Reklama

Polska

Prymas Polski: dzisiejsza kultura chce uczynić młodość wieczną

Mamy dziś do czynienia z kulturą, która ubóstwia młodość, starając się uczynić ją wieczną – powiedział abp Wojciech Polak podczas dzisiejszego spotkania ze środowiskiem akademickim Gniezna. Prymas Polski odprawił Mszę św. oraz złożył życzenia noworoczne wykładowcom i pracownikom uczelni wyższych.

[ TEMATY ]

młodzi

Gniezno

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Mazur/Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie odbyło się tradycyjnie w gnieźnieńskim seminarium duchownym. Wspólnie z arcybiskupem gnieźnieńskim Eucharystię celebrowali profesorowie i moderatorzy Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchowego z rektorem ks. dr. Przemysławem Kwiatkowskim.

W homilii Prymas nawiązał do dwóch ważnych tematów podjętych w ostatnim czasie przez papieża Franciszka. Pierwszy to apel z listu do biskupów, w którym Ojciec Święty stanowczo upomniał się o ochronę krzywdzonych dzieci. „Wezwał nas, byśmy odważnie bronili je przed nowymi Herodami naszych dni” – cytował abp Polak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugi temat dotyczył młodzieży, a konkretnie ich miejsca w społeczeństwie, o czym papież mówił pod koniec minionego roku.

„Czy i jak interesujemy się tym miejscem? Czy mamy świadomość odpowiedzialności, jaka w tej kwestii na nas ciąży? Myślę, że jest to pytanie, które i nas tutaj zgromadzonych może i powinno zainteresować, bo przecież dotyka tych, którym w naszych środowiskach akademickich konkretnie służymy, dla których pracujemy, o których myślimy i którym przecież chcemy pomóc w ich życiu i rozwoju” – stwierdził abp Wojciech Polak.

Wskazał także na zaakcentowany przez papieża paradoks w dzisiejszym rozumieniu i traktowaniu młodości.

Reklama

„Mamy dziś do czynienia z kulturą, która ubóstwia młodość, starając się uczynić ją wieczną. Paradoksalnie jednak temu powszechnemu przekonaniu nie odpowiada realne przemyślenie i przygotowanie społecznej przestrzeni dla młodych” – zauważył Prymas przytaczając dalej papieską refleksję, że mamy wobec młodych oczekiwania i wymagamy, aby byli zaczynem przyszłości, ale ich dyskryminujemy i skazujemy na pukanie do drzwi, które przeważnie pozostają zamknięte.

„Zastanawiam się, czy tak ukazany obraz świata młodych jest odbiciem także naszej sytuacji, czy może wyrasta raczej z obserwacji, które dotyczą młodych gdzie indziej. I nurtuje mnie pytanie nie tyle o nasz udział we wskazanym procesie, ale o naszą odpowiedzialność za przygotowanie młodych do wyzwań czekających ich w przyszłości” – mówił Prymas powtarzając dalej apel papieża, by pomóc młodym w odnajdowaniu konkretnych perspektyw przyszłości. „Nie pozbawiajmy się siły ich rąk i ich umysłów – cytował metropolita gnieźnieński zachęcając, by nie usuwać młodych na margines życiu publicznego, ale postawić na prawdziwą integrację.

Akademickie spotkania noworoczne organizowane są od wielu lat. Rokrocznie gospodarzem jest Prymasowskie Wyższe Seminarium Duchowne. W tym roku odbyło się w tzw. „starym” budynku seminarium, który przeszedł niedawno gruntowny remont i do którego przeniosło się całe seminaryjne życie. Po raz pierwszy przybyłych witał ks. dr Przemysław Kwiatkowski, który od września pełni funkcję rektora. Składając życzenia nawiązał do słów papieża Franciszka o Bogu, który zbawia człowieka stając się małym, bliskim i konkretnym. Słowa te, jak przypomniał, towarzyszą gnieźnieńskiej wspólnocie seminaryjnej w tegorocznym roku akademickim.

„Nie szukajmy wielkości, choć cały świat do tego zachęca i dąży. Szukajmy małości, bo ona pozwala stać się bliskim” – mówił ks. Kwiatkowski.

Spotkanie w PWSD było także okazją do kolędowania i przełamania się opłatkiem oraz złożenia noworocznych życzeń. To również jedna ze sposobności do integracji środowiska akademickiego Gniezna.

2017-01-04 20:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Czaja do młodych

[ TEMATY ]

młodzi

diecezja.opole.pl

„Drodzy moi młodzi przyjaciele, zróbcie wszystko, aby jak Maryja przyjąć Bożą wolę, wezwanie i powołanie” – powiedział bp Andrzej Czaja w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu podczas diecezjalnych obchodów 33. Światowego Dnia Młodzieży. Spotkanie przebiegało pod hasłem „Nie bój się”.

Jako ideał realizowania Bożej woli, opolski biskup wskazał Maryję, która mężnie i odważnie przyjęła, a najpierw jeszcze rozeznała, czego od Niej oczekuje Bóg. „To na Nią wskazuje nam papież jako na wspaniałe natchnienie, przykład rozeznawania i podjęcia woli Bożej. Trudno o lepszy przykład” – przyznał.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Spotkanie dla proboszczów archidiecezji łódzkiej

2025-03-27 13:10

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Proboszczowie będą jednym z pierwszych środowisk, które będę pytał o ważny tematy, które należy podjąć – mówił do księży kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję