Patronem 4 marca jest św. Kazimierz Królewicz, drugi syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuskiej. Za życia cieszył się niekłamaną popularnością nie tylko w licznej rodzinie królewskiej, na dworze
krakowskim i wileńskim, lecz przede wszystkim wśród poddanych, zwłaszcza wilnian. Ujmował ich swoimi cechami charakteru. Wykształcony i wyrozumiały, skromny i pobożny - wzbudzał zachwyt nauczycieli,
dyplomatów i całego społeczeństwa Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Św. Kazimierz to wspaniała postać w szeregu polskich świętych, młodzieniec, do którego odnoszą się słowa z Księgi Mądrości Syracha czytane z okazji jego święta: „Będąc jeszcze młodym, zanim
zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me w niej się rozradowało,
noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami” (Syr 52, 13-15).
Czcząc swego patrona, bp Kazimierz Górny odprawił w katedrze rzeszowskiej Mszę św. dla wiernych diecezji, którzy tłumnie wypełnili świątynię i modlili się w intencji Księdza Biskupa oraz wszystkich
solenizantów. Mszę św. koncelebrowali bp Edward Białogłowski oraz liczna grupa kapłanów. Miejsca honorowe przy ołtarzu zajęła Rzeszowska Kapituła Katedralna.
Na początku Liturgii życzenia złożyły dzieci i młodzież z parafii katedralnej Najświętszego Serca Jezusowego.
Zabrzmiała antyfona Ecce Sacerdos Magnus... „Oto jest Kapłan Wielki, którego w miłości wiecznej wybrał Pan, oby rósł w pełni łask wśród ludu swego. Błogosławieństwo wszystkich ludów nad Nim
spoczęło, a przymierze z niebem skroń jego wieńczy”.
Słowa te, zaczerpnięte z Mszy wspólnej o wyznawcach papieżach według dawnej liturgii, stały się melodyjnymi życzeniami w wykonaniu katedralnego Chóru Chłopięco-Męskiego „Pueri Cantores”,
którym dyryguje Urszula Jeczeń-Biskupska.
Po Mszy św. wierni, delegacje grup duszpasterskich i szkół złożyły Księdzu Biskupowi życzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu