Reklama

Wakacje - pora odpoczynku i zagrożeń

Niedziela podlaska 25/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończył się rok szkolny. Nie ma co ukrywać, wakacje to chyba jeden z najbardziej wyczekiwanych okresów w życiu młodego człowieka. Po dziesięciu miesiącach pracy i spełnianiu szkolnych obowiązków wszystkim należy się przerwa. Do grona myślących już o przerwie należy zaliczyć chyba również rodziców i nauczycieli, gdyż to oni bardziej w wielu przypadkach przeżywają trudy roku szkolnego, szukając metod, które zachęciłyby często oporne dzieci do bardziej wytężonej pracy i większego zaangażowania.

Szkoła nie jest niestety tylko miejscem, gdzie dziecko i później dorosły prawie człowiek zdobywa potrzebną wiedzę. Coraz częściej mówi się, że szkoła to siedlisko i niewyczerpany rynek dla dealerów narkotyków. Stan taki przez kilka ostatnich lat można było odnosić do szkół z wielkich aglomeracji miejskich. Sytuacja, niestety, zmieniła się i zdarzenia w naszym środowisku, tylko słyszane w mediach, zaczęły mieć miejsce i w naszych szkołach. Tak zwani dealerzy, czyli osoby zaopatrujące się w narkotyki na zasadach hurtowych i rozprowadzające je jako "towar" detaliczny zaczęli szukać nowego rynku. Rynkiem tym stają się niestety szkoły coraz mniejsze i z coraz mniejszych ośrodków. Po substancje uzależniające zaczynają sięgać tym samym dzieci coraz młodsze i z rodzin coraz mniej przygotowanych na radzenie sobie z takim problemem.

Ostatnie lata to również zmiana wizerunku tak zwanego narkomana. Na początku przemian polityczno-ustrojowych w naszym kraju narkoman, ćpun to osoba zwykle kojarzona z wychudzonym, brudnym, śmierdzącym, odrażającym i wyciągającym na ulicy rękę po pieniądze człowiekiem. Takie sylwetki nieraz oglądaliśmy w telewizyjnych reportażach i na dworcach wielkich miast. Przez ostatnie dziesięć lat sytuacja zmieniła się diametralnie. Zmieniły się też środki, jakimi odurzają się ludzie. W minionych czasach był to przede wszystkim klej, którego wdychanie oparów doprowadzało do stanu "fantazji" i "wyobraźni". Często też korzystano z produktów pochodnych od roślin makowych. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Po narkotyki sięgają coraz bardziej ludzie, których nikt z ich grona o to by nie podejrzewał. Narkotyk w wielu kręgach uchodzi za dozwolone wspomaganie działania oraz jako alternatywa dla alkoholu, tkwiącego w mentalności jako niezastąpiony specyfik dla poprawienia samopoczucia i "rozkręcenia" dobrej zabawy. Sytuacja ta ma kilka źródeł. Przede wszystkim to, że przez ostatnie kilka lat zmieniły się środki psychoaktywne. Spotkać można mnóstwo najróżniejszych pastylek, do złudzenia przypominających wyglądem zwykłe cukierki, co w połączeniu z zapewnieniem dealera, który często najpierw chcąc rozbudzić zaufanie do siebie potencjalnego klienta sprawia wrażenie dobrego człowieka, zapewniając że środek ten z pewnością nie uzależnia, bo ta i ta osoba kupuje go już u niego tyle czasu i nic złego się nie stało.

Właściwie można by spytać, po co te wszystkie informacje. Przecież twojemu dziecku taka sytuacja nie grozi. W domu rozmawiacie o tych sprawach i dobrze wiecie, że uzależnić się może każdy tylko nie twoje dziecko. Nic bardziej błędnego. Owszem, nie każdy się uzależnia i nie każdy sięgnie po narkotyk czy alkohol, ale istnieje wielkie niebezpieczeństwo takiego zagrożenia i należy się z nim liczyć. Należy też wiedzieć, że same rozmowy nie wystarczą, a profilaktyka prowadzona przez media jest często bardzo niejasna. Bo z jednej strony, a czasem nawet w jednym bloku reklamowym oglądamy spot "alkohol kradnie wolność", by za chwilę oglądać, jak to piwo (tak zwane bezalkoholowe) rozkręca zmęczony biwakowicz i właściwie bez tego trunku trudno jest sobie wyobrazić młode życie. Do takich paradoksów często dochodzi i z tego powodu lepiej nie odwoływać się do systemów profilaktycznych lansowanych przez telewizję, radio, prasę.

Kluczowym zagadnieniem i właściwą metodą w wychowaniu dziecka do podejmowania dojrzałych decyzji jest miłość. Ona nie pozwala na dokonywanie błędnych wyborów w życiu, na kierowanie się egoizmem, czy wyborem samounicestwienia. Dziecko mające w domu przykład autentycznie kochających się rodziców ma potężny fundament i ufa im we wszystkim. Dziecko takie, początkowo gdzieś w podświadomości, a stopniowo później w przeżywaniu codzienności wie, że każdy problem można rozwiązywać kierując się miłością, bez uciekania się do dzisiejszych "wspomagaczy" - alkoholu i narkotyków. Tam, gdzie jest prawdziwa miłość jest też i modlitwa, czyli bezpośredni kontakt z Bogiem, Stwórcą wszystkiego. Tam, gdzie jest ten kontakt, jest też coraz głębsza świadomość własnej godności, jako istoty stworzonej na obraz i podobieństwo Boże. Taka świadomość pogłębia szacunek dla samego siebie i oddala niebezpieczeństwo ulegnięcia namowom "handlarzy chwilowego szczęścia, czyli handlarzy śmiercią".

Kilka tych myśli niech będzie refleksją na zbliżające się wakacje. Tyle dzieci i dorastającej młodzieży ucieka przed samymi sobą na ulicę na dyskoteki i inne tego typu uciechy. W zabawach takich nie ma nic złego, o ile są pod kontrolą rodziców. Są one wykorzystywane przez przebiegłych, chcących się szybko dorobić ludzi, którzy szukają wśród coraz młodszych naiwnych i żądnych, przeżyć dziewcząt i chłopców swoich klientów. Klienci ci będą musieli być zastąpieni za najwyżej kilka lat innymi, gdyż sami albo podejmą niezwykle trudne i wymagające niesamowitego zaparcia się siebie leczenia, albo powiększą grono tych, o których mówi się, że stali się śmiertelnymi ofiarami choroby zwanej narkomanią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bo człowiek potrzebuje ciszy, modlitwy i mocy Boga

2025-01-08 18:02

Archiwum Biura Prasowego Sanktuarium w Kalwarii

    Ponad 1,8 miliona pielgrzymów i turystów nawiedziło kalwaryjskie sanktuarium w 2024 roku!

    To kolejny wzrost w ostatnich latach, tym razem o ponad dwieście tysięcy w porównaniu do poprzedniego roku. Na podobnym poziomie utrzymuje się liczba grup turystycznych odwiedzających Kalwarię, jednak w minionym roku przybyło turystów zagranicznych, nawet z najbardziej odległych stron świata (Chile, Japonia, Indie, Nikaragua, Portoryko, Singapur, czy Filipiny). Największą grupą z zagranicy okazali się pielgrzymi ze Stanów Zjednoczonych. Coraz więcej ludzi przybywa w gronie rodziny lub indywidualnie, szczególny wzrost widoczny jest podczas wielkich uroczystości, jak Misterium Męki Pańskiej, obchody Wniebowzięcia NMP, czy Pielgrzymka Rodzin Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

1. Znak krzyża
CZYTAJ DALEJ

Puellae Orantes z Tarnowa zaśpiewają w Lublinie

2025-01-09 07:32

Archiwum Dziewczęcego Chóru Katedralnego Puellae Orantes

W sobotę, 11 stycznia, o godz. 20.00 w archikatedrze lubelskiej odbędzie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Dziewczęcego Chóru Katedralnego Puellae Orantes z Tarnowa. Koncert poprzedzi Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika.

Wykonawcy:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję