Pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny. Czas radosnego przygotowania i oczekiwania na przyjście Syna Bożego.
W Adwencie w liturgii dominuje kolor fioletowy (oprócz trzeciej niedzieli - różowy). W czytaniach słyszymy nawoływanie proroków Starego Przymierza do nawrócenia oraz głoszenie zapowiedzi nadejścia Królestwa Bożego. Z czasem Adwentu wiąże się wiele tradycji. W Polsce najbardziej znaną są Roraty - Msze św. sprawowane ku czci Matki Bożej. Ona to podczas Zwiastowania poddała się całkowicie woli Boga i przez dziewięć miesięcy pod sercem nosiła Zbawiciela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ta prawda znalazła swoje artystyczne ujęcie w krzeszowskich salach wystawienniczych Domu Opata. Znajdziemy tam niezwykłe przedstawienie maryjne, które warto sobie przypomnieć. Mateusz Bernard Braun, czeski artysta barokowy z przełomu XVII i XVIII w., stworzył dzieło niezwykłe - figurę Maryi oczekującej rozwiązania. Rzeźba wykonana z drewna jest cenna nie tylko ze względu na wiek, ale i na sposób realizacji tematu.
W sztuce dominują dwa typy ikonograficzne przedstawiające Emmanuela wraz z Matką. Najbardziej popularny to Maryja trzymająca na rękach Dzieciątko Jezus. Drugi natomiast to Chrystus stojący obok Rodzicielki.
Reklama
Podarunek hrabiego von Sporcka dla opata Innocentego Fritscha przedstawia Maryję, która pod sercem nosi Syna Bożego. Rzeźba Brauna jest kopią posągu z augustiańskiego kościoła Wniebowzięcia NMP z Karlova (dzielnica Pragi) i pierwotnie znajdowała się w edykule kaplicy Emmanuela w krzeszowskim kościele klasztornym.
Św. Jan Paweł II w swojej ostatniej encyklice o Eucharystii w życiu Kościoła (łac. Ecclesia de Eucharistia) pisze: „Kiedy nawiedzając Elżbietę nosi w łonie Słowo, które stało się ciałem, Maryja w pewnym sensie jest tabernakulum – pierwszym tabernakulum w historii, w którym Syn Boży (jeszcze niewidoczny dla ludzkich oczu) pozwala się adorować Elżbiecie, niejako promieniując swoim światłem poprzez oczy i głos Maryi”.
Tę prawdę wyrażoną w figurze Mateusza Bernarda Brauna można podziwiać w krzeszowskim sanktuarium.