Reklama

Parafia pw. św. Rafała Kalinowskiego w Nowogardzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekanat: Nowogard
Siedziba: Nowogard, ul. Jana Pawła II nr 2
Liczba wiernych: 6367
Proboszcz: ks. Kazimierz Łukjaniuk
Wikariusze: ks. Marek Siedlecki, ks. Marian Augustyn, ks. Marek Wesołowski
Siostry: Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej, s. Stefania (przełożona i katechetka), s. Grażyna (katechetka), s. Judyta (katechetka), s. Marianna (katechetka), s. Konrada (emerytka)
Kościoły filialne: Jarchlino - pw. św. Józefa, Kulice - pw. św. Antoniego, Sąpolnica - pw. św Maksymiliana Kolbego
Wspólnoty: Żywy Różaniec (2 róże dorosłych), Koła Różańcowe (6 kół dzieci - 120 osób i 2 koła młodzieży - 35 osób), Bractwo Szkaplerza, Oaza młodzieżowa, Eucharystyczny Ruch Młodych, Schola dziecięca, Kościół Domowy, Parafialny Zespół Caritas, ministranci (55)
Czasopisma: „Miłujcie się", „Niedziela" - 26 egzemplarzy

Z początkiem lat 90. parafia nowogardzka pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zaliczała się do jednej z największych w naszej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Z czasem zaszła więc konieczność jej podziału. Dekretem datowanym na 1 lipca 1992 r. abp Marian Przykucki podzielił Nowogard na dwie jednostki administracyjne. Nowa parafia objęła całą południową część miasta (granicę podziału stanowiły tory kolejowe relacji Szczecin - Kołobrzeg) oraz dodatkowo wieś Sąpolnicę, posiadającą kościół. Od 1 lipca 1997 r. do parafii zostały przyłączone trzy miejscowości: Kulice, Jarchlino i Konarzewo. Te dawne majątki ziemskie od 1726 r. związane były z linią rodu von Bismarck. Od 1814 r. dziedziczył je Ferdynand von Bismarck, ojciec Ottona - przyszłego kanclerza Rzeszy Niemieckiej. Majątek po nim przejął Otton von Bismarck, który w latach 1841-68 gospodarzył samodzielnie w Konarzewie i Jarchlinie. W Konarzewie zachował się XIX-wieczny pałac. W dwóch wioskach znajdują się kościoły: z XV w. w Jarchlinie i XIX w. w Kulicach. W podziemiach kościoła w Kulicach znajdowała się krypta grobowa rodziny von Bismarck. W arkadach dawnej loży kolatorskiej można dziś jeszcze oglądać herb rodzinny. Natomiast wyremontowany pałac w Kulicach od 1993 r., stał się za przyczyną Philippa Bismarcka siedzibą Fundacji Europea Pomerania. Odbywają się tu konferencje i szkolenia, organizowane w celu zbliżenia obydwu narodów (polskiego i niemieckiego).
Proboszcz ks. Kazimierz Łukjaniuk po święceniach otrzymanych w 1976 r. pracował jako wikariusz w Pełczycach, Starej Dąbrowie, w Szczecinie: w parafii pw. św. Józefa na Pomorzanach i Świętego Krzyża na Pogodnie. Następnie posługiwał jako proboszcz w Długołęce. Od 1 lipca 1992 r. jest proboszczem parafii pw. św Rafała Kalinowskiego w Nowogardzie. W chwili swego powołania do służby w nowo utworzonej parafii dysponował tylko świątynią w Sąpolnicy. Ksiądza Proboszcza czekało więc zadanie budowy nowego kościoła. Wcześniej jednak musiał postarać się o zmianę lokalizacji budowy tak, aby przyszły kościół znajdował się bliżej nowo wybudowanych bloków mieszkalnych. 4 listopada 1992 r. Ksiądz Proboszcz otrzymał akt notarialny na kupno działki. Na jej terenie 20 listopada w tymczasowej kaplicy bp Jan Gałecki odprawił pierwszą Mszę św. (kaplicę poświęcono 21 czerwca 1993 r.). Kolejnym etapem było wybudowanie Domu Parafialnego w latach 1994-96 (poświecony został 12 marca 1997 r.). Budowę nowego kościoła rozpoczęto 12 maja 1998 r.
Kamień węgielny, wyjęty z grobu św. Piotra w Rzymie i pobłogosławiony przez Ojca Świętego, wmurował abp Zygmunt Kamiński 30 marca 2000 r. Pierwszą Mszę św. w nowym kościele odprawił Ksiądz Proboszcz z okazji jubileuszu 25-lecia swego kapłaństwa 16 czerwca 2001 r.
Projekt kościoła wypracował ks. K. Łukajniuk z mgr. inż. arch. Mariuszem Tuszyńskim z Politechniki Szczecińskiej. Kościół jest trzynawowy z transeptem i trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Od północy przylega do niego kaplica, natomiast od południa - zakrystia. W części zachodniej znajduje się 25-metrowa wieża, a jej kolebę wieńczy krzyż. Głównymi elementami nośnymi budynku są żelbetowe ramy i podciągi w poprzeczno-podłużnym układzie konstrukcyjnym. Dach stromy, wielospadowy wykonany został w konstrukcji drewnianej i pokryty dachówką ceramiczną. Długość kościoła wynosi 45 m, szerokość nawy 18 m, transeptu 27,72 m. We wnętrzu nad nawami bocznymi umieszczone są empory (galerie). Strop deskowany oparto na 9 podporach. Na ścianie prezbiterium umiejscowiony został krucyfiks, po lewej stronie transeptu ulokowano ołtarz Miłosierdzia Bożego, natomiast po prawej - ołtarz św. Rafała Kalinowskiego. Kościół posiada relikwie Świętego. Patron kościoła jest także przedstawiony w witrażu południowego transeptu, na tle krzyży. Witraż ufundował Związek Sybiraków w 75. rocznicę jego powstania i 15. rocznicę jego reaktywowania. Związek „czuje się tu jak u siebie”, bowiem patron kościoła - św. Rafał, był także zesłańcem i spędził 10 lat swego życia na Syberii. Sybiracy ufundowali również monstrancję.
W kościele parafialnym niedzielna Msza św. odprawiana jest o godz. 7.30, 9.00, 11.00, 12.30 i 18.00 (latem o 19.00), w kościołach filialnych o godz. 9.00 w Kulicach, a o 10.00 w Jarchlinie i Sąpolnicy. Podczas tygodnia w kościele parafialnym Eucharystia sprawowana jest o godz. 7.00 i 18.00 (latem o 19.00), o godz. 17.00 w każdy wtorek w Sąpolnicy, w środę w Kulicach i w czwartek w Jarchlinie. Uczestniczy w nich 20% parafian.
Na terenie parafii znajduje się kilka większych szkół: Szkoła Podstawowa nr 2 (383 uczniów), Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych (593 uczniów), Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 (1180 uczniów), Ośrodek Szkolno-Wychowawczy (163 uczniów). Katechizują w nich 4 osoby świeckie - Joanna Wardzińska, Joanna Machocka, Regina Andrysiak, Edward Tychoniec oraz obydwaj księża wikariusze.
Kiedy w niedzielny poranek, podczas ferii zimowych, wyjeżdżałem z Księdzem Proboszczem do kościołów filialnych, moją uwagę przykuła młodzież, z pobliskiej szkoły, licznie spiesząca długim szeregiem, w kierunku kościoła na Mszę św. o godz. 9.00. Byli to uczestnicy obozu sportowego, ze Stowarzyszenia Lokalnego Salezjańskiej Organizacji Sportowej. W Kulicach, na tamtejszym dawnym, przykościelnym cmentarzu, zauważyłem lapidarium. Każdy z kilkunastu kamieni nagrobnych po gruntownej konserwacji wyglądał jak nowo postawiony. Kościół w Jarchlinie, średniowieczny obiekt z XV w., został niedawno wyremontowany dzięki pomocy gminy. Naprawiono w nim sufit, założono nową instalację elektryczną, odmalowano go, a w prezbiterium położono nową posadzkę z terakoty.
Ks. K. Łukjaniuk zapytany o swoje zainteresowania wskazał na swoją działalność w ruchu pielgrzymkowym. Przed laty trzykrotnie brał udział w pieszej pomorskiej pielgrzymce z Torunia do Częstochowy. Tam też zrodził się pomysł, by pomyśleć o własnej tego typu pielgrzymce. Od 1985 r. pielgrzymi idą już ze Świnoujścia i Szczecina na Jasną Górę. Ks. Kazimierz został jednym z jej organizatorów. Na nim to spoczęła odpowiedzialność za działania logistyczne (wyżywienie, bezpieczne przeprowadzenie pątników). Dziś jego parafianie pielgrzymują pieszo z Nowogardu do Reska w 1. sobotę września. 27 lipca wyruszają w drogę na Jasną Górę. Z zaprzyjaźnionego biura podróży dwa razy do roku wyrusza autokar z pielgrzymami do Rzymu oraz do sanktuariów maryjnych Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję