Reklama

Obrazki z Ukrzyżowanym

Przedziwne i niezwykłe są historie obrazków. Malutkie, starowieczne, kolorowe, koronkowe w szykownej szacie, czarno-białe, pasyjne. Drukowane w różnych zakątkach Polski i świata z aktami strzelistymi, modlitwami, pieśniami, poezją. Świadkowie życia religijnego; towarzysze losów katolików wielkiej wiary i zawierzenia; papierowe pomniki czasu, na których zapisane słowa są świadectwem historii, wiary i zwycięstwa wraz z Ukrzyżowanym.

Niedziela lubelska 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrazek - zesłaniec

Powaga Wielkiego Postu skłania do głębszej refleksji nad cząstką dawnych pamiątek. Wędrując tu i ówdzie, byłem słuchaczem różnych opowieści. Przed laty w sybirackim domu w Chełmie, wśród dokumentów i pamiątek, Helena Panas - dawna mieszkanka Powurska na Wołyniu - pokazała mi przedziwny obrazek. Ręcznie malowany we Lwowie ok. 1940 r. Pan Jezus Miłosierny, podarunek współtowarzyszki zesłania na Sybir do kołchozu Tarnawka od hrabiny Jadwigi Karwickiej z Mizocza (Wołyń). Obrazek - zesłaniec sześć lat tułał się z sybiracką rodziną. Nawet nie wyblakł zbytnio - świadek srogich zim, łez, tęsknot i głodu setek zesłańców. Na awersie dobrze zachowana modlitwa koronki, na rewersie nieco zatarte słowa dedykacji: „Obrazek ten przywieziony tu ze Lwowa wiosną 1941 r. ofiaruję pani Heli na pamiątkę naszego ciężkiego wspólnego wygnania na Syberię. Oby Pan Jezus dał łaskę powrotu i ocalił pani życie, oby ono jeszcze jasnym i szczęśliwym być mogło. Z serca tego życzę. Tarnawka 7- IX - 1941 r.”. Dobre życzenie spełniło się. Obdarowana Hela, zdrowa i cała, wraz z trzema siostrami i matką wróciły do ojczyzny. Wkrótce osiedliły się w Chełmie. Umęczona sybiraczka hr. Karwicka pozostała na zawsze na stepowym cmentarzyku w Tarnawce. Helena (dzisiaj lat 84) modli się za nią i za tych, którzy pozostali w stepie. Obrazek z koronką do Chrystusa Miłosiernego - pamiątka całego życia.

Obrazek z tarnopolskiej stacji

Reklama

Przedziwna jest historia fundacyjnego obrazka z Ukrzyżowanym z Tarnopola. Datuje się na koniec XIX w. Zapis na rewersie jest prosty: „Kto Mi na ziemi zbuduje świątynię, z tego ja duszy kościół mój uczynię - pamiątka ofiary na budowę kościoła Ojców Jezuitów w Tarnopolu”. Podarowany na Podlasiu w słynnym z unickich męczenników Drelowie łączy w sobie opowieść o nieżyjącej już darczyni tamtej budowy. W zamieszkach I wojny światowej, uciekając z Kresów, pozostawiła w popłochu tłumok na tarnopolskiej stacji. W zostawionej książeczce był obrazek. Wróciła po dwóch dniach, znalazła przy torach tylko rozsypaną książeczkę, a w niej ocalony obrazek. Uwierzyła w ocalone życie. Setki razy wpatrywała się w krzyż i pokutującą Marię Magdalenę. Podarowany siostrzenicy trafił do moich rąk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Milatyński obrazek

W okolicach Szczecina zamieszkuje większe skupisko przesiedleńców z Milatyna k. Lwowa. Tam znajdował się cudowny obraz z ukrzyżowanym Chrystusem. Kiedy transporty ludzi przygotowywano w pośpiechu do wywózki, na ostatnim nabożeństwie wszyscy w kościele otrzymali Milatyńskie obrazki. Spotkałem ich po pół wieku: siwiutkie babciunie w dowodach osobistych nosiły Milatyński obrazek. „To ważny dowód, że my od Lwowa, stamtąd!” - mówiły ze łzami. Obrazek niejednej osobie towarzyszył całe życie. Milatyński cudowny obraz dalej skupia modlących się - dzisiaj w Krakowie na Kleparzu.

***

Tyle wyobrażeń cierpiącego Chrystusa, zapisanych na małych karteczkach obrazków, starodawnym drukiem. Choćby ten ze świętym Obliczem - datowany na rok 1931 w Warszawie. Na awersie z przejmującą modlitwą: „Panie Jezu wyryj w sercu mojem Twoje święte rany, abym w każdym czasie mógł w nim czytać mękę (cierpienie) i miłość Twoją: mękę Twoją, bym mógł wziąć na się ból Twój, miłość Twoją, abym umiał wzgardzić dla Ciebie wszelką inną miłością” (św. Augustyn).
Czy to nie szczególne ślady naszych przodków niosących z sobą Ukrzyżowanego przez życie? Do dzisiaj w albumach i starych książkach można odnaleźć podobne obrazki. Nadal zabiera się je na „szczęśliwy powrót” w daleką podróż. Daruje się z okazji ważnych wydarzeń, otrzymuje na misjach, jubileuszach duchownych, prymicjach, odpustach, przy szpitalnej spowiedzi, na pasyjnych dróżkach w Kalwarii itp. Zapewne każdy z nich będzie wiązał się z jakąś historią. Oby zawsze była zwycięska i promienna, jak twarz Ukrzyżowanego z Milatyna.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Narodowe rekolekcje – na dużym ekranie

2025-03-31 11:11

[ TEMATY ]

film

św. Jan Paweł II

Rafael Film

Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.

- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz chciał przeprowadzić nielegalną aborcję. Jest prawomocny wyrok skazujący

2025-03-31 09:55

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Radomiu skazujący ginekologa na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Lekarz musi także zapłacić 6 tys. zł na rzecz Skarbu Państwa tytułem kosztów postępowania - informuje Ordo Iuris.

W 2019 r. do lekarza zgłosiła się kobieta w ciąży. Ginekolog poinformował pacjentkę o możliwości i sposobie przeprowadzenia aborcji. Następnie umówił się z nią na konkretny dzień, kiedy aborcja miała zostać wykona oraz przyjął na jej poczet korzyść majątkową w wysokości 4 tys. zł. Tuż przed przeprowadzeniem aborcji do gabinetu lekarskiego wszedł jednak detektyw wynajęty przez pacjentkę. Kobieta wyjaśniła, że ciąża miała być przerwana wbrew jej woli, dlatego zgłosiła się po pomoc do biura detektywistycznego.
CZYTAJ DALEJ

Muzea Watykańskie: prace konserwatorskie w Sali Konstantyna ujawniły nową technikę Rafaela

2025-03-31 16:44

[ TEMATY ]

Watykan

Kaplica Sykstyńska

Vatican News

Renowacja Sali Konstantyna

Renowacja Sali Konstantyna

Po zakończeniu prac konserwatorskich w tzw. Stanze di Raffaello w Muzeach Watykańskich Sala Konstantyna odzyskała dawny blask. Jej renowacja ujawniła wcześniej nieznane techniki i nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.

800 metrów kwadratowych pełnych pytań i niesamowitych odpowiedzi – tak można podsumować trwającą dziesięć lat renowację największej z tzw. Stanze di Raffaello. Prace konserwatorskie prowadzone przez Laboratorium Restauracji Malarstwa i Materiałów Drewnianych Muzeów Watykańskich rozpoczęły się w marcu 2015 r., a zakończyły w grudniu 2024 r. Osiem etapów prac przebiegało według kolejności powstawania dzieł Rafaela. Renowacja pozwoliła na dokonanie cennego i bezprecedensowego odkrycia w kontekście badań nad warsztatem artysty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję