Reklama

Ks. Bonawentura Metler - duszpasterz i astronom (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdecydował się wstąpić do Seminarium Duchownego we Włocławku, aby przygotować się do kapłaństwa. Po czwartym roku jego studiów seminaryjnych biskup włocławski Aleksander Bereśniewicz skierował go na dalsze studia do Cesarskiej Akademii Duchownej w Petersburgu. Warunki klimatyczne panujące w stolicy carów surowa zima i nadmierna wilgotność powietrza, nie sprzyjały jego słabemu zdrowiu, a nawet wyraźnie mu szkodziły. W 1888 r. wyjechał z Petersburga. Co było jednak faktycznym powodem takiej decyzji? W Akademii Duchownej w Petersburgu studia teologiczne były tradycyjne, a poziom studiów niski. Tymczasem on był zachwycony wielkimi postępami nauk przyrodniczych uprawianych na Zachodzie Europy, a które w Petersburgu były całkowicie nieznane.

18 listopada 1888 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Alojzego Zorna w Gorycji we Włoszech. W Rzymie studiował sztukę kościelną - malarstwo, rzeźbę i architekturę. W następnych latach kontynuował studia w Monachium, Paryżu i Londynie. Poznał i opanował dobrze języki: francuski, niemiecki i angielski i jako nauczyciel tych języków zarabiał w szkołach na swoje utrzymanie. W 1893 r. powrócił do ziemi ojczystej, a biskup włocławski mianował go wikariuszem w parafii Osiek Wielki. Był to jednak bardzo krótki okres jego pracy parafialnej. Wracał do Francji, gdzie w Juvisy sur Orge pod Paryżem był kapelanem polskich weteranów powstańczych w ośrodku prowadzonym przez polskie Siostry Miłosierdzia św. Wincentego á Paulo. Był człowiekiem stale zgłębiającym wiedzę o Bogu i wszechświecie, do czego służyła mu wiedza astronomiczna. Zamierzał "w przestworach niebieskich przy pomocy formuł matematycznych i promieni świetlnych, przy pomocy astronomii szukać Boga w ogromie i nieskończoności piękna światów Jego. Brał także udział w wyprawach przyrodniczych na Ocean Indyjski, w czasie których prowadził badania nad wodorostami morskimi, ale wszędzie odnajdywał ślady dobroci Boga i Dziewicy Niepokalanej. 22 stycznia 1904 r. w swoich notatkach napisał: "Dziewico Niepokalana, Ciebie się nie puszczę, strzeż mnie. Wypowiedź ta związana była z ciężką chorobą, której nabawił się w Australii. Powróciwszy do Francji, do Juvisy, zorganizował tam obserwatorium astronomiczne oraz zbudował, przy wydatnej współpracy wybitnego astronoma francuskiego Camiliusa Flammariona, duży teleskop.

Polski dom dla weteranów powstańczych w Juvisy został zlikwidowany przez socjalistyczne władze francuskie, a polskie siostry zakonne zostały wydalone do Królestwa Polskiego. Ten sam los spotkał ks. Metlera.

CDN

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilkumiesięczny chłopiec w świdnickim oknie życia

2025-02-12 20:30

[ TEMATY ]

okno życia

Świdnica

prezentki

archiwum prywatne

Okno życia w Świdnicy

Okno życia w Świdnicy

Do okna życia prowadzonego przez siostry prezentki trafił mały chłopiec. Przy dziecku była zostawiona karteczka.

Do zdarzenia doszło około południa w środę 12 lutego. Siostra Estera Radkiewicz, która w tym czasie pełniła dyżur, usłyszała alarm i natychmiast podjęła działanie. Po otwarciu okna zobaczyła kilkumiesięcznego chłopca.
CZYTAJ DALEJ

Z katedry skradziono relikwie św. Jana Pawła II

2025-02-13 20:22

[ TEMATY ]

Argentyna

kradzież

relikwie św. Jana Pawła II

Zdzisław Sowiński

Relikwie św. Jana Pawła II skradziono w katedrze Najświętszego Serca Jezusowego w Esquel w południowo-zachodniej Argentynie. Kradzież odkryto 7 lutego w czasie porannego otwierania drzwi świątyni. Relikwie znajdowały się za ochronną szybą, która została rozbita.

Ordynariusz prałatury Esquel, polski biskup misyjny José Slaby (Józef Słaby) wystosował apel o pomoc w poszukiwaniu relikwii, tłumacząc, że nie mają one wartości materialnej, lecz znaczenie duchowe. „Kradzież relikwii, które przybyły w 2015 roku, jest bolesną stratą dla naszej wspólnoty” – oświadczył hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: Śledczy zakładają islamistyczny motyw ataku w Monachium

2025-02-14 12:43

[ TEMATY ]

Niemcy

PAP/EPA/RONALD WITTEK

Na obecnym etapie postępowania śledczy wychodzą z założenia, że mężczyzna, który w czwartek wjechał samochodem w grupę demonstrantów w Monachium, działał z pobudek islamistycznych - poinformowała w piątek prokuratura.

Jak dodała na konferencji prasowej Gabriele Tilmann z Centralnego Urzędu ds. Zwalczania Ekstremizmu i Terroryzmu (ZET) prokuratury generalnej w Monachium, na razie nie ma sygnałów świadczących o przynależności pochodzącego z Afganistanu 24-latka do organizacji terrorystycznej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję