Żydzi odmówili kadisz oraz modlitwę żałobną „El Male Rachamim”. Rozległa się także chrześcijańska modlitwa „Wieczny odpoczynek racz im dać Panie”. W szofar, tradycyjny barani róg pasterski, który według tradycji żydowskiej wzywa do pokuty, zadął przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce Kadlčik.
Modlitwę „Wieczny odpoczynek” bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger, a modlitwy w języku hebrajskim recytował rabin Yehoshua Ellis, przedstawiciel naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. Duchowni chrześcijańscy – proboszcz parafii ewangelickiej w Wiśle, ks. Waldemar Szajthauer, reprezentujący Kościół katolicki, biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger, oraz ks. dr Mikołaj Dziewiatowski z Autokefalicznego Kościoła prawosławnego w Polsce – wspólnie recytowali Psalm 42.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Znicze pod pomnikiem ustawili m.in. byli więźniowie obozu Auschwitz oraz innych obozów, ocaleni z Holokaustu, premier Beata Szydło oraz inni uczestnicy rocznicowych obchodów, w tym przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Wśród nich był m.in. abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce.
Głównym tematem rocznicowych uroczystości był „Czas” symbolizowany przez zegarek, który został odnaleziony podczas prac archeologicznych prowadzonych w rejonie komory gazowej i krematorium III w 1967 r. Przedmiot powrócił do oświęcimskiego Muzeum po 50 latach.
Reklama
„Czas nieuchronnie oddala nas od dziejów Auschwitz. Pamięć jest zawsze walką z czasem. Czas jednocześnie jest tym, czego zdarza się nam brakować w naszej misji uświadamiania kolejnych pokoleń przed niebezpieczeństwem populizmu, ksenofobii, antysemityzmu, rozmaitych egotyzmów narodowych” – zauważył dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M.A. Cywiński.
Podczas uroczystości przemówiło dwoje byłych więźniów – Polska Żydówka mieszkająca w Izraelu Batszewa Dagan i Polak Bogdan Bartnikowski.
Dagan urodziła się w 1925 r. w Łodzi jako Izabella Rubinstein. W 1942 r. uciekła z getta i dzięki fałszywym dokumentom przedostała się na teren Niemiec. Po kilku miesiącach została aresztowana i wysłana do Auschwitz. Przebywała tam do początku 1945 r., kiedy wraz z innymi więźniarkami została ewakuowana do Ravensbrueck, a później do Malchow. Po wyzwoleniu przez armię brytyjską przeniosła się do Palestyny. Pracowała jako przedszkolanka, a następnie jako psycholog i wykładowca w seminarium nauczycielskim. Jej osiągnięciem jest stworzenie filozofii i unikalnej metody psychologiczno-pedagogicznej pomagającej przekazywać dzieciom i młodzieży wiedzę o Szoah.
„Teraz żyję, przeżyłam, dożyłam, być z wami 72 lata po. Powiem, że to jest wielkie uczucie szczęścia, bo życie jest najpiękniejszym podarkiem, jakie możemy dostać” – powiedziała.
Reklama
Z kolei urodzony w 1932 roku stolicy Bogdan Bartnikowski był uczestnikiem Powstania Warszawskiego. 12 sierpnia 1944 r. został deportowany do KL Auschwitz. Był więziony początkowo w bloku dziecięcym obozu kobiecego, a następnie w części obozu męskiego na terenie Auschwitz II-Birkenau,, gdzie byli więzieni chłopcy z Warszawy. W 1945 r. został wraz z matką ewakuowany przez Niemców do Berlina-Blankenburga, gdzie znajdowało się komando robocze obozu Sachsenhausen. Do wyzwolenia w dniu 22 kwietnia 1945 r. pracował przy odgruzowaniu miasta. Ukończył szkołę, odbył służbę wojskową, a następnie pracował jako dziennikarz. Jest autorem książek o losach polskich dzieci w latach wojny.
„Ja dostałem plakietkę, na której jest napisane gość honorowy. Ja się nie czuję gościem honorowym. Ja tu się czuję zawsze byłym więźniem albo więźniem” – stwierdził.
Głos zabrała premier Beata Szydło. „Holokaust to zło ujawnione i namacalne - zginęło wielu ludzi, miliony ludzi, miliony nadziei, tożsamości, marzeń. To nie jest ani do wyobrażenia, ani do pojęcia. Nie można tego zrozumieć”– powiedziała premier, podkreślając, że w Auschwitz „człowiek odebrał drugiemu człowiekowi człowieczeństwo”. „Odebrał to, co definiuje nas jako ludzi” – dodała.
Premier zaapelowała: „To, co się wydarzyło w niemieckim obozie zagłady, to było zło. To było zło podstępne, okrutne, niewyobrażalne. Zło, które można pokonać tylko dobrem”.
Zdaniem Beaty Szydło „pamięć i prawda – to jest nasze zadanie, to jest broń przeciwko złu”. „I ta prawda musi być głośno powiedziana, by nigdy nie próbowano jej zmienić w kłamstwo, które próbuje być alibi dla zła. Oświęcim, Brzezinka, Harmęże, Pławy – to były polskie miasta i wsie” – podkreśliła.
Przemówili minister Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta RP oraz ambasadorowie: Izraela Anna Azari i Rosji Siergiej Andriejew. Głos zabrał także dyrektor Muzeum Auschwitz. Piotr M. A Cywiński.
Reklama
„Nie jest prawdą, że historia lubi się powtarzać. To byłoby za łatwe. Zbyt modelowe. Ona, historia - niczym kameleon - ma wyjątkowy dar kamuflowania zagrożeń. Nastaną więc inne czasy, kształtowane przez nowe podmuchy populizmu, inne hasła propagandowe, rozmaite ideologie i odruchy znieczulicy. Już są. Lecz my dziś nie jesteśmy już nieświadomi” – powiedział dyrektor Cywiński.
Przed południem w Centrum Dialogu i Modlitwy odbyła się Msza św. w intencji ofiar obozu Auschwitz i żyjących byłych więźniów obozu odprawionej. W modlitwie, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej, uczestniczyli m.in. ponad dwudziestu byłych więźniów obozu, przedstawiciele lokalnej społeczności Oświęcimia i pracownicy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz Centrum Dialogu i Modlitwy.
Biskup zauważył, że obchody 72. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau skłaniają do refleksji nad darem wolności, z którym czasem człowiek sobie nie radzi.
„Wolność nie jest celem sama w sobie. Jest dana człowiekowi w darze jako środek do celu, którym jest miłość. Dlatego nie ma racji - nigdy jej nie miała - wolność dla samej wolności, lecz tylko i wyłącznie wolność dla miłości. Czyż nie taki wymiar ma heroiczna postawa męczennika tego miejsca św. Maksymiliana Marii Kolbego? Czyż nie taki jest wymiar świadectwa św. Teresy Benedykty od Krzyża przypieczętowanego męczeństwem?” – podkreślił kaznodzieja.
Reklama
„Oświęcim, obóz zagłady Auschwitz-Birkenau jest na mapie świata miejscem walki człowieka o wolność. Tam, zza drutów, gdzie zewnętrzna wolność okazała się zupełnie niemożliwa i była tylko niespełnionym marzeniem, w głębi ludzkich serc trwała - jakżeż często zwycięska - walka o zachowanie poczucia bycia człowiekiem wolnym wewnętrznie” – dodał i podkreślił, że historia tego miejsca „jest jak źródło, z którego nieustannie wypływa orędzie o wolności na miarę Chrystusa”.
„To jest misja Kościoła, który wciąż musi przekonywać i utwierdzać ludzi w przekonaniu, że wolność jest dana człowiekowi po to, aby potrafił miłować” – dodał.
Modlitwę powszechną podczas liturgii przeczytała Jadwiga Wakulska z Lublina, która urodziła się w Auschwitz-Birkenau we wrześniu 1944 roku. Zaraz po urodzeniu została zabrana matce do eksperymentów, jakich dokonywał niemiecki oficer SS i lekarz obozowy Josef Mengele. Zbrodniarz wkraplał dziecku chemiczne krople do oczu, a następnie wstrzykiwał za uchem bakterie ropnicy, od których dziecko dostało wrzodów na całym ciele. Dzięki wyzwoleniu obozu, cierpienie dziewczynki się zakończyło i w ten sposób ocalała.
„Wspomnienia, jakie mam z tamtego czasu, powstały oczywiście na podstawie opowiadań matki. To była tragedia, ale cieszę się, że dziś tu jestem, że mogę się tu modlić” – powiedziała KAI.
Wśród kapłanów koncelebrujących liturgię byli m.in. księża i zakonnicy pracujący na terenie dekanatu oświęcimskiego, archidiecezji krakowskiej oraz duchowni związani z Centrum Dialogu i Modlitwy.
Przed południem około 40 byłych więźniów niemieckich obozów udali się na teren byłego obozu, wchodząc przez bramę główną z napisem „Arbeit macht frei’. Złożyli wieniec przed Ścianą Straceń przy Bloku 11 – miejscu, w którym od jesieni 1941 r. esesmani przez dwa lata rozstrzelali tysiące więźniów.
Reklama
Z okazji rocznicy w sali wystaw czasowych w bloku 12 na terenie byłego obozu Auschwitz I została otwarta wystawa „Archeologia”, na której pokazano oryginalne osobiste przedmioty należące do ofiar Auschwitz, odnalezione w 1967 r. podczas prac archeologicznych w rejonie komory gazowej i krematorium III w Birkenau, które powróciły do Miejsca Pamięci w ubiegłym roku. Wśród nich znalazł się zegarek, który stał się głównym wizualnym symbolem obchodów 72. rocznicy wyzwolenia.
Honorowy patronat nad oświęcimskimi uroczystościami objął prezydent RP Andrzej Duda.
27 stycznia 1945 roku niemiecki obóz zagłady Auschwitz-Birkenau wyzwolili żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 60. Armii I Frontu Ukraińskiego.
Od czerwca 1940 do stycznia 1945 roku w Auschwitz niemieccy naziści zamordowali co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, również Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osoby innej narodowości. Na świecie dzień oswobodzenia więźniów z obozu Auschwitz obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście.
Niemiecki nazistowski obóz zagłady wyzwolili żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 60. Armii I Frontu Ukraińskiego, dowodzonej przez gen. mjr. Fiedora Michajłowicza Krasawina.
Ze względu na znaczenie miejsca i wagę symbolu, jakim dla całego świata jest były obóz Auschwitz-Birkenau, Zgromadzenie Ogólne ONZ w listopadzie 2005 r. ustanowiło dzień 27 stycznia - rocznicę wyzwolenia obozu - Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście.
Obóz Auschwitz powstał w 1940 r. Kompleks obozowy składał się z trzech części. W 1940 roku powstał obóz Auschwitz I (tzw. Stammlager - obóz macierzysty). Pierwszy transport więźniów dotarł do Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Składał się z 728 mężczyzn z więzienia w Tarnowie. Dwa lata później pierwszy transport więźniów przybył do Auschwitz II, czyli do Birkenau. Masowe uśmiercanie Żydów rozpoczęto tu już w pierwszych miesiącach 1942 r. Auschwitz III stanowiło ok. 40 podobozów (Aussenlager), spośród których największy znajdował się w Monowicach (Monowitz).
W obozie Auschwitz-Birkenau w latach 1940-1945 hitlerowcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, ale także ok. 75 tys. Polaków oraz tysiące Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.