Reklama

„Czasu nie zatrzymamy, ale wspomnień nie oddamy”

Tytuł publikacji zaczerpnięty został ze słów wypowiedzianych podczas spotkania, jakie miało miejsce w budynku Miejskiego Ośrodka Kultury w Brańsku z okazji 18. rocznicy powstania Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca „Skowronki”.

Niedziela podlaska 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko zaczęło się w 1986 r. w Oleksinie. W miejscowej szkole podstawowej zatrudniony został w charakterze nauczyciela, Mirosław Szymański. Zainteresowanie folklorem i talent, który rozwijał się u Mirka podczas nauki w Technikum Rolniczym w Bielsku Podlaskim, a przede wszystkim praca w „Podlaskich Kukułkach”, zaowocowała „Skowronkami”. Pan Szamański mówi: „Z perspektywy 18 lat mogę powiedzieć, że chyba udało mi się osiągnąć zamierzony cel. Zespół istnieje, jego byli i obecni członkowie stanowią grupę ludzi, która doskonale radzi sobie w życiu. Nie doszły do mnie żadne informacje dotyczące problemów. Mogę natomiast z dumą i radością powiedzieć, że wiele osób wywodzących się ze «Skowronków» osiągnęło powodzenie i sukces. Najsławniejszym «Skowronkiem» jest chyba aktor Cezary Kosiński, ale to nie znaczy, że inni są mniej ważni. Wśród byłych członków zespołu jest wielu nauczycieli, ekonomistów, pracowników administracji, lekarzy i innych. Trudno mi to sobie wyobrazić, tak niedawno były to jeszcze małe dzieci”.
Pan Mirek mówi o swoim zespole z wielką pasją, ale i wzruszeniem. Nic dziwnego, przecież wraz z tymi ludźmi spędził kawał czasu. Jego „Skowronki” mają już swoje dzieci i być może niedługo będzie on udzielał lekcji tańca swoim „wnukom artystycznym”.
Przy okazji nie można zapomnieć o drugiej bardzo ważnej osobie związanej z zespołem, a mianowicie o Bogdanie Drozdowskim. Bez niego zespół nie zdobyłby takiego prestiżu. Pan Bogdan jest nauczycielem w Państwowej Szkole Muzycznej w Bielsku Podlaskim. Od lat jest kierownikiem muzycznym zespołu i doskonałym akordeonistą. Jest związany z zespołem od kilkunastu lat i z Mirkiem Szymańskim tworzą zgrany duet edukacyjno-artystyczny. W czasie tej współpracy powstało wiele interesujących układów tanecznych oraz ciekawe programy artystyczne, które zespół prezentował w wielu krajach Europy, m.in. we: Francji, Włoszech, Grecji, Belgii, Niemczech, Białorusi, Litwie, Rosji, Czechach, Słowacji, Austrii, Szwajcarii, a nawet w części azjatyckiej Turcji. W Polsce brał udział w wielu przeglądach i festiwalach. Prezentując folklor podlaski propagował region i jego kulturę.
Zespół i jego działalność tak jest zintegrowany ze środowiskiem, że nikt dzisiaj nie wyobraża sobie jakiejkolwiek imprezy kulturalnej w Brańsku bez udziału „Skowronków”. Nawet władze miejskie we wszelkich wywiadach i rozmowach istnienie zespołu uważają za chlubę miasteczka.
Obecnie zespól funkcjonuje przy Zespole Szkół w Brańsku, gdzie ma doskonałe warunki do przeprowadzania prób. Posiada pomieszczenia, w których przechowywane są stroje i instrumenty oraz własną szatnię. Ćwiczenia taneczne odbywają się w małej sali gimnastycznej.
Życzyć wypada, aby „Skowronki” śpiewały jak najdłużej i jak najpiękniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiełczyn. Ks. kan. Jan Melz - Dzielny obrońca polskości

2025-03-06 22:30

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Kiełczyn

ks. Jan Melz

Janusz Głód

Gmina Dzierżoniów

Spotkanie w Pałacu w Kiełczynie upamiętniające ks. Jana Melza. Wśród uczestników dawni uczniowie kapłana i potomkowie przedwojennych mieszkańców regionu.

Spotkanie w Pałacu w Kiełczynie upamiętniające ks. Jana Melza.
Wśród uczestników dawni uczniowie kapłana i potomkowie przedwojennych mieszkańców regionu.

Patriotę nazwano Niemcem, więźnia Buchenwaldu – faszystą. Chciano go złamać, ale on nie ugiął się ani przed Hitlerem, ani przed komunistami - ks. kan. Jan Melz wciąż inspiruje.

- To postać niezwykła, bardzo zasłużona, a chyba ciągle nie dość mocno pamiętana w stosunku do zasług dla Polski i polskości – tymi słowami historyk Janusz Głód rozpoczął wykład poświęcony ks. kan. Janowi Melzowi, który odbył się 21 lutego w Kiełczyńskim Pałacu. W 68. rocznicę śmierci tego niezwykłego kapłana zgromadzeni mogli poznać jego pełne dramatycznych wydarzeń życie oraz niezłomną postawę wobec totalitarnych reżimów XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież kontynuuje przepisaną terapię i fizjoterapię ruchową

2025-03-07 12:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

„Ojciec Święty kontynuuje przepisaną terapię i fizjoterapię ruchową. Nadal stosowana jest naprzemienna wentylacja mechaniczna w nocy i natlenianie wysokoprzepływowe w ciągu dnia” - podaje włoska agencja katolicka SIR powołując się na źródła watykańskie w 22. dniu pobytu Franciszka w klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc.

Obraz kliniczny pozostaje stabilny, choć złożony i z rokowaniami wciąż ostrożnymi. Źródła wyjaśniają, że papież przechodzi „aktywną fizjoterapię ruchową, która wymaga współpracy pacjenta w celu utrzymania napięcia mięśniowego podczas dłuższego pobytu”. Zawsze na przemian odpoczywa, modli się i pracuje. W chwili obecnej nie ma informacji o tym, jak odbędzie się niedzielny Anioł Pański, ani o możliwej nowej konferencji prasowej lekarzy.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Jezus zamienił w taniec mój żałobny lament!

2025-03-07 21:02

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Otwórz, Panie, swe oczy i zobacz, że to nie umarli przebywający w Szeolu, którym tchnienie ich wnętrza odjęto, oddadzą Ci chwałę i uwielbienie, lecz dusza zasmucona z powodu wielkości [zła], ten, kto chodzi schylony i zbolały, oczy niedomagające, dusza przymierająca z głodu, oddadzą Ci chwałę i sprawiedliwość, Panie! / Ba 2,17-18.

Ból, którego mocno doświadczyłam w okresie dzieciństwa na stałe zagościł we mnie. Byłam przesiąknięta ogromnym cierpieniem, który spowodował wejście w izolację od siebie, od relacji z ludźmi i od życia, czego nawet nie byłam świadoma. I w końcu przyszedł czas zrzucania kajdan. Poddałam się Bogu, weszłam w proces mocnego oczyszczania i leczenia niezgojonych ran, które najpierw musiały zostać ponownie otwarte, by móc je oczyścić i zaleczyć. Największe doświadczenie Bożej mocy odczuwałam na spotkaniach wspólnoty, w trakcie uwielbiania Go oraz przez modlitwę wstawienniczą. Trwający kilka lat proces przywracania do pełni życia, którego podjęłam się współpracując z NIM, spowodował, że On zamienił w taniec mój żałobny lament. Dziś chwalę i uwielbiam Pana za to, czego dokonał w moim życiu!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję