Do pożaru w jednorodzinnym domu w Jastrzębiu-Zdroju doszło w maju 2013 r. Dariusz P. został zatrzymany i aresztowany pod koniec marca 2014 r.
Gliwicka prokuratura zarzuciła mu zabójstwo pięciu osób, a także usiłowanie zabójstwa szóstej - najstarszego syna, który ocalał z pożaru. Według oskarżenia, motywem zbrodni była chęć uzyskania pieniędzy z ubezpieczenia. Oskarżony, który miał poważne długi, zawarł szereg umów ubezpieczeń majątkowych i osobistych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To psychopata, który dla realizacji swoich potrzeb zaplanował i zrealizował ohydną zbrodnię — uważa prokuratura.
Według oskarżenia, nie ma wątpliwości, że to P. podpalił dom - z logowań jego telefonu wynika, że w czasie wybuchu pożaru był w pobliżu.
Z opinii pożarniczej wynika, że zarzewia ognia w domu były w sześciu miejscach. Oskarżony nie przyznał się do winy - twierdzi, że w jego domu doszło do przypadkowego pożaru, a on sam w tym czasie był w innym miejscu, w oddalonym o ok. 10 km zakładzie w Pawłowicach, w którym montował meble. Podawany przez prokuraturę motyw obrona uważa za absurdalny, a opinie biegłych - za nierzetelne i niewiarygodne. Obrona domagała się uniewinnienia.