Miejsca, których już nie ma, obrazy ludzi, którzy odeszli oraz sprzęt fotograficzny, za pomocą którego utrwalano historię minionego czasu, to główni bohaterowie wystawy prezentującej dorobek fotograficzny
miasta Jarosławia z przełomu XIX i XX w. Ekspozycję pt. Sztuka fotografii można oglądać w jarosławskim Muzeum - Kamienicy Orsettich.
Pierwsze w Jarosławiu atelier fotograficzne powstało w 1860 r., zaledwie kilkanaście lat po pracowniach paryskich. Wysokie ceny usług malarskich sprawiły, że sztuka fotografii stawała się coraz
bardziej dostępna i popularna wśród mas społecznych. Dzięki temu wykonywano tysiące bezcennych dzisiaj zdjęć, układających się w „fotograficzną” historię Jarosławia. Rozkwit miasta wywołany
odrodzeniem samorządności oraz sprzyjającymi warunkami ekonomicznymi spowodował rozwój rzemiosła i usług, w tym także fotograficznych. - Pierwsze zakłady fotograficzne zlokalizowane w centrum miasta,
z których każdy mógł korzystać na co dzień, należały do Zygmunta Vimpellera i Mikołaja Karpińskiego - mówi Zofia Bieńkowska, kustosz Muzeum w Jarosławiu, a zarazem komisarz wystawy. - W latach
1860-1918 w Jarosławiu można było doliczyć się dziesięciu zakładów fotograficznych, czyli więcej niż kiedykolwiek indziej. W zbiorach naszej placówki znajduje się ponad 40 tys. zdjęć, z czego ok. 4 tys.
to zdjęcia archiwalne sprzed 1945 r. Najbardziej cenne są dwa niezwykle rzadkie dziś dagerotypy (zdjęcia wykonane na miedzianych płytkach powlekane srebrem) z ok. 1850 r. przedstawiające małżeństwo
mieszczańskie. Stare zdjęcia mające dla wielu wartość sentymentalną, na światowych aukcjach osiągają zawrotne ceny, porównywalne z płótnami malarskimi. Ciekawostką może być fakt, że na ostatniej aukcji
fotografii w Londynie, dagerotyp z 1842 r. został sprzedany, w przeliczeniu na złotówki, za sumę 3,5 mln zł - komentuje Zofia Bieńkowska. Na wystawie można obejrzeć fotografie wykonane na ceracie,
przypominające miniaturę malarską czy ferotypie - zdjęcia na metalowych płytkach z końca XIX w. Są
także portrety prominentnych postaci - dawnych burmistrzów miasta, rzemieślników, księży, wojskowych, działaczy społecznych - związków i stowarzyszeń - ludzi, którzy tworzyli klimat
miasta z przełomu wieków, ale również utrwalone na kliszy uroczystości rodzinne - Pierwsze Komunie Święte czy śluby. Ważny element ekspozycji stanowią zdjęcia architektury miejskiej - świątyń,
stylowych kamienic czy innych ważnych obiektów użyteczności publicznej. W okresie Monarchii Austro-Węgierskiej w Jarosławiu znajdował się duży garnizon wojskowy, dlatego też na wielu zdjęciach widnieją
postacie żołnierzy m. in. z Austrii, Czech czy krajów byłej Jugosławii. Różny jest także format prezentowanych zdjęć, począwszy od najmniejszych, a zarazem najstarszych zdjęć tzw. wizytowych, naklejanych
na kartoniki, po nieco większe zdjęcia gabinetowe nadające się do oprawy. - Poprzez wystawę Sztuka fotografii chcemy zaprezentować zwiedzającym stare zdjęcia, dowieść, że fotografia jest sztuką,
a każde zdjęcie z czasem może stać się dokumentem historycznym, ale również zachęcić do samodzielnego fotografowania - wyjaśnia Zofia Bieńkowska. Uzupełnieniem ekspozycji jest odtworzony zakład
fotograficzny - atelier wraz z ciemnią fotograficzną i sprzętem używanym dawniej m.in. z tzw. latarnią magiczną, lampami ciemniowymi czy ciemniowymi lampami naftowymi. Można zobaczyć też sporych
rozmiarów kamery atelierowe - skrzyniowe służące do wykonywania zdjęć na kliszach szklanych, nieco mniejsze drewniane aparaty podróżne z końca XIX w. czy wreszcie nowocześniejsze i jak na owe czasy
bardziej skomplikowane aparaty na tzw. błony zwojowe z początku XX w. Część sprzętu fotograficznego, jaki został zaprezentowany na wystawie czasowej w Muzeum - Kamienicy Orsettich w Jarosławiu,
pochodzi ze zbiorów Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Regionalnego w Mielcu i zbiorów prywatnych kolekcjonerów. Wystawę pt. Sztuka fotografii można zwiedzać do końca maja br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu