedzę o Szoah.

„Teraz żyję, przeżyłam, dożyłam, być z wami 72 lata po. Powiem, że to jest wielkie uczucie szczęścia, bo życie jest najpiękniejszym podarkiem, jakie możemy dostać” – powiedziała.

Reklama

Z kolei urodzony w 1932 roku stolicy Bogdan Bartnikowski był uczestnikiem Powstania Warszawskiego. 12 sierpnia 1944 r. został deportowany do KL Auschwitz. Był więziony początkowo w bloku dziecięcym obozu kobiecego, a następnie w części obozu męskiego na terenie Auschwitz II-Birkenau,, gdzie byli więzieni chłopcy z Warszawy. W 1945 r. został wraz z matką ewakuowany przez Niemców do Berlina-Blankenburga, gdzie znajdowało się komando robocze obozu Sachsenhausen. Do wyzwolenia w dniu 22 kwietnia 1945 r. pracował przy odgruzowaniu miasta. Ukończył szkołę, odbył służbę wojskową, a następnie pracował jako dziennikarz. Jest autorem książek o losach polskich dzieci w latach wojny.

„Ja dostałem plakietkę, na której jest napisane gość honorowy. Ja się nie czuję gościem honorowym. Ja tu się czuję zawsze byłym więźniem albo więźniem” – stwierdził.

Głos zabrała premier Beata Szydło. „Holokaust to zło ujawnione i namacalne - zginęło wielu ludzi, miliony ludzi, miliony nadziei, tożsamości, marzeń. To nie jest ani do wyobrażenia, ani do pojęcia. Nie można tego zrozumieć”– powiedziała premier, podkreślając, że w Auschwitz „człowiek odebrał drugiemu człowiekowi człowieczeństwo”. „Odebrał to, co definiuje nas jako ludzi” – dodała.

Premier zaapelowała: „To, co się wydarzyło w niemieckim obozie zagłady, to było zło. To było zło podstępne, okrutne, niewyobrażalne. Zło, które można pokonać tylko dobrem”.

Zdaniem Beaty Szydło „pamięć i prawda – to jest nasze zadanie, to jest broń przeciwko złu”. „I ta prawda musi być głośno powiedziana, by nigdy nie próbowano jej zmienić w kłamstwo, które próbuje być alibi dla zła. Oświęcim, Brzezinka, Harmęże, Pławy – to były polskie miasta i wsie” – podkreśliła.

Przemówili minister Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta RP oraz ambasadorowie: Izraela Anna Azari i Rosji Siergiej Andriejew. Głos zabrał także dyrektor Muzeum Auschwitz. Piotr M. A Cywiński.

Reklama

„Nie jest prawdą, że historia lubi się powtarzać. To byłoby za łatwe. Zbyt modelowe. Ona, historia - niczym kameleon - ma wyjątkowy dar kamuflowania zagrożeń. Nastaną więc inne czasy, kształtowane przez nowe podmuchy populizmu, inne hasła propagandowe, rozmaite ideologie i odruchy znieczulicy. Już są. Lecz my dziś nie jesteśmy już nieświadomi” – powiedział dyrektor Cywiński.

Przed południem w Centrum Dialogu i Modlitwy odbyła się Msza św. w intencji ofiar obozu Auschwitz i żyjących byłych więźniów obozu odprawionej. W modlitwie, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej, uczestniczyli m.in. ponad dwudziestu byłych więźniów obozu, przedstawiciele lokalnej społeczności Oświęcimia i pracownicy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz Centrum Dialogu i Modlitwy.

Biskup zauważył, że obchody 72. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau skłaniają do refleksji nad darem wolności, z którym czasem człowiek sobie nie radzi.

„Wolność nie jest celem sama w sobie. Jest dana człowiekowi w darze jako środek do celu, którym jest miłość. Dlatego nie ma racji - nigdy jej nie miała - wolność dla samej wolności, lecz tylko i wyłącznie wolność dla miłości. Czyż nie taki wymiar ma heroiczna postawa męczennika tego miejsca św. Maksymiliana Marii Kolbego? Czyż nie taki jest wymiar świadectwa św. Teresy Benedykty od Krzyża przypieczętowanego męczeństwem?” – podkreślił kaznodzieja.

Reklama

„Oświęcim, obóz zagłady Auschwitz-Birkenau jest na mapie świata miejscem walki człowieka o wolność. Tam, zza drutów, gdzie zewnętrzna wolność okazała się zupełnie niemożliwa i była tylko niespełnionym marzeniem, w głębi ludzkich serc trwała - jakżeż często zwycięska - walka o zachowanie poczucia bycia człowiekiem wolnym wewnętrznie” – dodał i podkreślił, że historia tego miejsca „jest jak źródło, z którego nieustannie wypływa orędzie o wolności na miarę Chrystusa”.

„To jest misja Kościoła, który wciąż musi przekonywać i utwierdzać ludzi w przekonaniu, że wolność jest dana człowiekowi po to, aby potrafił miłować” – dodał.

Modlitwę powszechną podczas liturgii przeczytała Jadwiga Wakulska z Lublina, która urodziła się w Auschwitz-Birkenau we wrześniu 1944 roku. Zaraz po urodzeniu została zabrana matce do eksperymentów, jakich dokonywał niemiecki oficer SS i lekarz obozowy Josef Mengele. Zbrodniarz wkraplał dziecku chemiczne krople do oczu, a następnie wstrzykiwał za uchem bakterie ropnicy, od których dziecko dostało wrzodów na całym ciele. Dzięki wyzwoleniu obozu, cierpienie dziewczynki się zakończyło i w ten sposób ocalała.

„Wspomnienia, jakie mam z tamtego czasu, powstały oczywiście na podstawie opowiadań matki. To była tragedia, ale cieszę się, że dziś tu jestem, że mogę się tu modlić” – powiedziała KAI.

Wśród kapłanów koncelebrujących liturgię byli m.in. księża i zakonnicy pracujący na terenie dekanatu oświęcimskiego, archidiecezji krakowskiej oraz duchowni związani z Centrum Dialogu i Modlitwy.

Przed południem około 40 byłych więźniów niemieckich obozów udali się na teren byłego obozu, wchodząc przez bramę główną z napisem „Arbeit macht frei’. Złożyli wieniec przed Ścianą Straceń przy Bloku 11 – miejscu, w którym od jesieni 1941 r. esesmani przez dwa lata rozstrzelali tysiące więźniów.

Reklama

Z okazji rocznicy w sali wystaw czasowych w bloku 12 na terenie byłego obozu Auschwitz I została otwarta wystawa „Archeologia”, na której pokazano oryginalne osobiste przedmioty należące do ofiar Auschwitz, odnalezione w 1967 r. podczas prac archeologicznych w rejonie komory gazowej i krematorium III w Birkenau, które powróciły do Miejsca Pamięci w ubiegłym roku. Wśród nich znalazł się zegarek, który stał się głównym wizualnym symbolem obchodów 72. rocznicy wyzwolenia.

Honorowy patronat nad oświęcimskimi uroczystościami objął prezydent RP Andrzej Duda.

27 stycznia 1945 roku niemiecki obóz zagłady Auschwitz-Birkenau wyzwolili żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 60. Armii I Frontu Ukraińskiego.

Od czerwca 1940 do stycznia 1945 roku w Auschwitz niemieccy naziści zamordowali co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, również Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osoby innej narodowości. Na świecie dzień oswobodzenia więźniów z obozu Auschwitz obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście.

Niemiecki nazistowski obóz zagłady wyzwolili żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 60. Armii I Frontu Ukraińskiego, dowodzonej przez gen. mjr. Fiedora Michajłowicza Krasawina.

Ze względu na znaczenie miejsca i wagę symbolu, jakim dla całego świata jest były obóz Auschwitz-Birkenau, Zgromadzenie Ogólne ONZ w listopadzie 2005 r. ustanowiło dzień 27 stycznia - rocznicę wyzwolenia obozu - Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście.

Obóz Auschwitz powstał w 1940 r. Kompleks obozowy składał się z trzech części. W 1940 roku powstał obóz Auschwitz I (tzw. Stammlager - obóz macierzysty). Pierwszy transport więźniów dotarł do Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Składał się z 728 mężczyzn z więzienia w Tarnowie. Dwa lata później pierwszy transport więźniów przybył do Auschwitz II, czyli do Birkenau. Masowe uśmiercanie Żydów rozpoczęto tu już w pierwszych miesiącach 1942 r. Auschwitz III stanowiło ok. 40 podobozów (Aussenlager), spośród których największy znajdował się w Monowicach (Monowitz).

W obozie Auschwitz-Birkenau w latach 1940-1945 hitlerowcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, ale także ok. 75 tys. Polaków oraz tysiące Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.

2017-01-27 16:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

30 lat minęło

Dziękujemy za to miejsce, za ten dom, za ludzi, którzy tu pomagają i za tych ludzi, którzy mieli tu możliwość przytulić swoją głowę w godnych warunkach – mówił 28 czerwca ks. prał. Andrzej Walaszczyk na rozpoczęcie Mszy św., inaugurującej obchody 30-lecia Domu Opieki Społecznej w Blachowni k. Częstochowy. Potem miało miejsce integracyjne spotkanie rodzin. W homilii ks. prał. Andrzej Walaszczyk, duszpasterz DPS, mówił m.in. o miłości ewangelicznej i znaczeniu pomocy drugiemu człowiekowi. Nawiązując do czytanej Ewangelii, powiedział, że „każdy robotnik jest godzien swojej zapłaty” i zapytał: „Na cóż zapłata, kiedy nie będzie serca, nie będzie dobroci?”. Zwracając się do pensjonariuszy, podkreślił, że „wszyscy, którzy posługują wam w tym domu, nie czynią tego jedynie za pieniądze, ale także z serca, nawet wtedy, kiedy jest trudno”. W części oficjalnej spotkania Bogusław Marchewka, dyrektor placówki, podziękował za wieloletnią współpracę i zaangażowanie w życie DPS. Podkreślił również znaczącą rolę współpracy z Zakładem Karnym w Herbach w ramach wolontariatu z Fundacją „Orange”, wspomagającą grupę teatralną „Amatorzy” oraz Stowarzyszeniem „Nasz Dom”. Podczas uroczystości zostały wręczone dyplomy uznania dla pracowników za wieloletnią pracę oraz dla mieszkańców za zaangażowanie w życie społeczne Domu. Obchody 30-lecia ubogaciła również Grupa Rekonstrukcyjna Legionów Dąbrowskiego z Nysy. Główną atrakcją spotkania był wytęp grupy teatralnej „Amatorzy”, działającej przy Domu Opieki. Aktorzy zatańczyli poloneza, śpiewali pieśni patriotyczne oraz wystawili fragmenty „Zemsty” Aleksandra Fredry. DPS w Blachowni rozpoczynał swoją działalność w 1984 r. w bardzo trudnych warunkach. W początkowym okresie schronienie znalazło w nim 127 osób ze schorzeniami psychiatrycznymi i neurologicznymi pod opieką 82 osób obsługi, z których osiem pracuje do dziś. Obecnie w Domu mieszka 158 pensjonariuszy. W rozmowie z „Niedzielą” Bogusław Marchewka powiedział, że „praca z ludźmi daje więcej satysfakcji niż administracyjna zwykła praca”. – To człowiek jest najważniejszy – podsumował dyrektor. – Mieszkańcy Domu żyją problemami pracowników, a z kolei my staramy się jak najlepiej zapewnić im opiekę i każdy problem staramy się rozpoznać – dzieliła się z „Niedzielą” Aneta Wilk, kierownik Działu Opiekuńczo Terapeutyczno Medycznego. Również Anna Parkitna, pielęgniarka i opiekun zespołu teatralnego, podkreśliła, że „w budowaniu właściwych relacji bardzo ważna jest łagodność, serdeczność i otwartość w stosunku do pensjonariuszy”. – Kiedy tu przyszedłem 30 lat temu były trudne czasy. Było tylko jedno otwarte piętro, a wyposażenie pokoju to szpitalna szafka, łóżko i rozpadająca się szafa – wspominał Stanisław Pawelec, najstarszy stażem mieszkaniec DPS. – Warunki socjalne 30 lat temu były gorsze, nie było wtedy windy i Stasiu jako osoba niepełnosprawna fizycznie nie mógł samodzielnie opuszczać budynku. Wtedy jako grupa oazowa zabieraliśmy ich na zewnątrz. Stąd wzięła się znajomość i nasze pierwsze kontakty z DOS – opowiedział nam Jerzy Walaszczyk, wolontariusz. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych i instytucji społecznych, m.in. Bożena Stępień, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Janusz Krakowian, zastępca starosty Powiatu Częstochowskiego, Anetta Ujma, burmistrz Blachowni, ks. prał. Andrzej Walaszczyk, pracownicy DPS, mieszkańcy domu, rodziny oraz przyjaciele DPS (fotorelacja na www.niedziela.pl).
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie na jubileusz

2024-11-15 13:52

plakat organizatorów

    Zbliżają się uroczyste obchody z okazji wpisania kalwaryjskiego sanktuarium na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

    1 grudnia br. minie 25 lat od wpisu kalwaryjskiego sanktuarium na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kalwaria Zebrzydowska: manierystyczny zespół architektoniczno-krajobrazowy oraz park pielgrzymkowy, którego początki sięgają pierwszej połowy XVII w. został jednogłośnie przyjęty na listę dóbr kultury ludzkości podczas sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO w Marrakeszu w 1999 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję