Reklama

List pasterski Biskupa Rzeszowskiego z okazji przygotowań do koronacji Matki Bożej Królowej Rodzin w Ropczycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia Kapłani Umiłowani Diecezjanie - Bracia i Siostry

Teksty liturgiczne dzisiejszej niedzieli wzywają nas do wdzięczności za okazane nam miłosierdzie Boże. Bóg odpuszcza grzechy, jeśli widzi skruchę serca. Miłosierdzie Boże objawiło się najpełniej w tym, że Jezus Chrystus oddał za nas życie w męce i śmierci krzyżowej. Wdzięczność Bogu za łaskę zobowiązuje nas do tym większej wierności przykazaniom Bożym, Ewangelii i Kościołowi Świętemu.

Kilka dni temu w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa śpiewaliśmy "Twoja cześć chwała, nasz wieczny Panie, po wieczne czasy niech nie ustanie". Przeżywając oktawę tej pięknej uroczystości, trwajmy w dziękczynieniu i uwielbieniu Boga, naszego Ojca.

W programie na nowe tysiąclecie Ojciec Święty wzywa, byśmy starali się o świętość i w tym celu poleca nam kontemplację Oblicza Chrystusa, ożywienie ducha modlitwy, głębokie przeżywanie niedzielnej Eucharystii i korzystanie z wiarą z sakramentu pokuty.

1. Kończący się rok szkolny, który przeżywaliśmy na przełomie tysiącleci, skłania nas do dziękczynienia Bogu oraz do rozrachunku, jaki był ten czas, dany nam przez Boga, wykorzystany przez każdego z nas.

Św. Paweł Apostoł przypomina: wdzięcznymi bądźcie! Dziękujmy za błogosławieństwo udzielane dzieciom, młodzieży, nauczycielom i katechetom. Wdzięczni jesteśmy Bogu, za to że żyjemy w czasach, w których rodzina, Kościół i szkoła prowadzą razem kształcenie i wychowanie. Wszyscy dostrzegamy, jak ogromnie dużo zależy od dobrej współpracy rodziców, nauczycieli, katechetów w kształtowaniu umysłów i serc dzieci i młodzieży. Pragnę serdecznie podziękować wszystkim nauczycielom naszej diecezji, także akademickim, katechetom i wychowawcom za trud, poświęcenie i wielką troskę o wychowanie i kształcenie młodego pokolenia w duchu katolickim i polskim. Jesteśmy wdzięczni za współpracę, również podczas wakacji, kiedy wielu nauczycieli społecznie pomaga w prowadzeniu grup kolonijnych, współpracując z Caritas, z harcerstwem, czy z innymi jeszcze ruchami i świadczą miłość wobec dzieci ubogich.

Dostrzegamy w naszej diecezji bardzo wielu nauczycieli z wielkim oddaniem i pięknie współpracujących w dziele troski o najuboższych.

2. Dzisiaj również pragnę podzielić się z wami wszystkimi, Drodzy Bracia i Siostry, radosnym wydarzeniem, które za trzy miesiące będziemy przeżywać w całej diecezji. Jest to oczekiwana od wielu pokoleń mieszkańców Ropczyc i okolic koronacja łaskami słynącej figury Matki Bożej. Przygotowania trwają już od dawna, zarówno w dziedzinie duchowej jak i materialnej. Korony poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny. Miasto Ropczyce obok starodawnej świątyni gotyckiej szczyci się posiadaniem niewielkiej świątyni nad rzeką z łaskami słynącą figurą Matki Bożej, którą od 500 lat wierni darzą wielką czcią i miłością.

Kult Matki Bożej w Ropczycach pielęgnowali duszpasterze i wierni, a zwłaszcza młodzież licznych szkół. Ropczycka Madonna jest rzeźbą drewnianą o wysokości 60 cm. Jest to figurka gotycka o refleksach "Pięknych Madonn". Do Ropczyc sprowadził ją jeden z krakowskich mieszczan i umieścił w kapliczce wydrążonej w pniu drzewa. Tam wkrótce zasłynęła łaskami. Z tej racji czciciele pragnęli znaleźć godniejsze miejsce i w uroczystej procesji przenieśli ją do kościoła parafialnego. Z czasem dwukrotnie zmieniano miejsce pobytu Pani Ropczyckiej, aż wreszcie wybudowano jej nową świątynię, gdzie odbiera cześć do dziś. Figura przedstawia Maryję z Dzieciątkiem. Pełną dobroci i majestatu twarz o nieco przymkniętych oczach rozjaśnia delikatny uśmiech. W prawej ręce Maryja trzyma jabłko, zaś lewą podtrzymuje siedzące Dzieciątko. Maryja przyodziana jest w ciemnoniebieską szatę z czerwonym podbiciem.

Do wielkich czcicieli Matki Bożej Ropczyckiej należał ks. prał. Józef Cieśla, długoletni duszpasterz oraz ks. dr Jan Zwierz znakomity nauczyciel i społecznik. Obaj niezwykle zasłużeni dla Ropczyc i okolic. Wspomnę, że kiedy odwiedziłem ciężko chorego księdza Jana, zapytał mnie - czy będzie koronacja Figury? Odpowiedziałem mu, że wszystko na to wskazuje, a przygotowania są czynione. Usłyszałem odpowiedź: teraz mogę spokojnie umierać, bo spełni się moje pragnienie. Cieszę się, że wierni Ropczyc i dekanatu mogli także uczcić Matkę Bożą Ropczycką nawiedzającą ich parafie.

Uroczystej koronacji łaskami słynącej Figury dokonamy w niedzielę 16 września

br. Przez ten akt koronacji pragniemy oddać cześć i uwielbić Boga Wszechmogącego za wywyższenie Matki Bożej i wybranie Jej na Matkę Syna Bożego. Pragniemy uczcić Matkę Bożą jako najwspanialszy nasz wzór wiary w Boga i całkowitego oddania Chrystusowi Panu. Aktem koronacji chcemy spełnić oczekiwania mieszkańców Ropczyc i okolic, osób świeckich i duchownych, którzy pragną w ten sposób podziękować Matce Bożej za opiekę. W Kościele katolickim istnieje starodawny zwyczaj, zatwierdzony przez Stolicę Apostolską, zdobienia koronami obrazów i figur Matki Bożej, słynących ze czci wiernych i otaczanych szczególnym kultem w sanktuariach. Czyni się tak na znak największego szacunku i wdzięczności.

Cieszymy się, że w naszej diecezji w sanktuariach Matki Bożej w Tarnowcu, Dębowcu, Lipinkach, Chmielniku, w Rzeszowie u Ojców Bernardynów i Księży Saletynów oraz w katedrze są Obrazy albo Figury już przyozdobione koronami.

Matka Najświętsza jest dla nas chrześcijan i Polaków od wieków Królową, ale jest przede wszystkim naszą Matką. W roku obecnym, kiedy wspominamy oddanie Maryi przez sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, tym bardziej wzmacnia się nasza świadomość Macierzyńskiej Opieki nad każdym z nas. Kiedy czynimy przygotowania do przyjęcia Matki Bożej w Kopii Jasnogórskiego Obrazu, koronacja w Ropczycach będzie radosnym akcentem zbliżającej się peregrynacji.

Koronacja Matki Bożej Ropczyckiej będzie miała miejsce na stadionie w Ropczycach i połączona będzie z diecezjalnymi dożynkami.

Dziękczynne dożynki diecezjalne niech zgromadzą w Ropczycach rolników utrudzonych ciężką pracą na naszej ziemi ojczystej. Matka Boża zaprasza także ogrodników, sadowników, pracowników przemysłu żywnościowego i ludzi związanych z obsługą rolnictwa. Wszyscy w naszym regionie mamy powiązanie ze wsią i rolnictwem, więc czujmy się zaproszeni do Ropczyc na uroczystość Królowej Rodzin.

Opiece Matki Bożej polecamy trwający Synod w naszej diecezji, który początkuje swoją pracę, ale nade wszystko polecamy wszystkie rodziny, zwłaszcza te, w których bezrobocie, czy inne problemy utrudniają właściwy rozwój i wychowanie dzieci. Oby zbliżająca się uroczystość koronacji przyczyniła się do ożywienia w naszych rodzinach wzajemnego szacunku rodziców dla dzieci i dzieci dla rodziców, umocnienia ducha modlitwy rodzinnej i przeżywania w rodzinach szacunku dla niedzieli. Ze smutkiem bowiem musimy stwierdzić, że szacunek dla niedzieli w wielu rodzinach słabnie, czego przejawem są czynione przez rodziny zakupy i wywieranie presji na prowadzenie handlu w niedziele, a także wykonywanie prac domowych, które nie powinny być w tym dniu wykonywane.

Pisał przed laty Prymas Polski, kard. S. Wyszyński: Rodzina jest niejako pierwszą świątynią, gdzie dzieci dowiadują się o Bogu, jest pierwszą szkołą wychowania chrześcijańskiego. To, co ojciec i matka przekażą dziecku z prawd wiary, tak zapada w duszę, jest taka siłą i potęgą, że pozostaje niezatarte w sercu człowieka nieraz do końca życia, choćby przeszedł on przez całe okresy błędnych dróg. Rodzina musi się stać twierdzą wiary, gdzie uratuje się życie Boże w Jezusie Chrystusie, gdzie przekaże się prawdy wiary dzieciom i młodzieży, gdzie usłyszą o Bogu i Jego świętych prawach. W rodzinie musi być przechowywana wiara i chrześcijańska kultura Narodu, która tak boleśnie znika z życia publicznego: "Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg".

Kochani Rodzice, pielęgnujmy szacunek dla niedzieli jako dnia świętego uczestnicząc we Mszy św. czytając prasę katolicką czy książki o tematyce religijnej, pielęgnując budowanie wspólnoty rodzinnej przez rozmowy i odwiedziny. Nikt na niedzieli się nie wzbogacił, dlatego w dobie tendencji obcych Polsce i katolicyzmowi, dokładajmy starań, by budować szacunek dla niedzieli jako dnia świętego.

3. Nadchodzą wakacje. Serdecznie życzę Drogim Braciom kapłanom, Drogim nauczycielom, wychowawcom oraz dzieciom i młodzieży dobrego wypoczynku. Wszystkim, którzy będą mogli korzystać z urlopów życzę Opieki Bożej, odzyskania zdrowia i nowych sił do pracy. Wyrażam radość, że dzieci z miast mogą udać się do swoich krewnych na wsi, by cieszyć się pięknem przyrody naszych wspaniałych okolic. Jestem świadom, że wiele dzieci nigdzie nie wyjeżdża na wakacje. Dlatego zwracam się do nauczycieli, harcerzy i innych grup młodzieżowych - pomóżmy tym dzieciom radośnie przeżyć wakacje przez organizowanie wspólnego wypoczynku. Odpoczywajmy po Bożemu, zawsze godnie i z szacunkiem dla innych ludzi. Szanujmy przyrodę, nie zanieczyszczając lasów i wód. Wszędzie nasz pobyt niech będzie naznaczony chrześcijańską kulturą, miłością Boga i Ojczystej ziemi. Na radosne przeżywanie wakacji i urlopów z serca błogosławię.

List Pasterski Biskupa Rzeszowskiego został odczytany w kościołach diecezji rzeszowskiej w niedzielę 17 czerwca br.

Ps. List pasterski Biskupa Rzeszowskiego proszę odczytać w niedzielę 17 czerwca br na każdej Mszy św. w kościołach i kaplicach naszej Diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję