W dniach 8 i 9 marca, wspólnie ze swymi duszpasterzami, wychowawcami, katechetami, dyrektorami szkół, pielgrzymowali do Jasnogórskiej Pani maturzyści diecezji kieleckiej. Ta, chociaż jednodniowa pielgrzymka,
podzielona była na dwie grupy. 8 marca przed Cudownym Obrazem pokłonili się maturzyści z terenu diecezji, 9 marca z samych Kielc.
Jak zwykle podczas pielgrzymek młodzieży, Jasnogórskie Wzgórze rozbrzmiewało pieśnią, modlitwą i radosnym śmiechem, a Matka Boża z uśmiechem przyjmowała pod swoją opiekę wszystkich - także tych
zagubionych, którzy przyjazd z pobudek religijnych potraktowali jako wycieczkę i okazję do „wyluzowania się” w innym mieście. Pociesza fakt, że jak powiedział mi jeden z uczestniczących duszpasterzy,
ks. Waldemar Tłomak z Łopuszna, nawet ci, którzy przybywając tutaj nie potrafią uszanować Matki, bardzo często wracają odmienieni i wyciszeni.
Z rozmów z tegorocznymi maturzystami wynika, że każda pielgrzymka na Jasną Górę jest dla nich wielkim przeżyciem, chociaż trafiali się też tacy, którzy są tutaj po raz pierwszy. Dzisiaj przybyli pełni
niepokoju w trudnych dla kraju chwilach, stając przed wyborem niełatwej drogi życia. Któż, jak nie Matka, ich wysłucha? Wśród wielu próśb, np. młodzi ludzie z Łopuszna błagali o pomyślne zdanie matury,
o unormowanie życia w kraju, z Sędziszowa prosili o wewnętrzne wyciszenie i głęboką refleksję nad sobą, pytali Matkę, jaką obrać drogę. Maturzyści z Bodzentyna w osobistych intencjach prosili o możliwość
otrzymania pracy, o opiekę nad rodzinami i wychowawcami.
Ten krótki pobyt u Matki to wspólna Msza św., Droga Krzyżowa na wałach, adoracja przed Cudownym Obrazem, ale także wiele osobistych spotkań z Bogiem, modlitwa przed obliczem Jezusa Miłosiernego, spowiedź
i czas na refleksję w kolejce do konfesjonału, hołd oddany Matce Bożej na kolanach wokół Obrazu.
Witając kieleckich maturzystów o. Kazimierz Maniecki zwrócił uwagę, że ci młodzi, wchodzący w dorosłe życie ludzie przyszli tutaj jak ich ojcowie, aby zanieść Matce swoje najważniejsze sprawy, ideały
i nadzieje, aby ofiarować swoją przyszłość. Jak to dobrze, że właśnie tutaj, gdzie bije serce narodu, szukają rozwiązania problemów, pociechy i światła.
8 marca ponad 4-tysięcznej grupie maturzystów towarzyszył bp Marian Florczyk. On przewodniczył Mszy św. sprawowanej o godz. 11.00 w bazylice na Jasnej Górze. Wspólna modlitwa wraz z kapłanami i opiekunami
towarzyszącymi młodzieży, liturgia Mszy św. i Droga Krzyżowa na wałach przygotowane przez uczniów Zespołu Szkół Zawodowych w Jędrzejowie i oprawa muzyczna, o którą troszczył się zespół „Saint Vincent
Bands” z jędrzejowskiej parafii Ojców Cystersów - to wszystko tworzyło niezapomniany klimat. Także dzięki dużemu zaangażowaniu o. Wiesława Kundery, proboszcza parafii bł. Wincentego Kadłubka
w Jędrzejowie.
Następnego dnia Mszy św. w intencji maturzystów, w asyście przybyłych kapłanów, przewodniczył Pasterz diecezji kieleckiej, bp Kazimierz Ryczan. W homilii przypomniał, że zgromadzona tu młodzież wkrótce
osiągnie wiek dojrzałości, otworzą się przed nimi drzwi do wyższych uczelni i różnych zawodów, skończy się szkolna katecheza, a rozpocznie odpowiedzialne dorosłe życie, podczas którego dialog z Bogiem
ciągle musi trwać. Przestrzegał przed współczesną banalizacją wszystkich dziedzin życia, w tym nawet wiary, przed rozpadem wszelkich autorytetów. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na rolę wiary i mądrości chrześcijańskiej
w życiu, ufając, że tegoroczny pobyt maturzystów na Jasnej Górze przyniesie należyte owoce. W tym dniu liturgię Mszy św. przygotowało I LO im. S. Żeromskiego, a oprawę muzyczną poprowadził ks. Stanisław
Kuśmierczyk wraz z Zespołem Duszpasterstwa Akademickiego „Odnowa”. W Drodze Krzyżowej na jasnogórskich wałach, poprowadzonej przez uczniów LE im. O. Langego z Kielc, uczestniczył także i błogosławieństwa
udzielił bp Kazimierz Ryczan.
Te dwa dni pielgrzymowania upłynęły na modlitwie w intencji nauczycieli, katechetów, rodziców, aby z pomocą Maryi pomagali wzrastać młodzieży w wierze, nadziei i miłości. Opiekunem i organizatorem
tej pielgrzymki był dyrektor Referatu Katechetycznego Kurii Kieleckiej - ks. Andrzej Kaszycki.
Papież Pius XII kiedyś powiedział o Polsce: „Nie zginęła Polska i nie zginie, bo Polska wierzy, Polska się modli, Polska ma Jasną Górę i wierzący Naród”. Ta Polska i ten Naród będzie taki,
jak wkraczająca w dojrzały wiek i modląca się na Jasnej Górze młodzież, właśnie taka, na kilka tygodni przed maturą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu