Czym są katakumby?
Reklama
W sensie dosłownym to pierwsze cmentarze chrześcijan. Zwykle mają postać podziemnych korytarzy przypominających labirynt. Literatura i kino utrwaliły w nas przekonanie, że w nich właśnie ukrywali się
prześladowani wyznawcy Chrystusa - gromadzili się wokół grobów męczenników na wspólną modlitwę i celebrację Eucharystii. Tymczasem współcześni archeolodzy udowadniają, że katakumby nigdy nie były
używane przez chrześcijan jako schronienie. Na pewno jednak stanowią cenne archiwum pierwotnego Kościoła, przybliżające wiarę i obyczaje naszych chrześcijańskich przodków. Tym, który najlepiej podsumował
ich znaczenie, był papież Paweł VI. Po zwiedzeniu rzymskich Katakumb św. Kaliksta i św. Domitilla Ojciec Święty w homilii wygłoszonej w pobliskim kościele Świętych Nereusza i Achillesa powiedział: „Katakumby
są wyrazem i świadectwem niezwykle pięknej i płodnej religijności, spokojnym i pokornym wyznaniem wiary, które winno być dla nas wszystkim przykładem przekonania, że Chrystus jest prawdą, zbawieniem,
nadzieją, zwycięstwem”.
Katakumby Świętej Trójcy bardzo mocno korespondują charakterem i treścią z rzymskimi. To również podziemne korytarze, które - jak się okazuje - staraniem długoletniego proboszcza parafii,
ks. Kazimierza Sztuczko CSC ze Zgromadzenia Świętego Krzyża, stały się miejscem przechowywania (nawiązanie do cmentarza!) doczesnych szczątków wyznawców Chrystusa wyniesionych na ołtarze. Było to także
z pewnością miejsce pacierzy za ich orędownictwem dla tysięcy polskich emigrantów odwiedzających tę świątynię na przestrzeni 100 lat jej istnienia. Zatem podjęte starania o przywrócenie ich roli -
prace restauracyjne w podziemiach naszej świątyni - stały się ścisłym nawiązaniem do tradycji tego miejsca, jak i do form pobożności naszych przodków. Pragniemy zatem, by relikwie Świętych Pańskich
na Trójcowie uwrażliwiały nas na perspektywę Kościoła uwielbionego oraz naszej łączności z Nim, która to stoi u podstaw dogmatu o świętych obcowaniu. Wierzymy w orędownictwo świętych oraz przebywanie
pośród nas w znakach świętych relikwii.
Czym są relikwie?
W języku łacińskim reliquia znaczy dosłownie pozostałość, szczątki. Zatem jako relikwie rozumiemy ciało lub szczątki, które pozostały z ciała kogoś ze świętych, w dalszym rozumieniu także przedmioty związane z osobą Chrystusa (np. relikwie Krzyża Świętego) bądź świętych; natomiast w bardzo szerokim znaczeniu są to również przedmioty, które przez dotknięcie właściwych relikwii nabrały ich właściwości. Kościół zaczerpnął termin „relikwia” z potocznej mowy rzymskiej, z tą jednak różnicą, że Rzymianie relikwiami nazywali szczątki po spaleniu ciała, a Kościół tą nazwą objął całe ciało, jak i jego szczątki. W oczach chrześcijan wszystko, cokolwiek pozostało po którymś ze świętych, było relikwią. Jest jednak zasadnicza różnica między pogańskim sposobem uczczenia ciała ludzkiego, a kultem relikwii w chrześcijaństwie, który wznosi się nad poziom naturalny i osiąga formy religijne. Od samego zarania chrześcijaństwa spotykamy kult relikwii świętych. Początkowo odnosił się on wyłącznie do męczenników, bo tylko ich czczono jako świętych. W okresie średniowiecza można mówić nawet o wielkim rozwoju kultu doczesnych szczątków świętych, co przyczyniło się do spotęgowania pielgrzymek do ich grobów i wiary w ich nadprzyrodzoną moc. Wielu na przykład starało się o to, by ich pochowano po śmierci przy grobie świętego. W literaturze hagiograficznej mamy niezliczone ilości opisów cudów i łask doznanych przez pośrednictwo modlitwy wobec relikwiarzy. W obecnych czasach Kościół w dużej mierze pozostawia kult oddawany relikwiom prywatnej pobożności wiernych, podkreślając, że można czcić tylko te relikwie, których autentyczność potwierdzona jest przez władze Kościoła. Kult jest oddawany relikwiom, ale zawsze ze względu na osobę, do której one należały.
Uroczystość świętych Pańskich na Trójcowie
Uroczysty akt poświęcenia katakumb w kościele pw. Trójcy Świętej, której dokona generał Księży Chrystusowców - ks. Tadeusz Winnicki TChr jest dla nas sposobnością do uczestnictwa niejako w uroczystości Świętych Pańskich. Wierzymy, że tego dnia w sposób szczególny zaistnieje łączność Kościoła uwielbionego z pielgrzymującym, do którego należymy i który reprezentujemy podczas naszej wędrówki życia wiarą. To również okazja, by odtąd w przyszłości pielgrzymować do nich i modlić się za ich wstawiennictwem. Trzeba nam wiedzieć, że w odrestaurowanych niszach będzie umieszczonych ponad 20 relikwiarzy (m.in. św. Andrzeja Boboli - patrona Polski, bł. Karoliny Kózkówny - jedyny relikwiarz na kontynencie amerykańskim, także współczesnych świętych, np. św. Faustyny czy św. Ojca Pio), których autentyczność potwierdzają specjalne certyfikaty. Dwujęzyczne tablice informacyjne przybliżą nam ich biografie. W miejscu centralnym zlokalizowany jest symboliczny grób Jezusa Chrystusa - Tego, któremu uwierzyli oni do końca. Uroczystość na Trójcowie niech stanie się dla chicagowskiej Polonii sposobnością do oderwania się choćby na chwilę od spraw doczesnych, przyziemnych i nade wszystko przypomnienia że nasza Ojczyzna jest w niebie. Starajmy się codziennie w tej rzeczywistości emigracyjnej o świętość i pamiętajmy o żywej obecności na Trójcowie tych, którzy już niebo zdobyli i pragną nam z tamtej perspektywy konkretnie pomagać. Święci Pańscy, których szczątki spoczywają w polskiej świątyni na Trójcowie, wstawiają się za nami skutecznie i powinni stać się dla nas świetlanym wzorem wytrwania w łasce wiary do końca naszych dni, tym bardziej w tych jakże trudnych i zawiłych warunkach życia na emigracji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu